No, wlasnie gdzie jest ta granica, kiedy jeszcze nasza wypowiedz jest traktowana jako wolnosc slowa a kiedy jako czysta beszczelnosc i chamstwo?
CHodzi mi o pewna sytuacje:
znajoma zadaje pytanie na ktore nie zna odpowiedzi proszac o pomoc i rade, w zamian otrzymuje atakujaca jej osobe oraz wszystkie myslece podobnie riposte, wyrazona moim zdaniem w sposob dosc bezczelny. Wiem najlepiej byloby zacytowac dokladnie, ale juz teraz nie pamietam slow. Czy samo podejscie “kolezanki” piszacej riposte jest wporzadku, czy mamy prawo atakowac kogos za jego niewiedze i chec poznania opini innych??
Jak myslicie?
7 odpowiedzi na pytanie: Gdzie leży granica pomięszy wolnościa słowa a …
To może Ty nam powiedz, gdzie u Ciebie jest ta granica, bo to co robisz jest już wlasnie takie jak napisałaś – cytat “czysta bezczelność i chamstwo”…
nie podoba mi się Twoje zachowanie i wiem, że mi zaraz zripostujesz coś w stylu, że nie musi.
nie mniej jednak nie zauwazyłaś bardzo waznego faktu tak mi się wydaje – padło słowo PRZEPRASZAM i każdy normalny, kulturalny człowiek powinien to uszanować.
nie chcialabym kontynuowac tamtego zamknietego watku, bo znow ten zostanie zamkniety, Nie chodzi mi nawet o to konkretne zachowanie, tylko tak ogolnie. Gdzie lezy ta granica, u kazdego pewnie jest gdzie indziej.
Wiesz osobiscie uwazam, ze tak, moje zachowanie jest teraz juz beszczelne, zgodze sie z tym w 100% i nie napisze ci, ze nie musi Ci sie podobac to, bo przyznam szczerze, ze mi samej sie nie podoba, ale chce pznac prawde, jak obludni jestesmy.
nawet regulamin mowi: zeby traktoaw innych jakbysmy chcieli, aby nas traktowano. Wiec taktujmy sie po rowni, tak samo itd 🙂 A niestety nie jestesmy tak traktowani
Bruni ja się dzisiaj tylko pod Tobą podpisuję 😀
Swiki zaczynasz uprawiac trolling
Moim zdaniem taka granice dyktuje kultura osobista albo ja ktos ma albo nie.
Wolnosc słowa tu chyba nie ma nic do rzeczy.
Bo tego nikt nie kwestionuje, mam nadzieje.
Bardziej skupiłabym sie na formie wypowiedzi bo to dwie rózne sprawy.
Bruni pozwól, że sie podpisze pod każdym Twoim słowem
Swiki uparcie ignorujesz to co piszę do Ciebie i o co Cie proszę.
Starasz się ubrać problem w inne słowa tak żebym nie mogła się przyczepić.
Niestety na tym forum głos ostateczny mam ja i dlatego po raz ostatni mówię że kontynuowanie tej dyskusji, nie ważne czy będzie ona inaczej nazwana czy przeniesiona do innego wątku i działu np kwietniówkowego”, będzie kasowane.
Wątek zamykam i zamknę każdy kolejny o podobnej tematyce.
bardzo podoba mi sie to sformulowane: troling 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Gdzie leży granica pomięszy wolnościa słowa a …