Dziewczyny, jestem nowa tutaj, szukałam informacji o lekach antyhistaminowych jak Xyzal.. I tak trafiłam na to forum. Jeśli mogę coś dodać – wyleczyłam swoją córę z astmy DIETĄ w ciągu 3 miesięcy skończyły się duszności przy byle infekcji. Wiem jak to jest, też mieliśmy szpital. Uczulenie na pyłki. Dzięki diecie już dawno nie podaje sterydów bo nie ma takiej potrzeby. Jedyny lek teraz podawany to antyhistamin bo jeszcze reaguje błona śluzowa noska na pyłki. I czasem Singular. Ale i to z czasem wyeliminuję. Podaje link do strony o diecie – kontrowersyjnej w prawdzie – ale skutecznej [Zobacz stronę] szukajcie na FORUM tej strony. Nie wyleczycie astmy tylko za pomocą sterydów bez diety. Powiem tylko że trzeba wyeliminować wszystko co kwaśne – surowe – zimne. Pozdrawiam
326 odpowiedzi na pytanie: Filozofia zdrowia, Filozofia życia
Jakos mi się wierzyc nie chce…..?!
ja też nie wierzyłam
.. nadal mi się nie chce wierzyć, ale fakt jest faktem moje dziecko nie miewa duszności. pozdrawiam
ja też nie wierzyłam
.. Ale “błogosławieni Ci co uwierzą – choć nie widzieli” św.Jan
To nie jest forum religijne czy jakiejś sekty tylko dla matak, więc prosze nie wyskakuj z takimi tekstami zwłaszcza tam gdzie nie wiesz co inni ludzie przeszli.
Wiara niestety nic wtedy nie daje.
Więc prosba przestań.
MOzesz nawracać gdzie indziej ale nie tu.
hmm,…
Chciałam tylko przez to powiedzieć że wiara w cokolwiek mobilizuje do jakichś poszukiwań, ale do tego wniosku najwyraźniej jeszcze nie dojrzałaś. Oby jak najszybciej to się stało z uwagi na dobro twojego dziecka. Nabzdyczasz się, nie wiem o co ci chodzi. Na pewno nie o kwestię wiary, ale nie będę już się domyślać.
Druga sprawa to nie stawiaj pochopnych diagnoz w rodzaju “nie wiesz co inni przeszli”, skąd wiesz może przeszłam to samo a może nawet coś gorszego. Nie tobie oceniać.
Po trzecie – dzięki, zrozumiałam ze nic tu po mnie, a mogłam pomóc.
Życzę zdrowia twoim dzieciom.
Ostatnie słowo ode mnie do Edysi – podałam link do strony o diecie, dzięki której wyleczyłam moje dziecko z astmy, a skoro Ty kwitujesz to jedynie na zasadzie “jakoś mi się wierzyć nie chce” to wybacz ale co z ciebie za matka. Sądziłam że ludzie na tym etapie, którzy już tak wiele przeszli jak Ty i twoje dziecko mają dużo przyzwolenia wobec nowego, wobec alternatywy dla ton leków (w większości sterydów) które podają dzieciom;
ja po roku astmy mojej córy miałam dość i gdy trafiłam na tamtą stronę powiedziałam sobie: wow, niesamowite… i od razu zaczęłam działać bo byłam otwarta i za nic w świecie nie chciałam odbierać mojemu dziecku wielkiej szansy, a na pewno odebrała bym jej szansę mówiąc “łee, to niemożliwe”.
Jeśli cytat z biblii nie podpasował tobie (miał Ci dać coś do myślenia), to sorki, ale powinnaś raczej go przemilczeć. Pisząc mi, że to forum dla matek a nie forum religijne czy jakieś tam ośmieszasz się tylko próbując zrobić ze mnie jakiegoś imbecyla albo nawiedzoną babę. Status “senior member” i trzy tysiące postów nie daje ci takiego prawa.
Za całym szacunkiem. Kamyk
astma
Ach, przepraszam za słowa “co z ciebie za matka”, przyjmuję raczej że każdy chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Nie zamierzałam cię urazić.
Słuchaj, mi nie chodzi o wiare w jakies tam diety “cód” czy inne rzeczy tylko o cytowanie słów z Biblii.
I jeszcze nie piszesz tego w tekście postu tylko jako odrebny post z cytowanym zdaniem, tak jak by wiara dawała ozdrowienie.
Poczułam sie jak na mszy świętej w kościele….
A moze ja jestem ateistką, pomyslałas o tym?
Poza tym wystarczy chęc znalezienia leku dla dziecka, moge wierzyc w ksiezyc czy wyjącego wilka, wszystko mi jedno, oby dało skutek.
Ale ja nie wypisuje tu jakis cytatów z magicznej ksiegi Azteków !!!!????
A moze ozdrowienie twojego dziecka nie ma nic wspólnego z jakąs dieta tylko po prostu dziecko z astmy wyrosło co jest bardzo prawdopodobne, i był tylko zbieg okoloczności
POMYŚLAŁAS O TYM???
Czy myslisz, ze My nie szukamy rozwiązań w chorobie własnych dzieci??
Są dzieci, które prawie nie moga nic jeśc, ich skóra ciało to jedna istna rana, maja scisła dietę a TY piszesz o stosowaniu jakieś diety dla astmatyków… A moze np. moje dziecko na któres z tych składników jest uczulone, i co wtedy? Cała teoria o super diecie idzie w niebyt….
Poza tym link który podałas to stronka z jakimis ksiązkami i sprzedaża wysyłkową, chyba, ze ja juz slepa jestem.
Moze zatem zacytujesz tu ta wspaniała diete, bo ja jej tam nigdzie nie widzę.
I na koniec – wyszłaś na nawiedzona babe jak to napisałaś ( cytat z Biblii ), ja przynajmniej tak to odebrałam 🙂
astma
Zadajesz dużo pytań, a nie chce mi się już wyjaśniać, tym bardziej że twierdzisz iż “nawiedzam” na tym forum; nie chce mi się też przytaczać zasady tej diety, tym bardziej ze nie czuję się na siłach bo gotuję dopiero 1,5 roku według zasad Ciesielskiej, a zasad jest całe mnóstwo. Sprawdź sama i przekonaj się, ci co spróbowali – nie żałują, a wręcz przeciwnie – widzą rezultaty. Ich dzieci są zdrowe i szczęśliwe. To znaczy chorują czasem (katar, kaszel) ale to jest normalne oczyszczanie się ze śluzu i nie łykają prochów.
Na stronie w górnej części są takie pomarańczowe kulki – siódma kulka to FORUM, na forum jest wyszukiwarka, można hasłami szukać problemów jakie was dotyczą, np wpisać “astm”, “kaszel”, “katar”, “krtań”, “imbirówka” itp itd. Albo przeczytać wszystkie posty doświadczonych mam jak Joanna MamAsik, Rene i innych.
A i jeszcze jedna uwaga – uwierz mi na słowo, że na diecie Ciesielskiej wiele alergenów przestaje być alergenami, swoje malutkie dziecko wyleczyłam z alergii cielęciną/wołowiną a miało azs – m.in. alergię na mleko i przetwory! Bo ważna jest energia produktów (rozgrzewające, neutralne, wychładzające) a nie to, czy coś jest alergenem czy nie.
To tyle z mojej strony. Buźka. Zdrowia życzę.
Wiesz co nie mam czasu by przeszukac całego archiwum w poszukiwaniu diety,
nie mozesz jej po prostu tutaj podać by inne mamy mogły ja stosować, jezeli jest taka świetna i działa “códa”?
Nie rozumiem, wpisz ją i tyle.
A Ty tylko gadasz, gadasz i nic z tego nie wynika.
To tak jak ja bym mówiła o super leku i nie chiała o nim nic wiecej napisać tylko kazała Ci całe forum przegladać.
Udowodnij mi, ze istnieje.
PS: a jak dziecko ma AZS i jest uczylone na wołowinę to co wtedy??????
Poza tym alergia na mleko jest w 99 % wyrastalna u dzieci do 2 roku ich zycia.
Nie trzeba stosowac zadnych leków, samo przechodzi i tyle 🙂
Jeśli dziecko, bądź nawet dorosły ma AZS, to ma to schorzenie na całe życie. AZS może co najwyżej wchodzić w okresy remisji (trwające czasem nawet po kilka lat), ale nie znika. Jest to schorzenie genetyczne skóry! To tak na marginesie.
A tak poza tym, to popieram Edytę – skoro uważasz, że opisywana przez Ciebie dieta jest taka cudowna, że chcesz, aby i innym dzieciom było lżej, to wypadałoby, abyś podała dokładnego linka do niej, albo ją opisała. Tak ja to widzę.
astma
Kochana, jak Ty sobie wyobrażasz że ja mam ci streścić w kilku zdaniach coś, do czego A. Ciesielska 10 lat dochodziła i opisała w dwóch książkach?
To tak jakbym miała w jednym poście nauczyć kogoś jeździć na łyżwach.
Kumasz?
Poza tym nie rozumiem twoich roszczeń wobec mnie, ja nic nie muszę Ci udowadniać.
To już Ty sama musisz udowodnić swojemu dziecku, ŻE TOBIE ZALEżY żEBY WYZDROWIAłO i że sama możesz je wyleczyć.
Kombinuj.
PS. Ja miałam baaaaardzo schorowane dziecko i drugie 3 miesięczne cierpiące z kolkami jelitowymi i azs, i znalazłam czas. Jak chcieć to móc.
Pozdrawiam
Podaję jeszcze raz link do strony skoro macie kłopoty:
pozdr
Jak sama napisałaś: “chcieć to móc”, więc i dietę, jakbyś chciała, streściłabyś chociaż 😉 A jakby ktoś uznał, że jest to dieta dla jego dziecka, to sam by już dalej drążył temat. Próbowałam sama wyciągnąć jakieś informacje, z zalinkowanej przez Ciebie strony, ale………… – nie będę tu przytaczała epitetów pod adresem twórców tego forum, jakie cisnęły mi się na język, gdy usiłowałam pogrzebać w zawartości forum 😉
Poza tym, chyba każdej matce zależy, by jej chore dziecko wyzdrowiało, co nie znaczy, że może je sama wyleczyć – chyba się trochę zapędziłaś 🙁
tematykę samej diety pominę, czytalam o niej na forum gazety
ale zainteresowałaś mnie zastosowaniem diety u 3-miesięcznego dziecka, dobrze zrozumiałam u niego też stosowalaś? czy moze karmiłaś piersią i ty stosowałaś dietę?
rozmawiajac o dzieciach i problemach z nimi zwiazanymi lubię wiedzieć w jakim sa wieku :).
astma
Oczywiście sama jako mama karmiąca jadłam tę wołowinę, nie podawałam jej 3-miesięcznemu dziecku, czytaj posty uważnie i nie dopowiadaj sobie. Dziecku dopiero w odpowiednim czasie podawałam mięso.
Każda dieta na tym właśnie polega że dajesz dziecku to co powinno jeść żeby mu nie zaszkodzić. Nie zapędziłam się – sama wyleczyłam dziecko z astmy i jestem z tego dumna. Właśnie gotując dziecku wg zasad Ciesielskiej. A było z nią coraz gorzej zanim obiłam się o tę dietę. Nie ja jedna zresztą – jeszcze setki innych matek.
Jedną z zasad jest ta, którą podzielają też alergolodzy: kwaśne nasila objawy alergii, więc trzeba wyeliminować kwaśne (zupy kwaśne – pomidorowa, żurek, ogórkowa odpadają; produkty pszenne które zakwaszają – makaron, mąkę pszenną, chleb świeży, ale też owoce, herbaty owocowe, soki), należy wyeliminować surówki i wszelkie mleko (Nutramigeny i Bebilony odpadają) bo wychładzają organizm…
Astma jest wynikiem wychłodzenia i zakwaszenia organizmu, a do tego dochodzi nadmiar śluzu nagromadzony w płucach którego słaby organizm nie jest w stanie wyrzucić, bo płuca i oskrzela są przykurczone w wyniku zakwaszenia, więc dzieci się duszą. Leki tylko łagodzą objawy ale nie wzmacniają organizmu, więc problem powraca albo narasta. Każdy suchy kaszel oznacza osłabienie, jeżeli jest mokry to znaczy ze płuca są sprawne i radzą sobie w usuwaniu flegmy.
To jest tylko kropla w morzu informacji, które znajdziecie na stronie którą podałam wcześniej. Resztę to już same musicie.
Napisałam przecież jasno żeby czytac na tamtej stronie posty Joanny MamAsik i Rene, w nich jest wszystko. No i oczywiście posty Anny Ciesielskiej.
Mnie nikt diety nie streszczał (uważam że to było lepiej dla mnie), sama przekopywałam archiwum forum, tez nie mając czasu, siedziałam po nocach i kopałam, kopałam, kopałam, czytałam wszystko co mnie interesowało, wszystkie odpowiedzi Ciesielskiej. I nie cisnęły mi się żadne epitety na temat twórców tej strony tylko pokornie szukałam i czytałam, i w duszy dziękowałam (Bogu) ze taka dietka istnieje abym mogła wreszcie ulżyć mojemu dziecku, dziękowałam ze jakaś Ciesielska zadała sobie trud i napisała te książki i jeszcze odpisuje na pytania na forum.
astma
Acha, wyeliminować trzeba jeszcze wszelki cukier i słodycze, lizaki, wypieki – ciasta, ciasteczka, bułki słodkie. Cukier tez bardzo wychładza i źle oddziałuje na wątrobę. A w połąćzeniu z mąką pszenną to w ogóle tragedia.
Do słodzenia pozostaje miód ewentualnie cukier trzcinowy.
astma
moje dzieci maja aktualnie 4,5 i 1,5.
astma
Ja zresztą nie jestem kompetentna i nie czuję się na siłach aby opisywać jakąś dietę. Zresztą już to napisałam, że nie czuję się na siłach, a wy tylko czytacie to co chcecie przeczytać.
Dlatego odsyłam do postów Joanny MamAsik i Rene, to są mamy które mają już duże doświadczenie, chociaż z niektórymi ich stwierdzeniami kiedyś się nie zgadzałam.
po 1. spokojnie, myslę że nikt tu nie zamierza cię atakować. Każde pytanie które tutaj padło to przez ciekawość/zainteresowanie tematyką, chęcia dyskusji a nie negację. Jeżeli coś zachwalasz musisz być przygotowana że nie wszyscy pójdą na hurra za tobą.
po 2. powiedz mi co maja zrobić matki które od urodzenia dziecka nie karmią naturalnie tylko mieszkankami?
po 3. zasada którą podzielają alergolodzy…
nie jest dla mnie nowością. Wiadomo jak coś dziecku szkodzi stosuje się diete eliminacyjną. Nawet jezeli alergia dotyczy samej pylkowicy trzeba brać pod uwage reakcje krzyżowe. Do tego należy pamietać iż takie produkty jak pomidory, truskawki, banany, czekolada, kapusta, ogórki kwaszone, tuńczyk, szpinak, kiełbasa zawierają duże ilosci histaminy lub powoduja jej uwalnianie. A histamina jest głównym mediatorem w procesie zapalnym (alergią). Jeżeli dziecko jest uczulone na zboża to trzeba liczyć się z tym że zboża to nie tylko pyłki, ale takze pokarmy.
Wpływ słodyczy, cukru, mleka krowiego też nam nie są obce na organizm dziecka – zagęszczaja śluz.
po 4. Astma to przewlekły stan zapalny który powoduje obrzek ścian oskrzeli, zawęża światło co skutkuje napadem dusznosci. Napad astmy = wydzielanie m.in. histaminy.
Astmy nie da sie wyleczyć. jest to choroba przewlekła, przy zdrowym trybie życia, można załagodzić jej objawy, często gęsto bywa tak że objawy astmatyczne/alergiczne u dzieci do 6 roku życia jest zwiazana z brakiem lub niską odpornością organizmu. najprawdopodobniej mamy do czynienia z nadreaktywnością oskrzelową, kótra nie zawsze świadczy o astmie, moze być wrodzona, czy poinfekcyjna.
Z całym szacunkiem do homeopatii, diet, ziół, uwazam że pomagają, ale nie leczą.
Znasz odpowiedź na pytanie: Filozofia zdrowia, Filozofia życia