Film leży na serwerze do ściągnięcia. Będzie tam leżał krótko więc się spieszcie:). Nie piszcie mi adresów mailowych, bo on jest za duzy do wysłania. Trzeba sobie ściągnąć:
Film jest spakowany zipem, trzeba najpierw rozpakować. U mnie działa w programie best player.
Poród odbywał się we Wrocławiu – mój wygladał identycznie, rodziłam na tej samej sali, nawet lekarz Ci sami byli:)
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
5 odpowiedzi na pytanie: film z cc – komu, komu:)
Re: film z cc – komu, komu:)
Dzięki bardzo Widziałam ten film, teraz mam jako takie wyobrażenie co się ze mną działo, mam też mieszane uczucia, bo wcześniej żałowałam, że byłam nieprzytomna i nie zobaczyłam od razu Doroty, a teraz się zastanawiam czy tak nie było lepiej…
A co czułaś jak Ci ‘majstrowali’ w brzuchu? Jak to było?
Dorcia 08.08.04
Re: film z cc – komu, komu:)
Kurczę nic nie czułam:), tzn czułam jak szarpią, bo mną ciągali na wszystkie strony, ale nic po za tym. Nie czułam kiedy wyjęli Bartka, tylko usłyszałam jak płacze. Potem go zobaczyłam już takiego w kocyku. Nie czuję się jednak gorsza czy mniej mamusiowa przez to, że rodziłam w taki sposób.
Ważne, że wszyscy zdrowi i cali:).
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: film z cc – komu, komu:)
Ale to musi być dziwne uczucie, jak tak coś robią z twoim ciałem, które nie do końca czujesz jako swoje
Dorcia 08.08.04
Re: film z cc – komu, komu:)
najdziwniej było jak mnie znosili z tego stołu operacyjnego. Widziałam swoje nogi, ale w ogóle ich nie czułam – jakby nieśli kogoś innego. Potem przez to, że za dużo się naczytałam o komplikacjach nie spałam całą noc, bo byłam w stresie, że już nie będę nigdy nóg czuła:) – a to była ostatnia noc w moim zyciu bez dziecka:)
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: film z cc – komu, komu:)
hihihi ano tak.. ale chyba kiedys mamusia wypusci dzieciątko w swiat 😉
ja nie mialam miec cc i nie wczytywalam sie w skutki uboczne cc, dlatego w sumie te noc spokojnie spedzilam 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: film z cc – komu, komu:)