Gastroskopia!

No odkładałam, odkładałam, ale w końcu muszę….

Dziewczyny co mnie czeka, co z czym sie robi i wszelkie doznania poproszę i rady przed i w trakcie tych doznań!

56 odpowiedzi na pytanie: Gastroskopia!

  1. taaa nie chetnie poczytam….

    • normalnie….
      idziesz na badankohmmm
      otwierasz bużkę:)
      znieczulają Ci gardełkohmmm
      wkładają cienką rurę z wzierniczkiem:)powinnaś się z tego cieszyć bo kiedyś była grubsza:D
      10 min (chybahmmm) i po badanku:)
      aaaa.,…. w czasie badanka jeśli coś ich niepokoi pobieraja Ci wycinki:)
      oczywiśie nie koniecznie muszą być krytyczne nie bój się to tylko ocena zaawansowanej choroby

      • Zamieszczone przez kotuś
        normalnie….
        idziesz na badankohmmm
        otwierasz bużkę:)
        znieczulają Ci gardełkohmmm
        wkładają cienką rurę z wzierniczkiem:)powinnaś się z tego cieszyć bo kiedyś była grubsza:D
        10 min (chybahmmm) i po badanku:)
        aaaa.,…. w czasie badanka jeśli coś ich niepokoi pobieraja Ci wycinki:)
        oczywiśie nie koniecznie muszą być krytyczne nie bój się to tylko ocena zaawansowanej choroby

        O kotus strasznie to brzmi…
        Ja mojego R. wysylam bo kiepsko z nim – z miesiaa na miesiac gorzej – mial skierowanie w grudniu i olal – stary faet a mial cykora:) Dobrze ze polskiego nie zna – bo juz na bank by nie poszedl:)

        • Zamieszczone przez komanczera
          No odkładałam, odkładałam, ale w końcu muszę….

          Dziewczyny co mnie czeka, co z czym sie robi i wszelkie doznania poproszę i rady przed i w trakcie tych doznań!

          No i oczywiście ten paskudny cały czas trwający odruch wymiotny, nad którym chcesz jakoś zapanować (np. wolnym oddechem), ale nie możesz…. Ja czułam się z tym głupio, ale raczej wobec siebie niż lekarzy 😉

          • Zamieszczone przez komanczera
            No odkładałam, odkładałam, ale w końcu muszę….

            Dziewczyny co mnie czeka, co z czym sie robi i wszelkie doznania poproszę i rady przed i w trakcie tych doznań!

            rada pierwsza…jak będą “wpryskiwać” znieczulenie dobrze sobie połknij, niech w przełyk leci:D
            rada druga…porządnie się wyluzuj, zaciśnięte gardło to potworny odruch wymiotny

            genealnie…ekstazy nie przeżyjesz (nie ta dziura i nie ten przyrząd), ale da się przeżyć:D:D:D

            • Zamieszczone przez komanczera
              No odkładałam, odkładałam, ale w końcu muszę….

              Dziewczyny co mnie czeka, co z czym sie robi i wszelkie doznania poproszę i rady przed i w trakcie tych doznań!

              Ania, ja miałam dwa razy, wolę gastroskopię niż dentystę, poważnie:)
              Przede wszystkim nie boli, a wiukanko da się znieść.
              Leżysz sobie na boczku i głęboko oddychasz, reszta Cię nie interesuje 😉
              Idę we wtorek do gastrologa. Pewnie mnie to nie ominie 😉
              Zdziwisz się pozytywnie, zobaczysz 🙂

              • ja miałam dwa tygodnie temu, nie jest to bardzo przyjemne, ale do przeżycia i tak jak dziewczyny pisały trzeba się wyluzować i spokojnie, głęboko, oddychać, dzieki znieczuleniu nawet nie miałam bardzo silnych odruchów wymiotnych, myslałam, że będzie dużo gorzej, w trakcie odbija się powietrze, które pompują do żołądka
                podobno bardzo dużo zależy od tego kto robi i jakim sprzętem, mi robił dr Wojciech Gietka w Damianie, kosztuje 180zł (razem z badaniem na helicobacter), nie mało, jeśli nie masz jeszcze umówionego zabiegu to polecam, warto zapłacić, trwało to może dwie minuty (dwie pielęgniarki asystują, nawet nie wiem, w którym momencie mi wożyli tę rurę i ustnik, bardzo sprawnie i delikatnie), a ten dr mówią inni fachowcy, że najlepszy w stolycy;)

                • Na bank mnie to tez czeka.
                  I nawet nie wiecie jak jestem Wam wdzieczna za to co napisałayscie.
                  Rany jak ja sie tego bałam.
                  Juz sie nie boje.
                  Najbardziej bałam sie (juz w wyobraźni), że zafajdam cały gabinet z czyms takim w gardle brrrrry

                  • Zamieszczone przez Olinja
                    Na bank mnie to tez czeka.
                    I nawet nie wiecie jak jestem Wam wdzieczna za to co napisałayscie.
                    Rany jak ja sie tego bałam.
                    Juz sie nie boje.
                    Najbardziej bałam sie (juz w wyobraźni), że zafajdam cały gabinet z czyms takim w gardle brrrrry

                    ja też się tego bałam, byłam pewna, że tak będzię, bo odruchy wymiotne mam porządne, a tu prawie nic, chyba to znieczulenie gardła i przełyku dużo daje i prawie nie czujesz, że Ci to wkładają, a za to wiem co mi jest, że to nie rozległy wrzód, który może zaraz pęknąć albo nowotwór, a to w chwilach gdy się naprawdę źle czułam, zwłaszcza w nocy denerwowało mnie strasznie i panikowałam 🙂

                    • Z własnego doświadczenia wiem, że “nie taki diabeł straszny..”. Bałam się strasznie a badanie poszło szybko i sprawnie. Teraz używane są cieniutkie rurki i jedyny nieprzyjemny moment to gdy wkładają ci ją do przełyku i masz odruch wymiotny ale tylko raz (przynajmniej ja). Potem to już tylko parę minut i po wszystkim 🙂

                      • Zamieszczone przez miamia
                        ja też się tego bałam, byłam pewna, że tak będzię, bo odruchy wymiotne mam porządne, a tu prawie nic, chyba to znieczulenie gardła i przełyku dużo daje i prawie nie czujesz, że Ci to wkładają, a za to wiem co mi jest, że to nie rozległy wrzód, który może zaraz pęknąć albo nowotwór, a to w chwilach gdy się naprawdę źle czułam, zwłaszcza w nocy denerwowało mnie strasznie i panikowałam 🙂

                        no to tak jak ja, tym bardziej, że u mnie w rodzinie ze strony mamy wszyscy chorowali na dolegliwości ze strony układu pokarmowego i trzustki. Niestety nie leczyli sie w porę i umierali na raka.
                        Mama trzyma dietę i dba o siebie bardzo. Robi badania itp. Mam nadzieje, że ta profilaktyka przyniesie efekty.
                        Ja mam juz główna czesc badań zrobioną.
                        Ale chciałabym zrobic gastro. Jak bede u moje dr to ja oto poproszę. Ona po badaniach stwierdziła nerwice i zespół jelita drażliwego.
                        Wiec ta gastroskopia to dla mnie 🙂 dla spokojnosci 🙂

                        P. S. jak juz w tym watku o tych rzeczach mówimy to wklejam troche info na temat czyli co i jak i jak sobie pomóc.

                        • Zamieszczone przez Olinja
                          Na bank mnie to tez czeka.
                          I nawet nie wiecie jak jestem Wam wdzieczna za to co napisałayscie.
                          Rany jak ja sie tego bałam.
                          Juz sie nie boje.
                          Najbardziej bałam sie (juz w wyobraźni), że zafajdam cały gabinet z czyms takim w gardle brrrrry

                          Nie zafajdasz, bo będziesz na czczo 😉

                          • Zamieszczone przez komanczera
                            No odkładałam, odkładałam, ale w końcu muszę….

                            Dziewczyny co mnie czeka, co z czym sie robi i wszelkie doznania poproszę i rady przed i w trakcie tych doznań!

                            Nie napiszę nic nowego ( w pełni zgadzam się z dziewczynami), miałam to kilka razy i najbardziej to potrafią nastraszyć w poczekalni. Odruchów wymiotnych nie miałam nigdy. W usta włożą Ci taki jakby “ustnik” aby były wciąż otwarte, nałozyli mi taki śliniaczek i powiedzieli, że mam się nie przejmować jak mi ślina będzie wyciekać ( bo wycieka, trudno aby nie skoro ma sie otwarte usta i leży na boku) :):):). Badanie naprawdę nie jest straszne, nic nie boli, oddychaj normalnie i staraj się “wyluzować”. Już po, to sama zobaczysz, że są gorsze badania.

                            • Ja tez miałam robiona gastroskopie,
                              i nie napisze nic więcej, niech to bedzie pozytywny wątek.

                              • Zamieszczone przez lauidz
                                O kotus strasznie to brzmi…
                                Ja mojego R. wysylam bo kiepsko z nim – z miesiaa na miesiac gorzej – mial skierowanie w grudniu i olal – stary faet a mial cykora:) Dobrze ze polskiego nie zna – bo juz na bank by nie poszedl:)

                                ja mojego niestety wołami nie zaciągnehmmma uważam,że też powinien się przebadać od góry do dołu i od dołu do góryhmmm
                                Lauidz i wcale to nie jest takie straszne:-)

                                • Zamieszczone przez
                                  o rany, komanczera, napisz kiedy, to kciuki bede trzymala.

                                  do przejscia, ale nieprzyjemne. wyglada mniej wiecej tak, jak opisala to kotus.

                                  ale ja panikara jestem i jak mi to cale ustrojstwo wlozyli, to w jakims dziwnym odruchu chwycilam za rurke i wyciagnelam sobie z zoladka.
                                  – pielegniara nawrzeszczala na mnie, ze to w cenie mercedesa niby taki sprzet i jak uszkodze, to bede placic.
                                  – lekarz tylko rece zalamal i powiedzial, ze mialam fuksa, ze sobie krzywdy nie zrobilam i przelyk amm caly.

                                  potem sobie poryczalam w katku, dostalam cos na uspokojenie i okazalo sie, ze wcale tak zle nie bylo 🙂

                                  bedzie dobrze. nie boli 🙂

                                  Ty nie wypisuj takich strasznych rzeczy:Dkomanczera wystraszy się i to samo zrobi:D
                                  A lekarz zadziwł mnie mówiąc,że taki drogi sprzet :eek:chyba ważniejsze,że poważnie mogłaś sobie coś uszkodzić

                                  • Zamieszczone przez kotagus
                                    No i oczywiście ten paskudny cały czas trwający odruch wymiotny, nad którym chcesz jakoś zapanować (np. wolnym oddechem), ale nie możesz…. Ja czułam się z tym głupio, ale raczej wobec siebie niż lekarzy 😉

                                    Odruch wymiotny jest najczęściej z powodu słabego znieczulenia. Nigdy nie miałam odruchów wymiotnych oprócz ostatniego razu. Szpital nie miał porządnego znieczuleniua bo producent wstrzymał sprzedarz.Robili mi prawie na żywca. Bekałam i bekałam,ale jakoś przeżyłam:D
                                    Druga sprawa to,że co niektórzy lekarze nie mają wyczucia ile wpuścic powietrza przez co niestety też są odruchy wymiotne i bekaniahmmmMój lekarz jest rewelacyjny:). Nawet z Trójmiasta do niego przyjeżdżają

                                    • Zamieszczone przez Vala

                                      genealnie…ekstazy nie przeżyjesz (nie ta dziura i nie ten przyrząd), ale da się przeżyć:D:D:D

                                      😀

                                      • Zamieszczone przez miamia
                                        z badaniem na helicobacter), nie mało, jeśli nie masz jeszcze umówionego zabiegu to polecam, warto zapłacić, trwało to może dwie minuty (dwie pielęgniarki asystują, nawet nie wiem, w którym momencie mi wożyli tę rurę i ustnik, bardzo sprawnie i delikatnie), a ten dr mówią inni fachowcy, że najlepszy w stolycy;)

                                        ach komanczera zapomniałam dodać,że wycinek musza wziąć na helikopterbakterie jak to mówi mój monszhmmm

                                        • Zamieszczone przez arkek
                                          najbardziej to potrafią nastraszyć w poczekalni.

                                          dokładnie:) teksty typu
                                          a pani to wie, ze takiej jednej to krtań uszkodzili??
                                          Sąsiadka oststnio trzesła gaciami,poniewaz czekała ją kolonoskopia. Nasłuchała się od sąsiadów,że komuś tam jelito przebili,a z badania wróciła zachwycona:)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Gastroskopia!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general