Witam Was kochane mamusie 🙂 Szukam dziewczyn-mamuś z Gdańska i okolic, które będą rodziły tak jak ja w 2009 🙂 Chciałabym się podzielić z Wami wrażeniami, złapać jakieś mądrości od Was 😀 Termin mam na 11 czerwca planuję rodzić w wojewódzkim, tak koleżanki radzą które tam właśnie rodziły 🙂 Może niektóre z Was mają inne zdanie na temat tego szpitala, a gdzie wy będziecie? Na pewno są mamusie, których to będzie nie pierwsza dzidzia 🙂 U mnie 1 dlatego tyle obaw. Fajnie by było, gdyby ktoś się odezwał Buziole dla Was i dla Waszych brzusioli
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Gdańsk – Dziewczyny łączmy się :)
Hej 🙂 czy któraś z Was korzystała może ze szkoły rodzenia w szpitalu na zaspie? podobno jest bardzo ok ale chciałabym dowiedzieć się coś więcej.
Ja chodziłam do SR przy wojewódzkim 🙂 Także POLECAM 🙂 Dla mieszkanek Gdańska jest darmowa. Jeśli chodzi o Zaspę to nie pomogę 🙁
Też o tym myślałam 🙂 ale wolałabym SR na zaspie bo po prostu tam chciałabym rodzić (mam bliżej z domku niż do szp. wojew.).
Misiunia i Rorita, trzymam kciuki bo to zdaje się u Was wielka chwila lada moment 🙂
lalenka i ja Tobie również życzę NAJlepszego i powodzonka 🙂 No masz rację, ja z kolei mam bliżej do wojewódzkiego, a szkoła rodzenia to naprawdę fajna sprawa, zwłaszcza dla pierworódek 🙂
Kochana mój synek ma już 19 dni. Rodziłam w wojewódzkim, ale po wielu przeprawach
misiunia to Gratuluję synka Opowiadaj co i jak 🙂
Termin miałam na 13.04. A ze względu na to, że 01.04 dostałam ospę mój szpital w Wejherowie, a raczej lekarze powiedzieli, że nie mogę tutaj rodzić tylko w szpitalu na klinicznej, bo tam jest oddział zakaźny. Dostałam skierowanie i w razie zaczęcia porodu miałam wezwać karetkę, która mnie zawiezie do Gdańska. O20.04 ok godz 22.00 odeszły mi wody. Zadzwoniłam po karetkę, a oni mi problem zaczęli robić, że karetki nie mają do tego, żeby mnie zawiozła do Gdańska. Na szczęście był na oddziale ten lekarz co mi dał skierowanie i powiedział dyspozytorce, że ma wysłać do mnie karetkę. Po godz. 22.00 wyruszyliśmy do Gdańska.Dojechaliśmy na kliniczną, a tam okazało się, że nie mają miejsc. Odesłali mnie na Zaspę. Na Zaspie mnie przebadali i odesłali z powrotem na Kliniczną, bo na Zaspie nie ma zakaźnego. Na Klinicznej ta sama sytuacja nie mam miejsc. Zaczęli szukać po szpitalach i w końcu o 01.30 zawieźli mnie do Wojewódzkiego. Tam mnie przyjęli mimo, że nie ma zakaźnego, ale lekarka powiedziała, że muszę w końcu gdzieś urodzić. O 02.00 zaczęły się przygotowania. Lewatywa, golenie. Ok. 02.30 zawieźli mnie na porodówkę i podłączyli oxy. A o 3.25 urodziłam Kubusia. Jakby było więcej szpitali w Gdańsku to pewnie urodziłam bym w karetce. Rano jak przyszedł lekarz położnik i dermatolog to się okazało, że ospa już od 2 tyg. nie zaraża i ten cały cyrk był nie potrzebny. Ale, że i oni przygotowali mi izolatkę na laryngologii to tam wylądowałam, a małemu zrobili izolatkę z inkubatora na maluchach. Dziecka nie widziałam do wypisu. A wypisali nas na następny dzień. I to by było na tyle.:o
misiuniu jejku to biedulko wycierpiałaś Te szpitale to naprawdę tragedia :/ Ja już się wystraszyłam, że może miałaś jakieś komplikacje przy porodzie, ale na szczęście wszystko dobrze 🙂 Kurczę no z karetkami to faktycznie cyrk, śmiechu warte normalnie. Ja już się zaczynam bać powoli 🙁
Tak naprawdę to w Polsce już na nikogo nie można liczyć
Lalenka, ja widze że my sie spotkamy, jak nie w szkole rodzenia to na porodówce, bo ja też z Gdańska i też mylse o Zaspie 🙂
Tak tyle w kwestii porodów na Zaspie… Moze nie bedziecie chcialy mi uwierzyc, ale ja naprawde strachu sie najadlam…:( Nie zycze nikomu!!
Pozdrawiam
Meg noooooo….. nie zauważyłam że TY z Gdańska też, super, ciesze się 🙂
Dorociasek myślę że każdy szpital ma dobre i złe opinie. Ale jeśli chodzi o Zaspę to zdecydowanie więcej póki co czytałam dobrych.
No na pewno co szpital to złe i dobre opinie. Ja też chciałam z początku rodzić na Zaspie, ale właśnie więcej słyszałam opinii złych niż dobrych, dlatego postanowiłam zmienić zdanie. No nic, mam nadzieję tylko,że ja swój pierwszy poród będę wspominała chociaż w miarę dobrze czego życzę i Wam 🙂
Ja mimo tego co przeszłam przez te szpitale to wojewódzki mogę polecić. Położne bardzo sympatyczne i lekarze też. Ja przy porodzie miałam położną niezbyt rozmowną i wydawała się bardzo niemiła, ale dzięki niej nie miałam nacięcia. Powiedziała kiedy mam przeć a kiedy nie i udało się.
Witajcie cieplutko dziewczyny:)
Jestem z Sopotu,jak widac w dolnym pasku mam prawie 4-letniego synka Jasia i spodziewam się bliźniąt:),dziewczynki pojawią się na świecie na przełomie lipca/sierpnia.
Chodziłam do szkoły rodzenia na Zaspie i tam tez rodziłam,spotykałam się z różnymi opiniami na temat tego szpitala,ja osobiście mam dobre doświadczenia z nim ziązane,szkoła rodzenia ok,do dziś mam kontakt z 2 dziewczynami, z którymi chodziłąm do szkoły rodzenia,a poród miałam w miarę szybki i bez komplikacji,położna miła,wszystko sprawnie poszło,więc POZYTYWNIE!!!
Myślę,że dużo zależy od tego jaki poród,jaka akurat trafi się obsługa medyczna,bo to przecież tez tylko ludzie i jedni mogą nam przypasc do gustu inni niekoniecznie.
Fajnie gdyby znalazła się tu mamuśka,która rodzi w przybliżonym terminie:)
wszystkim Wam zycze dużo zdrówka dla Was i Waszych skarbków
Otinka Gratuluję Jasia i bliźniaczek Ja mam na 11 czerwca, więc aż takiej różnicy nie będzie 😀 I tak jak piszesz, co szpital to i dobre i złe opinie, ja w wojewódzkim na 100%,bo praktycznie wszystkie koleżanki tam rodziły i są zadowolone 🙂
U mnie termin wrzesień/paźdź, jakoś póki co obstaje przy zaspie tylko dlatego że tam mam najbliżej 🙂 myślę że wojew. i kliniczna są równie ok.
Co do zaspy to zobaczymy jeszcze jakie będę miała wrażenia na szkole rodzenia, ale na to jeszcze z miesiąc poczekam 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Gdańsk – Dziewczyny łączmy się :)