Po raz kolejny ogladam “Filadelfie”
Znowu na koniec sie popłakałam…
Jest tam ujecie kiedy rodzina, przyjaciele oglądaja na stypie film z dzieciństwa Andrew. Tak patrzyłam i myśli moje pobiegły ku mojemu synkowi. Nie w kontekście konkretnego lęku, ze będzie homoseksualistą ale jakie bedzie jego zycie jakich wyborów bedzie dokonywał, jakim będzie człowiekiem, czy będzie szczęsliwy.
W jakim stopniu mam na to wpływ?
Czy macie takie myśli, czy macie tak?
Jakie są Wasze myśli o usamodzielnianiu sie Waszych dzieci?
Czy zawsze są spokojne, pewne, czy pojawia sie też lęk?
Jonatan (20.04.2005)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Filadelfia
Re: Filadelfia
Polu,bo ja mam wrazenie, ze swiadomie odbieram jej ojca,przez to, ze nie chce z nim byc.W zadnym wypadku nie wypowiadam sie o nim zle przy Natalii. Nie chce go rowniez pozbawic praw rodzicieliskich.Wrecz przeciwnie,chce zeby Rafal swiadomie uczestniczyl w zyciu naszej corki. Boje sie, ze ona bedzie kiedys miala mi za zle, ze nie potrafialam utrzmac nszego malzenstwa dla niej.
Re: Filadelfia
cieszę sie… mnie własnie ruszyło kiedy wrzucili ten fragment z filmami z dziecinstwa.
Jonatan (20.04.2005)
Re: Filadelfia
Kiedy patrze na mlodziez, ktora ucze, czesto mysle, ze kazde z nich bylo kiedys malym slodkim dzieckiem. A w wieku, w ktorym sa obecnie, wielu slodkich nie jest. Sa bardzo rozni, z roznych rodzin, i widze jak bardzo rodzina ma wplyw na ich charakter, ich podejscie do zycia, do obowiazkow.
I codziennie glowie sie, jak wychowac swoje dziecim zeby wyrosly na wartosciowych ludzi. Pewnych rzeczy sie nie przeskoczy, ale jak wykrzesac z dziecka to, co w nim najlepsze.
Po tym co widze a pracy myslac o przyszlosci moich dzieci spokojnie nie spie.
Re: Filadelfia
Bardzo sie boje o moje dzieci.
Przede wszystkim mysle jak uchronic ich przed sprobowaniem narkotykow.W rodzine meza jest narkoman- brat meza (18 lat). Teraz nie bierze i zyczylabym mu zeby tym razem wytrwal.Wedlug mnie wine za to co stalo sie z bratem meza ponosza tesciowie,bo nie zrobili nic zeby go od tego uchronic.
Mam nadzieje, ze bede w stanie im wpoic, ze narkotyki sa czyms bardzo zlym.
Jak narazie to jest moja najwieksza obawa.
Irena i
Znasz odpowiedź na pytanie: Filadelfia