Witajcie, niewiele się do tej pory udzielałam na wątku o niepłodności, ale niestety “przyszła kryska na Matyska”… Po odstawieniu antyków i 8 miesiącach niepowodzeń oraz mało konkretnym i wiarygodnym lekarzu udałam się na do InviMedu. I mam nadzieję, że to był dobry krok. Moja historia w skrócie: 9 lat antykoncepcji hormonalnej, potem nieregularne cykle, raczej bezowulacyjne (ani razu nie miałam zleconego USG i monitoringu, brak owu na podstawie braku wzrostu progesteronu)? jeden trwał nawet 70 dni, 4 cykle z duphastonem 14-23 d.c i zmiana lekarza. Na pierwszym USG w 12 d.c. endo 4,5 mm, jajniki drobnopęcherzykowe o strukturze PCOS-podobnej. Decyzja, stymulujemy i jak coś urośnie to atakujemy z IUI (bo nasienie też niestety nie najlepszej jakości? 10% A i 19% B, ale chociaż sporo). Do stymulacji dostałam Fostimon, jedna ampułka dziennie podskórnie. I do Was pytanie, czy któraś dostała Fostimon do stymulacji, jakie były efekty? U mnie po 3 ampułkach nic się nie ruszyło, endo – cytuję?ma potencjał?. Lekarzowi powiedziałam, że moi studenci też mają potencjał, tylko jakoś nie bardzo chcą z niego korzystać? Oby endometrium nie wzięło przykładu? Decyzja, bierzemy kolejne 3 ampułki. Po w sumie 6 zastrzykach endo trochę podrosło (nie znam dokładnych wymiarów) i pojawił się jeden pęcherzyk 10 mm. Nadmienię, że to już 18 d.c. Ponieważ skok jest stosunkowo widoczny dostałam kolejne 2 ampułki? jutro rano podglądanko. To będzie 20 d.c. i zaczynam mieć stracha? Bo jeżeli nie ma dalszego efektu, to nici z tego cyklu i niewiadomo kiedy się zacznie nowy. Na naturalsa na razie chyba nie ma szans, bo śluzu żadnego u mnie nie widać. Czekam na decyzję o IUI, przyszły małż zwarty i gotowy :D.
Jeszcze tylko słów kilka o Fostimonie: [I]zawiera wysokooczyszczoną ludzką urofolitropinę (hormon stymulujący rozwój pęcherzyków płciowych – FSH). Ludzką urofolitropinę uzyskuje się z moczu kobiet po menopauzie, należy ona do grupy hormonów płciowych nazwanych gonadotropinami. U kobiet główną funkcją fizjologiczną tego hormonu jest pobudzanie rozwoju i dojrzewania pęcherzyków płciowych ( pęcherzyki Graafa) w jajnikach. Na początku leczenia raz na dobę należy wstrzyknąć podskórnie lub domięsniowo zwykle jedną lub dwie ampułki z wcześniej przygotowanym roztworem leku Fostimon. U większości pacjentek stosowanie leku Fostimon przez 7-12 dni powoduje powstanie dojrzałego zdolnego do uwolnienia komórki jajowej pęcherzyka Graafa.
Gdy stosowanie leku przez 4 tygodnie nie doprowadzi do powstania dojrzałego pęcherzyka Graafa lekarz zaleci przerwanie cyklu leczenia. Gdy lekarz stwierdzi, że pęcherzyk jest dojrzały zaleci odstawienie leku Fostimon i wstrzyknięcie następnego dnia pojedynczej dawki innego hormonu – hCG. Po 32-(36)-42 godzinach od wstyrzknięcia hCG u większości pacjentek występuje owulacja, czyli uwolnienie komórki jajowej z dojrzałego pęcherzyka Graafa.[/I]
Nie znalazłam nic o działaniach niepożądanych. Może to zabrzmi śmiesznie, ale ja mam wrażenie, że doskonale wpływa na przybieranie ciała. Albo już mi na umysł padło i nie zauważyłam wcześniej, że zrobiłam się większa (niestety M też zauważył):/ Jeżeli macie jakieś swoje doświadczenia z tym lekiem, to bardzo proszę o wpisy!! Pozdrawiam i trzymam za wszystkie kciuki w walce o nasze małe Skarby!!!
P. S. Tytuł wątku wyraża moje największe marzenie!!
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Fostimon i IUI – tak się zaczyna nowe życie.
[QUOTE=ztforka;2262282]To był faktycznie koniec tamtej historii… Teraz zaczęła się nowa!!! Udało się na clo i monitoringu cyklu:)
Serdeczne gratulacje!!! Spokojnych następnych 9 miesięcy
kochana jak miło się czyta takie posty!!!!!!!!
SERDECZNIE Ci GRATULUJE!!!!
Listopad to bardzo płodny miesiąc!!!!
Chciałabym żeby i dla mnie okazał się szczęśliwy….
Dzięki :Buziaki: + fluidki~~
Znasz odpowiedź na pytanie: Fostimon i IUI – tak się zaczyna nowe życie.