Gdyby głupota….
umiała latać…, nie musiałabym jeździć samochodem:).
Pojechałam na wieś z dziećmi.
Mój brat lubi coś zawsze pogrzebać w samochodzie.
Zaciągnął mi ręczny. Słusznie, dużo dzieci plącze się:).
Ja w ogóle nie używam ręcznego. Tak mnie na kursie uczyli, w co nie może uwierzyć mój mąż.
Zatem, dzieci zapakowane w samochód, jadę.
Gdzieżbym wpadła, ze hamulec ręczny trzeba spuścić:o
Dojechałam do Lublina, hamulec nożny przestał działać, a właściwie ledwo działał. Ledwo dojechałam bez stłuczki, zaparkowałam, na chodniku, nie było pieszych.
Szczęściem wszystko dobrze się skończyło.
Kierowcą jestem od pół roku i to sporadycznym
A jakie są wasze wpadki samochodowe?
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Matura 2024 przecieki. Te zadania na pewno pojawią się na egzaminie!
Odkrywaj historię i poznawaj świat. Oto najlepsze gry i zabawki edukacyjne na Dzień Dziecka
Najważniejsze lektury do matury 2024. Te 9 utworów musisz znać, jeśli marzysz o pozytywnym wyniku
Zabawki zręcznościowe na Dzień Dziecka. Odkryj gry i zabawki, które ćwiczą koncentrację i umiejętności motoryczne
Majówka w szkole 2024. Uczniów szkół średnich czeka wyjątkowo długi weekend. Ile będzie wolnego?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
59 odpowiedzi na pytanie: Gdyby głupota….
Nie śmierdziało? Nie pokazywali Ci, że dymi? Za mną tak kiedyś facet jechał, żeby mi powiedzieć o dymie.
Ja miałam wczoraj wypadek.
Lewy, najszybszy pas, droga przelotowa…. samochód przede mną się zatrzymał, a ja nie 😉
Teraz jeżdżę rowerem!
Ależ cudownie!
A jak nogi pracują…!
Dziecię woże za sobą w takiej rynience i jest super!
Nie czułam, że śmierdzi. Nie wiedziałam, że dymi, nikt też nie dał mi znać.
Wiele samochodów przejeżdżało, wyprzedzało mnie, nikt nie sygnalizował.
Je jeżdże dosyć wolno, ostrożnie, może to miało znaczenie?!
Może nie dymiło?
Fakt, że ręczny nie był do końca zaciągnięty.
Ha! to jeszcze nic 😀
Tydzień po odebraniu prawka jadę sobie, jadę i nagle huk, dym… Zjeżdżam na stację, otwieram maskę… i widzę rozwalony zbiorniczek od płynu chłodniczego 😮 A mąż mówił – dolej płynu, dolej płynu…
Na ręcznym tez jeździłam, ale na szczęście się w porę zorientowałam.
Cofając uderzyłam w nowiutką Toyotę – na szczęście powypadkową, więc moje wgniecenie poszło na karb wcześniejszej stłuczki
(jak dobrze mieć hak:), dzięki temu na moim autku nie ma śladu)
Rozwaliłam sobie bramę wjazdową (jeszcze raz dziękuję za hak :D)
Dzisiaj dowiedziałam sie, że tetetka ma lepsze hamulce niż mój peżocik 😛 Centymetra brakło… ufff
Dużo tego. Czasami się zastanawiam jakim cudem ja prawko dostałam.
Na szczęście ofiar w ludziach brak (tfu, tfu oby tak zostało)
EDIT.
Miałam tez taką sytuację:
Do tej pory nie wiem czy ze swojej winy czy nie. Nawet kumpel z drogówki nie potrafił mi dać jednoznacznej odpowiedzi.
:D:D:D
Nie zmieszczę na rowerze trzech:)
A mąż nie krzyczy?:)
Ja, przy wyjeździe z parkingu zahaczyłam inny samochód.
No i raz nieświadomie wymusiłam pierwszeństwo, a facet stanął specjalnie, że by się na mnie drzeć:)
O rety! Właśnie robię prawko, muszę się bardziej przyłożyć 😉
Hehe, pamiętam jak oderałam służbowe autko (z cinquecento przesiadałam się wtedy na yariskę) i tak podniecona wracała do Krakowa z Torunia. Pod Łodzią zatrzymał mnie patrol policyjny, że niedość ze jadę na postojówkach to jeszcze na jednej, bo druga spalona :-). No ale Pan władza zrozumiał moja sytuację i puscił po pouczeniu.
A z mniej miłych – ruszałam na skrzyzowaniu, przede mną pan nagle zahamował – ja nie – Pan za mna też nie 😛
Miałam autko z przodu i z tyłu zniszczone – byłam tedy w 6 tym tygodniu ciąży – jak teraz o tym myślę to cud że nic sie nie stało.
Prawo jazdy mam od 10 lat – “zawodowo” jeżdżę od 2004 r. – w sumie obyło się bez wiekszych wpadek. (I oby tak zostało)
To ja się “pochwalę”: Już dobrych parę lat temu jeździłam maluchem… W pewnym momencie poczułam jakiś trzask i nagle samochód stracił prędkość i ‘ściągało’ go na jedną stonę. Na dodatek cały kokpit latał (nie widzieć czemu ;)) No cóż, do pracy trzeba dojechać – prędkość nie wiecej niż 40 km/h telepie i ściąga jak cholera. (aż mi wstyd jak to teraz piszę 😮 ) Jedną ręką dociskałam cały kokpit (latał) drugą kierownicę żeby nie zjechać z ‘prostej’ i nie dokapowałam, że coś nie tak… Widziałam, że machają, że swiatłami mrugają, ale ja musze do pracy wiec co mi tam… W końcu – po 4 km takiej jazdy nie dalam fizycznie rady dalej i okazało się że… ‘złapałam gume’ a że długo jeszcze jechałam to… nie tylko dętka, ale cała opona jak szmata rozszarpana a felga powyginana – myślałam, że mnie ojciec zabije (od niego samochód) Jak dziś o tym pomyślę to mi się w głowie nie mieści że taka głupia byłam 😉
:D.
A tam głupia, niedoświadczona:)
Ja zawsze tak myślę, nieważny samochód, ważne żeby krzywda nikomu się nie stała.
Dzisiaj nie bardzo mnie przejęło to, że samochód mógł się zepsuć, tylko te hamulce nożne…. Mało nie stuknęłam faceta z przodu, na światłach
Mam prawko od ’98 i tylko jeden wjazd w “zadek” skody, na szczęście tak słaby,że śladu nie było…i oby tak zostało:D
… Nie czułaś, że autko muli na ręcznym?;)
Ktoś mnie już o to pytam. Nie za bardzo:)
Ręczny był do połowy zaciągnięty, może dlatego?
Wiesz, nawet jakbym poczuła, to i tak bym pewnie przyczyny nie znalazła.:D
Od początku mojej przygody z samochodem, nigdy nie używałam ręcznego. Dlatego o nim zapomniałam. Przecież na światłach mogłam z niego skorzystać, skoro nożny zawiódł.
No nie pomyslałam:)
{Przecież dioda świeciła, ale jakoś nic nie było w stanie złamać mojej głupoty:)
Hmm
Ja też niedługo po zrobieniu prawka, maluszkiem jechałam, złapałam gumę. Zjechałam wyjęłam podnośnik i pierwszy raz w życiu za zmienianie koła się wzięłam. Podnośnik jakiś dziwny był, namęczyłam się nakręciłam, ale koło zmieniłam. Gdy opuściłam i zdjęłam podnośnik, okazało się że czały bok nim obdrapałam. Maluch był mój, nikt na mnie nie krzyczał, a ja stwierdziłam że nauka kosztuje 😀
Nie wiem czy ktoś Cie pobije 😀
Miałam jeden incydent jak dwa dni po otrzymaniu prawka nie zmiesciłam sie do barmy, uczyłam sie na corsie, jeżdziłam paliem, róznica gabarytów spora 🙂
Teraz sie przesiadłam na jeszcze wiekszą terenówkę i dopiero haj lajf…z parkowaniem, no ale na drodze to sie wszyscy odsuwaja 🙂
🙂
wszystko dobrze???
Ja tez mam problem z parkowaniem – tym nbardziej ze moje auto jak czolg wyglada i ma czarne szyby i G….. widze:(
Ale i tak uwielbiam moj samochodzik – szczegolnie jak maz prowadzi:D
Ja też kiedyś jechałam na ręcznym – był to mój pierwszy samodzielny raz po warszawie i tak byłam zestresowana, że nawet nie zauważyłam, że się kopcę 😉 dopiero jakiś chłop na światłach wysiadł od siebie i mnie uświadomił 🙂
Oj współczuję.
No te chłopy czasem się na coś przydadzą:)
:D:D:D
Znasz odpowiedź na pytanie: Gdyby głupota….