Wszystkie te place zabaw nie muszą spełniać żadnych norm bezpieczeństwa (sprawdziłam).
Każdy może kupić takie zjeżdżalnie, materace, baseny z piłęczkami, sklecić z tego plac zabaw i zarabiać.
Na takim placu zabaw Ptyśka złamała rękę na wakacjach – dla jasności – spadając na miękki materac.
Składano operacyjnie, potem tydzień w szpitalu.
Teraz ma silną traumę po bolesnych zabiegach medycznych.
Panicznie boi się lekarzy, pielęgniarek.
Nie napiszę gdzie złamała tę rękę, bo właściciel bardzo się przejął, przebudował plac zabaw, zatrudnił dobrą i czujną opiekunkę dla dzieci, więc nie będę robić mu złej reklamy.
Przy okazji dowiedziałam się jednak, że nie ma kompletnie żądnych norm bezpieczeństwa dla tego typu obiektów.
Nie ufajcie więc, że tam jest bezpiecznie – bo nie jest.
PS. Chirurgia dziecięca w Wejherowie jest super 🙂 I lekarze i pielęgniarki. Jestem pod wrażeniem 🙂
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
47 odpowiedzi na pytanie: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
uła, to mieliście przeżycia :((
mam nadziję że rączka ładnie się pozrasta i Ptyśka nie będzie odczuwać żadnych dolegliwości; a powiedz, konieczna będzie rehabilitacja?
(Krzysiek najchętniej nie schodziłby z pompowanych zjeżdżalni; na trampoliny nie puszczałam)
Ewa i Krzyś
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
O, matko, ale miałyście przejścia. 🙁 Szybkiego powrotu do zdrowia!
Co do tych “centrów rozrywek’ to nie znoszę ich od zawsze. W Fikolandzie byliśmy raz (w tym w GM) i wystarczy. Najgroźniejsze jest wg. mnie to, że bawią się tam dzieci w różnym wieku. I roczniaki i dryblasy na oko 10-letnie. Trudno, żeby nie doszło do przepychanek, zderzenia, wpadania na siebie. A nadzór jest iluzoryczny (panienki głównie pogrążone w rozmowie).
Ja omijam.
K.
Łukasz i Karolina
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Podobno konieczna.
Złamała łapkę w podobnpo kiepskim miejscu – tuż nad łokciem.
Na razie rękę zdrutowano 😉
Lekarz powiedział, że dzieci dobrze się rehabilitują, więc powinno pójść w miarę gładko.
Ja na razie nie puszczę na nic 😉
A spadła z wysokości ok. 1 metra – więc niewysoko raczej.
I na miękki materac – taki obszyty sztuczną skórą – identyczne są w warszawskich placach zabaw typu “kolorado”.
Wcześniej podobno był w szpitalu chlopak, który na pompowanym pęcherzu-trampolinie na plaży złamał rękę w… 4 miejscach :/
W przyszłym roku chyba przywiążę dzieciaka do nogi na niezbyt długim sznurku 😉
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Też omijałam.
2 tygodnie odmawiałam.
Ale pogoda była brzydka już któryś dzień, nudno, więc się, kurczę, zgodziłam.
I spuściłąm ją z oka na kilka sekund.
I to było TE kilka sekund :/
I nikt jej nie popchnął.
Choć rzeczywiście widziałam tam kilka iście kaskaderskich historii z przepychaniem w tle – ale ja jazgotliwa jestem i uwagę zwracałam, więc Ptyśki nikt nie ruszał :DDD
Za życzenia bardzo dziękuję 🙂
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
bardzo mi przykro, ze Was to spotkało:(
ale dzieki za tego posta. bo ja mam basenowa/fikolandowa fobie od dawna, bylam niemal pośmiewiskiem rodziny, bo wrecz zabranialam puszczac tam adama. dla mnie skakanie do basenu z pileczkami na pileczki i glowy innych dzieci nie ma nic wspolnego z bezpieczenstwem.
k8 &
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Rany, ale mieliście przezycia…
Ja ciągle ulegam/ŁAM mirażowi, że tam (w razie czego) miękko.
No to chyba trzeba będzie nastawić się na lament dzieciaków, którym zabronię…
PS. a właściciel to chyba Wam jakoś zadośćuczynił stresom i bólom??
Przecież to on za to odpowiada? Chybanie zostawiłabym na właścicielu suchej nitki…
M&M
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
życzymy szybkiego powrotu do zdrówka….
no cóż dzieci trzeba mieć na oku zawsze i wszędzie, a nawet mając na oku się nieuchroni, moja Jagoda miałą operowany łokieć po tym jak na moich oczach przebiegając z pokoju do pokoju się przewróciła, została blizna na łokciu i naszcęście tylko to bo wspomnienia inne szybko uciekły.
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Ja bardzo boję się tych różnych atrakcji typu dmuchane zjeżdżalnie lub nad morzem dmuchany materac.Widziałam jak chłopak uderzył głową zjeżdżając z takiej ślizgawki[na dole było za mało powietrza] A na tym dmuchanym materacu dziewczynka fiknęła do tyłu i podnieść się nie mogła
Współczuje wam tych atrakcji
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
eF w łodzkim figloraju też miał ladowanie z ponad 2 metrów w dół:( na szczescie upadł fortunnie – na plecy…
choć maż był przy nim, nie miał szans by zareagowac:(
wlasciciela reakcja w naszym przypadku – szkoda gadac…
Pozdrawiam, Bruni
Ja tez złamałam 🙂
hehehe wiesz o tym, ze JA w takim figloraju dla dzieci złamałam noge w zwszłym roku.
Ja, nie moje dziecko !
Żałuje tylko, ze nie wezwałam na miejsce karetki tylko sama pojechałam do szpitala, bo bym ładną sumke odszkodowania mogła wziąść.
Mam nadzieje, że tobie sporo wypłacili.
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
To sie wybyczyałś :/
Zdrowia dla Ptysi i szybkiego pozbycia sie traumy.
Ja omijam ku niezadowoleniu Wiktorii place tego typu, jezeli juz to tylko w godzinach typu 11:00 w srodku tygodnia (nie wakacje) kiedy jest jedna z dwoch bawiacych sie.
Leon
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
o kurcze, biedna Ptysia 🙁
zdrówka dla niej!
Kasia,Kuba 01.03 i Borys 06.06
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Teraz masz połamany, niezbity argument 😉
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
No cóż, pierwsze nasze spotkanie nie było dla właściciela przyjemne NA PEWNO :DDD
Ale naprawdę wprowadził zmiany i poprawił bezpieczeństwo (byłam na przeszpiegach i M. też był ze 2 razy :).
Zawarliśmy układ – poprawa bezpieczeństwa w kulkolandzie i pokrycie wszelkich kosztów leczenia i rehabilitacji Ptyśki.
No i Ptyśka dostała fajowego, miękkiego niedźwiedzia, z którym teraz śpi 🙂
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Dzięki 🙂
Mam nadzieję, że przejdzie.
Ptyśka była bardzo dzielna – nawet nie pisnęła przy kilkukrotnych wymianach “motylków”, po złamaniu wytrzymała 7 godzin do operacji bez picia i bez czegokolwiek przeciwbólowego.
Wszystkie zabiegi znosła dzielnie (wszyscy ją chwalili i podziwiali), ale pokonał ją lek przeciwzakrzepowy wstrzykiwany w brzuch. Tego lęku nie umiała opanować 🙁
No i tertaz każde puknięcie, potknięcie czy lekkie uderzenie kończy się paniką “mamusiu obiecaj, że nie pojedziemy do szpitala”.
Mam nadzieję, że szybko zapomni, bo naprawdę trudno patrzeć na jej strach.
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Gdyby “nasz” właściciel zachował się brzydko to ruszyłabym na wojnę ;))))))
Ale na szczęście to porządny człowiek i nie musiałam 🙂
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Matko… tego też unikałam jak mogłam i nawet się udało 😉
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Dzięki 🙂
Nie ma to jak solidna dawka emocji.
Wracaliśmy do domu z radością 😉
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Dziękuję 🙂
Figa z Ptylą
[obrazek]dziś mam lenia – foty brak[/obrazek]
Re: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie
Zdrówka dla córci.
Otworzyłaś mi oczy. Nigdy się nie zastanawiałam czytam bezpiecznie, bo powiem szczerze wierzyłam i ufałam, że tak właśnie jest.
Znasz odpowiedź na pytanie: fikolandy i inne place zabaw – ostrzeżenie