Idąc za [Zobacz stronę] Usianki pytam się Was, czy zgadzacie się z opinią, że kobieta za kierownicą to nieszczęście, to kompletny brak wyobraźni…
Ja uważam, że owszem zdarzają się takie asy, ale faceci wcale nie są lepsi! przykład: parkowałam samochód na chodniku, w pewnym momencie poczułam uderzenie – przywalił mi facet samochodem przede mną Był bardzo zdenerwowany i tłumaczył się: Jak ostatnio patrzyłem do tyłu, to pani nie było Niech mi teraz kroś ponarzeka na babę za kierownicą!
Dorcia 08.08.04
11 odpowiedzi na pytanie: Facet za kierownicą
Re: Facet za kierownicą
W moich “niefajnych” doświadczeniach na drodze kobiety jako sprawczynie przeważaja, ale to nie jest żaden wyznacznik.
Pierdołowatość za kierownicą nie zależy od płci.
Pozdrawiam
Tomek
tata Ali
Re: Facet za kierownicą
Ja miałam 3 wypadki, 2 razy mi faceci przywalili, a raz kobieta w ciąży
Wczoraj w wiadomościach – nie pamiętam na jakim programie – mówili coś o tym, że kobiety mają prawo się kiepsko zachowywać na drodze, bo nie mają testosteronu… hmm
Dorcia 08.08.04
Re: Facet za kierownicą
HAHAHA ubawiłam się !!
I wsrod kobiet i wsrod mezczyzn zdarzaja sie “genialni” kierowcy – nie ma co generalizowac. Chociaz podobno kobiety jesli juz jezdza to jezdza statystycznie lepiej niz faceci. Mnie dzisiaj taki jeden wkurzyl ale za bardzo wialo zeby otwierac okno i mu palec srodkowy pokazywac Ech, szkoda gadac.
pozdrawiam
Re: Facet za kierownicą
Jak ostatnio patrzyłem do tyłu, to pani nie było
Dobre :))
Facetom tylko sie wydaje, ze sa lepsi. Ja mialam w grudniu dwie stluczki – obie z winy mezczyzn. W obu przypadkach stalam na czerwonym a PAN z tylu po prostu “nie wyhamowal”. SMIESZNE ale prawdziwe.
Uwazam ze sa dobrzy kierowcy mezczyzni ale sa tez dobrzy kierowcy – kobiet.
Choc czasem jak popatrze na drogi to wierzyc mi sie nie chce, ze niektorzy ludzi dostali prawo jazdy !!!
Karina i Kubus <10.06.2004>
Re: Facet za kierownicą
To jest właśnie to, kierowcy są źli i dobrzy obu płci,a nagonka jest tylko na kiebiety.
Dorcia 08.08.04
Re: Facet za kierownicą
Mojego Jacka kolega z pracy pobił rekord świata. Pojechali dwoma samochodami na stację benzynową. Kolega stanął przy dystrubutorze, a Jacek za Nim przy drugim. Poszli razem zapłacić, wrócili, wsiedli do samochodów i kolega cofnął… bo zapomniał że ktoś za nim stoi, a jak podjeżdzał nikogo nie było. Myślałam że umrę ze śmiechu jak zadzwonili żebym przyjechała do nich. A najbardziej ucieszony był szef – 2 samochody służbowe naraz.
Zuzia 15 sierpień 2004
Re: Facet za kierownicą
Dobre
Dorcia 08.08.04
Re: Facet za kierownicą
Ja jak jeżdżę to najwyżej narzekam na facetów…ci to dopiero potrafią sie wykazać brakiem wyobraźni ! :o)))… A już najlepiej im wychodzi zmiana pasa ruchu bez kierunkowskazu i tuż przed moim przednim zderzakiem ;o)… No i faceci w kapeluszach i w okularach są “the best” jeśli chodzi o “ekstra” pomysły na drodze…szkoda gadać…
…chociaż babki też czasami coś wymodzą,ale ja się nigdy nie zgodzę,że częściej niż faceci ;o)
sama jeżdżę ponoć dość ostro,ale dobrze ( to opinia kolegi mojego taty,który mnie gdzieś widział parę dni temu )…
buźka dla zmotoryzowanych kobitek ! 😮
Aga i Dominika 5.XII 2001
Re: Facet za kierownicą
Coś w tym jest, że jak facet za kierownicą jest w kapeluszu, to nic dobrego nie wróży, może nie wszyscy – przepraszam jeśli kogoś uraziłam – ale ja jeszcze nie trafiłam na pozytywnych odmieńców…
Dorcia 08.08.04
Re: Facet za kierownicą
… No ja właśnie też jeszcze nie trafiłam
Aga i Dominika 5.XII 2001
Re: Facet za kierownicą
Kompletny brak wyonraźni to wyprzadzanie na trzeciego, pod górkę, na zakręcie…… Jazda pod wpływem…. Niedostosowanie prędkości do warunków jazdy….. Nie sygnalizowanie skręcania, zastawianie bramy lub innych aut…..
I nie ważne czy robi to kobieta czy mężczyzna.
Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03
Znasz odpowiedź na pytanie: Facet za kierownicą