Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

Dawno mnie nie było na forum.
Jestem mamą Oli i w tamtym roku udzialałam się pod nickiem unruzanka na forum “Oczekując na dziecko” w wątku marcówek. Jednak Ola urodziła się 2 miesiące przed terminem, 22.01.2004. Chciałam Wam napisać, że Ola rośnie (ma już 10-miesięcy, 8 wieku korygowanego) jest bardzo fajna, nie widać po niej wcześniactwa (urodziła się w 31 tc z wagą 1120g), strasznie chce chodzić (sama! bez trzymania), ma 2 zęby (i idą następne), jednym skutkiem wcześniactwa (jak na razie) jest mała waga – 7 kg.
Ola uwielbia jeść wszystko czego teoretycznie nie powinna – chleb z masłem (gluten!), czekoladę (tu już jestem nieubłagana – nie daję, ale jest jeszcze teściowa, która rozpieszcza małą do granic możliwości ), serki, mleko. Mała nie spojrzy nawet na butelkę – wszystko chce jeść łyżeczką. Poza tym Oleńka nie chce siedzieć (o leżeniu nie wspomnę ), nie chce nawet być noszona, chce tylko chodzić.
Mamy wcześniaczków napiszcie co u Was? Bardzo jestem ciekawa. A, byłabym zapomniała – mamy (a właściwie Olunia) za sobą epizod ze żłobkiem, niestety nie udało się. Ola wracała z katarem, a u niej katar = zapalenie uszu, które daje się wyleczyć tylko antybiotykiem w zastrzyku, leki doustne nie działają w ogóle. Teraz Ola jest z dziadkami, którzy ją uwielbiają.
pozdrawiam
P. S. W maju Ola będzie miała siostrzyczkę albo braciszka, jestem w 15 tc.

Ania, Ola (22.01.2004) i?

25 odpowiedzi na pytanie: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

  1. Re: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

    Witaj 🙂
    Mam nadzieje, że moja Majeczka też będzie taka dzielna ( 35tc 2200). Teraz ma 3,5 m-ca (2,5 kor). Rozwija się fajnie, zaczyna lubić leżenie na brzuszku.
    Czy Twoja Oleńka była rehabilitowana czy też sama sobie poradziła z mięśniami? Maja ma wzmożone napięcie i musimy chodzić na rehabilitacje, których niecierpi moja kruszynka :((
    Teraz się właśnie obudziła, więc biegnę do niej i idziemy na spacerek 🙂

    Aga i Majka (14.08.2004)

    • Mamo Majeczki:)

      Ola była na rehabilitacji 3 razy (uparłam się), a potem rehabilitantka powiedziała, że nie ma potrzeby jej rehabilitować. Znam kilka wcześniaczków, którym rehabilitacja bardzo pomogła i teraz jest wszystko ok.
      pozdrawiam
      P. S. dla Majuni

      Ania, Ola (22.01.2004) i?

      • Re: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

        gratulacje, to cudownie, że bedziesz miała kolejne malutkie szczęście 🙂
        super leńka się rozwija i oby tak dalej, waga może nie za duża ale najważniejsze, że dziweczynka zdrowa i prze do przodu jak burza, a co do wagi to u nas na 1,5 roczku urodzeniowego było 8100g 🙂
        Ala już całkiem ładnie biega, je łyżeczką i widelczykiem, ale czasem zapomina, że już posiadła tę umiejętnośc i przy wkładaniu do buzi łyzeczka odwraca się do góry nogami ;)))), mówi mało, ale juz się z nami wykłóca, na szczęscie nie zawsze ją rozumiem ;))), jest bardzo ruchliwa, więc moze w końcu zgubie tę moją nadwage hihihihi i wciąż przestawia mi garnki w szfkach i chowa do nich różne niespodzianki 🙂

        chcemy więcej takich radosnych opowieści jak woja o naszych forumowych wczesniakach 🙂

        • Re: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

          Witam
          Michałek niedawno nauczył się chodzić, a już zaczyna biegać… :-O Nie mamy problemów z żadną alergią. Michał je to co my (no prawie). Nie gardzi też słoiczakmi. Do niedawna miał świetny apetyt, teraz się popsuło nieco. Ma 7 zębów i kolejne wyłażą, pewnie dlatego… Trochę gada, dużo rozumie. Ruchowo jest bardzo sprawny. Waży pomiędzy 9 a 9,5kg, a ma teraz 15,5 miesiąca (13,5 wieku korygowanego). Dogonił rówieśników. Jest wysoki – jest coś na 75 centylu bez korekcji wieku… Siedzę z nim w domu. Z pracy mnie zwolniono w czerwcu po 5 miesiącach od powrotu z urlopu macierzyńskiego (+ wypoczynkowy). Jestem szczęśliwa. Usilnie pracujemy nad powiększeniem rodziny, choć na razie bez efektów…
          inne wcześniaki

          • Re: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

            Cieszę się, ze u Was wszystko dobrze, że Oleńka ładnie się rozwija, no i…gratuluję


            Ola, Ulcia (8m) i starania 🙂

            • Re: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

              Cieszę się, ze u Was wszystko dobrze, że Oleńka ładnie się rozwija, no i…gratuluję majowgo maleństwa


              Ola, Ulcia (8m) i starania 🙂

              • Re: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

                My równiez witamy!!
                Zawsze mnie cieszą takie dobre wiadomości. Ciesze że bardzo że Twój wcześniaczek tak pięknie sobie poradził ze wszystkim! No i bardzo szybko chce chodzić! Moja Agatka urodziła się w 32 tc, 2170g.
                Teraz jesteśmy w trakcie rehabilitacji, ma zbyt słabe rączki i nóżki. No i nie ruszała się w ogóle. Ale juz po dwóch spotkankach i ćwiczeniach ze mną mała przewróciła się z plecków na brzuszek! Jestem z niej dumna!! Nadal ćwiczymy przewrotki, bo to mały leniuszek i często jej się nie chce turlać 😉
                Zębów jak narazie brak, ale ja się cieszę, bo nadal karmię piersia.. heh
                Wcina wszystko ze słoiczków narazie przeznaczone dla dzieci od 6-go miesiąca momimo tego, że ma juz siedem (ale 5 w korygowanym).
                To tyle!
                wszystkie wczesniaczki!!


                Ewa i Agatka <20.04.2004>

                • A kiedy nowe pokarmy?

                  Czy z opóźnieniem czy też wcześniej? Bo my już pomału się przygotowywujemy to tego i jestem ciekawa jak jest u innych wcześniaczków? Znam przypadek kiedy wcześniak z 7 m-ca już w drugim miesiącu (nie korygowanym !!!) wcinał zupki 🙂

                  Aga i Majka (14.08.2004)

                  • Re: A kiedy nowe pokarmy?

                    my rozszerzaliśmy menu do wieku korygowanego z opóźnienie glutenu – do roku, ale z przyspieszeniem mięska, bo Ala odmawiała picia dużej ilości mleczka i potrzebowała białka, reszta zgodnie z tabelami, ale własnie do wieku korygowanego 🙂

                    • Re: A kiedy nowe pokarmy?

                      No, nie taka ryzykantką nie jestem, ale Ola była na sztucznym mleku, bardzo źle tolerowała żelazo, które z resztą chyba w ogóle się nie wchłaniało, dlatego marchewkę podałam jej pod koniec 4 miesiąca (2 m. wieku kor.). Tak poleciła mi pani doktor. A potem już poleciało – zupki, marchewka, oczywiście kaszki do mleka modyfikowanego. Ale cały czas sprawdzałam (i dalej to robię) czy Ola nie jest na coś uczulona – jak na razie na nic (odpukać!)

                      pozdrawiam

                      Ania, Ola (22.01.2004) i?

                      • Re: A kiedy nowe pokarmy?

                        Gratuluję Aniu tak ślicznie rozwijającej się Oli i nie pamiętam, czy juz składałam Ci gratulacje z powodu drugiego maleństwa Jeśli nie to wielkie GRATULACJE
                        Pozdrawiam cieplutko!!

                        ika i Igor 01.04.2004

                        • Re: A kiedy nowe pokarmy?

                          Dziekuję Ci bardzo za odpowiedź 🙂

                          Aga i Majka (14.08.2004)

                          • no właśnie – co??

                            my już po nieco spóźnionym bilansie dwulatka 🙂
                            waga 9300 (przez rok przybyło 2,5kg), wzrost 83 cm :))
                            bunt dwulatka w rozkwicie, no i dziecko zaczęło się wstydzić osób obcych, może i dobrze, bo teraz nie pójdzie na ulicy z każdym kto się ładnie uśmiechnie ;))
                            łączy po dwa słowa, je samodzielnie, zębów 16 🙂
                            i jest naszym ukochanym cudem :))
                            jak ostatnio w czasie zabawy podbiegła do Tomka, przytuliła się i powiedziała “mój tata” to się prawie popłakał hihihi

                            a co u Was??

                            • Re: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

                              Witaj,
                              Jak to dobrze wiedzieć że dzieciaki mimo wczesniactwa ładnie się rozwijają.
                              Ja mam bliźnięta Anie i Michasia i urodziłam ich w 33tc. Ania wazyła 1550 ( !) a Michas 2250.
                              Mają prawie 2 miech a naprawdę powinny sie dopiero urodzić 🙁
                              Obecnie Michaś waży ok.4500 kg a Ania 3800.
                              Martwi mnie to że mała bardzo słabo je. Z trudem wypija 80,ora 90 ml (średnio 600 ml dziennie)
                              Słabo ciągnie butle ( w szpitalu nauczyli jakarmic z… Niekapka gdzie są wielkie 4 dziury!!)
                              Powiedz jak Ola jadała w tym czasie? Walczymy również z anemią. W szpitalu miała podawaną krew, ateraz żelazo i kwas foliowy.
                              Natomiast Michaś to przeciwieństwo Ani. Je chetnie i szybko.
                              Ciagnie jak smok. Moge mu podawać i mleko i herbatki, a Ania jak wypije herbatke to dośc że uleje później mlekio to i tak wypija max 50 ml!!
                              Pozdrawiam cie bardzo

                              Gosia i moje skarby-Ania i Michas 04.01.2005

                              • Re: no właśnie – co??

                                No wlasnie…może bym tak jakies nowe fotki Ali poprosila jesli mozna?? :). Nina moja cóz…..jest niezwylke “żywym dzickiem”. Czasem za nia dosłownie nie nadażam. Waży 9300 ma ok 71 cm, 4 zęby. Mówi tylko po swojemu, non stop coś tam pepla pod nosem :)). Jeszcze nie chodzi sama-tylko przy meblach, ale widzą, ze te jej nogi sa jeszcze takie “graślawe”, jeszcze nie gotowe do chodzenia. Nadal je cyca, spi dwa razy po 20 minut w dzien ( co mnie wykańcza)…..co tam jeszcze…. Acha…jest złośnicą straszną. Jak jej się nie da tego,co sobie upatrzy, tylko np. jakąs inna rzecz ” w3 zamian” to tak nią rzuci,,że pzeleci przez pół pokoju.Uwielbie dłubać w kablach pod biurkiem komputerowym, w obudowie od komputera i innych niedozwolonych rzeczach 😉

                                Pozdrawiam 🙂

                                • Re: no właśnie – co??

                                  Ooooooooo, zdjęcia Ali to i my chętnie byśmy zobaczyli 🙂

                                  Nie dziwię się, że Tomek prawie się popłakał- takie słowa…
                                  Gratulacje dla Waszego ukochanego cudu !!!
                                  pozdrawiamy

                                  PS skasowali mi tu gg, skandal !

                                  Dorota i Kuba (31.03.04)

                                  • Re: no właśnie – co??

                                    to rzucanie to mojego męża zaczyna juz martwić hihihi, a chodzić zacznie ani się obejrzysz, ja też długo czekałam, bo Ala 3 miesiące dreptała przy meblach zanim odwazyła się puścić

                                    a jeśli chodzi o zdjęcia to jeszcze w tym tygodniu naprawię moje niedopatrzenie ;))))

                                    • Re: no właśnie – co??

                                      no faktycznie skandal!! a ja myślałam, że to Kuba tak Ci daje do wiwatu 😉

                                      zdjęcia hmmm, a może jednak osobiście? my już się wychorowaliśmy… mam nadzieję 🙂

                                      • Gosiu:)

                                        Ola chyba nie jadła dużo więcej niż Twoja Ania w tym wieku, jednak prawdziwa jazda zaczeła się, kiedy mała zaczęła ząbkować. W ogóle nie chciała jeść. Teraz powoli wychodzimy na prostą – Olcia je dosłownie wszystko (ze szczególnym uwzględnieniem mięsa ), a jak jest głodna to woła: “Niań!” albo – tak jak dziś – wali ręką w stół!. Straszna z niej rozrabiara. Praktycznie już chodzi.
                                        Wracając do Twojej Ani – jeśli lekarze mówią, że jest ok to może taka jej “uroda”. Ola też długo ulewała – ogólnie miała niedojrzałość układu pokarmowego, częste zaparcia, ulewanie itp. Przetestowaliśmy chyba wszystkie rodzaje mleka (Nenetal, Bebilon1, Nutramigen, Bebilon Pepti, Bebiko Omneo, NAN!, NAN2).Od jakiegoś 4 m (2 m wieku kor). zaczęłam jej podawać marchewkę, jabłuszko (za zgodą pediatry, ponieważ Oleńka miała anemię – nie wchłaniała żelaza, karmiłam ją sztucznie). Stopniowo wszystkie problemy zaczęły znikać.
                                        pozdrawiam Ci serdecznie

                                        Ania, Ola 22.01.04 i Ada 8.05.05

                                        • Podsumowanie – roczek Oli

                                          Ola:
                                          – je “dorosłe” jedzenie,
                                          – praktycznie chodzi sama (ale daleko się nie wypuszcza – sprawdza czy ktoś idzie za nią ),
                                          – rozrabia,
                                          – uwielbia towarzystwo – im więcej osób tym lepiej,
                                          – mówi: “mama”, “tata”, “dziadzia”, “baba”, “niań” (jeść), “da” (daj) oraz stworzyła swój własny język, w którym bez przerwy “nawija”,
                                          – bardzo lubi muzykę i taniec (tzn. wywijanie pupką w takt muzyki).
                                          Jedyne co mnie martwi to jej niska nawet jak na wcześniaczka waga (7, 5 kg na roczek życia czyli na 10 m kor.).
                                          pozdrawiam

                                          Ania, Ola 22.01.04 i Ada 8.05.05

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Forumowe wcześniaczki – co u Was słychać?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo