Chcialabym sie zapytac kochanych forumowiczek:jaki jest stosunek waszych mezow do waszej zmienionej figury. Czy akceptuja sflaczaly brzuch, wieksze lub bardziej obwisle piersi, rozstepy, cellulit ( niepotrzebne skreslic)..czy natychmiast wysylaja was na silownie. U mnie niestety to drugie, mezowi bardzo nie pasuje to moje zmienione cialo..doszlo nawet do tego ze unika przez to zblizen. Wiem ze nie jestem dla niego atrakcyjna a juz w zaden sposob pociagajaca…czy tez sie borykacie z tym czy tylko u mnie tak jest:-(
buziaczki dla was
Ula i Adaś
21 odpowiedzi na pytanie: figura po ciazy a maz
Re: figura po ciazy a maz
Hmmm…mój maż był na tyle kochany, ze nic na ten temat nie mówił, no może poza tym ze mu się zawsze podobam jaka jestem 😉 Z wysyłaniem na siłownie to i tak nie miałby szans, bo Dzidzia szanowna puściłaby cyca mamusi na połtorej godziny dopiero w wieku gdziesz 7 miesiecy 😉 Co do seksu to raczej po porodzie to on chciał a ja się ciut wyrywałam, bo jakoś ochoty brak bywało, potem wróciło, z siła wodospady 😉 W każdym razie pocieszał ze przeciez przy takim cyckojadzie szybko wroce do dawnej figóry… no i sie udało 10 tygodni a ja wchodzilam w dzinsy sprzed ciązy. Podobno miłosc jest slepa. 😉 A długo jestes po porodzie? bo to sie u mnie np strasznie szybko zmieniało… sflaczały brzuszek szybko malał, a piersi…. hmmm obwisłe to napewno nie byly, raczej coś w stylu sztucznych balonów Pameli Anderson 😉
Pozdrowienia
Re: figura po ciazy a maz
A zapomnialam dodac ze mąz jednak az tak idealny nie był… piersi dotknął sie dopiero po ponad roku 🙁 nie cierpi mleka. Na szczescie zaworki w koncu nie przepuszczają i nawet czasem pociuma 😉 Bo dzidzia dalej cyckojad…
Pozdrowienia
Re: figura po ciazy a maz
tylko by spróbował coś powiedzieć to bym go wysłała do lustra!!! ;)))
Kasia mama Kuby (24.01.03)
Re: figura po ciazy a maz
Przepraszam, ale wkurza mnie Twój mąż strasznie. Co on, niedojrzały gnojek jest?! Nie wiem, co mysli mój mężunio, ale nigdy by nie zasugerował “zadbania” o moją figurę w takiej sytuacji -po porodzie, karmiąc dziecko i mając tyle obowiązków i zmartwień jako młoda matka.
Izka i Iga 31.08
Re: figura po ciazy a maz
współczuje Ci męża… nie mam nic przeciwko niemu,ale mnie by było przykro i nic za to nie moge… wiem, ze sam ma problemy z waga, pisalas o tym kiedys… a Tobie robi wyrzuty… hmmm… moj mąz mi nie robi a ja waze 80 kilo a brzuch mam potworny
wiem, ze facet bywa esteta i ma prawo czekac na piekną zne.. ale sa granice szacunku i dobrego wychowania… no i jest uczucie… wg mnie niezalezne od tego czy piers obwisnie
Re: figura po ciazy a maz
Moj nic nie mowi,ale wiem ze by wolal aby bylo tak jak kiedys….tak mi sie przynajmniej wydaje.Kurcze dziny ten mezunio, zal mi Ciebie.Kurcze a myslalam ze juz u Ciebie lepiej bo nic nie piszesz do mnie na priv.
Nelly i Hubert
Re: figura po ciazy a maz
Strasznie niedojrzale podejscie ma ten Twoj maz … Chociaz wiem, ze moj maz (tolerujacy moja poporodowa figure) skrycie liczy ze kiedys to sie poprawi (zreszta i ja na to licze), ale WARA jakby cos na ten temat powiedzial…
Re: figura po ciazy a maz
Pluszaczko, często czytam Twoje posty i bardzo mi przykro, że Twój mąż nie zawsze jest wyrozumiały (delikatnie mówiąc). Nie wiem, czy poprawi Ci humor fakt, że mój mąż jest wspaniały! Chociaż po ciąży szybko wróciłam do dawnej figury, ale od początku dawał mi do zrozumienia, że mnie kocha taką, jaka jestem. Nawet nie było słowa czy podtekstu odnośnie kształtu piersi (który się niestety zmienił na gorsze), czy w ogóle do mojego ciała. Po porodzie wyglądałam strasznie słabo, krawiwłam okropnie, a On naprawdę się mną opiekował bez względu na to, jak wyglądam. W końcu urodziłam mu synka, którego ON SAM spłodził, więc teraz nie może mieć do mnie pretensji, że wyglądam tak czy inaczej. Karmię JEGO synka piersią, więc niech nie narzeka, że piersi robią się mniej jędrne. Ale cóż, każdy facet jest inny. Jak już ten Twój chce zagonić Cię na siłownię, to może wybierzcie się tam razem! Niech zobaczy, ile to wysiłku i męki kosztuje. Zobaczymy, kto dłużej wytrwa. I wytłumacz mu, że to ON jest pośrednią przyczyną Twojego wyglądu 😉
Agnieszka i Aluś – 17.04.2003 r.
Re: figura po ciazy a maz
hmm…ja wciaz z brzuszkiem ale ciekawa jestem swojego wygladu po…wszystkim…
moj maz…juz teraz “zartuje” ze mam predyspozycje do wygladu tesciowej…czyli mojej mamy ktora nie nalezy do szczuplych…oj wkurza mnie to….pomimo ze mowi ze i tak bedzie kochal ten tluszczyk… Najbardziej drazni mnie fakt ze nie wierzy ze schudne…..
a rok temu….korzystajac z silowni…zrobilam sie na “bostwo” schudlam 15 kg…hmmm..
w ogole czytajac na forum wszelkie opisy zachowan facetow..mezow..ojcow…..stwierdzam ze oni nie roznia sie od siebie niczym poza wygladem i innym imieniem… Nie obrazajac nikogo..wiem ze sa wyjatki ale….w wiekoszosci niestety…oni sa tacy sami…..
przykre…..
ale my ich takich kochamy…czyz nie???????
-k-
Re: figura po ciazy a maz
no akurat z tym nie ma u nas problemów. czasami razem pośmiejemy się z tego, że rozmiar mojego tyłka jest trochę wiekszy niż przed ciążą ale ogólnie jest ok. a ćwiczę dla własnej przyjemności bo nie lubię siedzieć na tyłku. a propos Twojego męża – czy jest chodzącym ideałem?? widziałam jego zdjęcie tu na forum i wydaje mi sie, że ma zadatki na “miśka” :)czy jego figura jest bez zarzutu?? 🙂 jeśli nie to niech najpierw spojrzy na siebie i może wtedy przestanie gadać. poza tym do cholery urodziłaś niedawno dziecko!! czego on oczekuje??
Paula i Borysek 07.07.2003
Re: figura po ciazy a maz
Ja na szczęście większych problemów z figurą nie mam, ale gdybym miala to niechby spróbował robić mi uwagi!
Współczuję…
Kasia i Łukasz (20.12.2002)
Re: figura po ciazy a maz
A niech moj cos powie..-dostanie po ryju.
Zreszta ostatnio mi powiedzial, ze bardziej mu sie podobam w figurce poporodowej.
Powiedzial, ze teraz jestem prawdziwa kobieta i jest za co zlapac
Jakby tylko cos wspomnial o moich “niedociagnieciach”…-mialby przerabane!!!
eeehhhhhh… Nie wyobrazam sobie Greg’a sugerujacego, ze musze schudnac…
Szkoda mi Ciebie.
Paloma & Alexander
Re: figura po ciazy a maz
a mój uwielbia moje nareszcie konkretne piersi (przedtem rozmiar A) i jest w stanie nawet przebaczyc mi flaczka na brzuchu i cellulit 🙂 Ale o aerobiku czasem wspomina….
Re: figura po ciazy a maz
Mój mąż jest wniebowzięty:
1. bo brzuszek jednak mniejszy i mnie zza niego w końcu widać,
2. bo cycuszki są jak dwa krągłe jabłuszka a nie zeschnięte rodzynki
Węc wymyśla, wymyśla i namawia mnie do pieszczot – pełen stosunek na razie zabroniony.
A ja też przychylnie patrzę na swoją sylwetkę, bo w końcu lepiej wyglądam niż pod koniec ciąży.
Spokojnie, dojdziemy do siebie. A jak Cię mąż wypycha na siłownię to może idź. Odprężysz się, bedziesz miała chwilkę tylko dla siebie. Ja bym poszła, ale póki co nie mogę ćwiczyć:-((
Pozdrawiam
Dorota i Mikołaj ur. 18.09.2003
Re: figura po ciazy a maz
U nas jest na odwrót. Ja przytyłam w ciąży 10 kg i juz nic z tego nie zostało. Mój mąż przytył 20 kg i nie urodził, nadal jest w ciąży. Ale ja go nigdzie nie wysyłam na żadą siłownię, kocham go takim jaki jest i tą jego permanentną ciążę też
GOHA i Dareczek 6 m-cy (02.04.03)
Re: figura po ciazy a maz
Przykro mi, chociaż ostatnio narzekałąm troszkę na mojego misia, to jedyną osobą której się nei podoba moje ciało, jestem ja sama. Mąż zapewnia, że jest najpiękniejsze na świecie.
A ty ze swoim porozmawiaj, że Cię to boli, takie jego zachowanie. Może on nie ma pojęcia, że jest Ci przykro.
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
Re: figura po ciazy a maz
Zrob tak rozbierz go do golaska i postaw przed lustrem niech sie przygladnie jaki z niego Apollo i niech ci da swiety spokuj.
Niech pokarmi dzidziusia, niech sie zerwie pare razy w nocy do dziecka, niech caly dzien siedzi z maluszkiem, gotuje obiad, sprzata, prasuje, pierze a potem w wolnej chwili niech skoczy na silownie albo do sklepu moze uda sie mu zakupic troche rozumu.
Pozdrawiam
Wiolka i Julka 05-03-2003
Re: figura po ciazy a maz
Wiesz, u mnie nie ma tego problemu, wyglądam tak jak z przed ciąży, ważę nawet tyle samo co kiedyś. Mój mąż jest wręcz mile zaskoczony, że wróciłam do swojej poprzedniej figury. Podobam i podobałam mu się zawsze, a jeżeli chodzi o sprawy łóżkowe, to nie ma problemu. Pozdrawiam.
Tomaszek ur.30.07.03.
Re: figura po ciazy a maz
Na szczęście do figury wróciłam w ekspresowym tempie. Biust tylko był duży – ale to akurat bardzo odpowiadało mojemu mężowi:) Nie wiem czy powrót do formy był związany z zapieprzem przy Ani czy był uwarunkowany genetycznie ( tylko po kim?- moja mama i babcia są pulchne ).
Suma sumarum ważę teraz 52 kilo prz wzroście 169 i pół :).
Rozstępów brak ale celulit ukochany jest na udkach i pośladkach – na szczęście prawie nie widoczny.
Aga i Ania (6 3/4 miesiąca)
Re: figura po ciazy a maz
U mnie to rowniez nie problem , bo wygladam tak jak zprzed ciazy, a niektorzy wrecz mowia ze strasznie schudlam. No cóż dziecko wyciąga ze mnie to co najlepsze.
Maksymilian
Znasz odpowiedź na pytanie: figura po ciazy a maz