Generacja 1500

[Zobacz stronę]

nie wyobrażam sobie żyć za 1500 zł, gdzie rachunki, leki itp…..

nie dziwie się, że młodzi ludzie uciekają z kraju za chlebem

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Generacja 1500

  1. Zamieszczone przez bruni
    ech, Sole, Sole:(

    Cos mi taka minę smutna wystawiła?

    • Zamieszczone przez bruni
      no i wyszło, że masz samochód

      e, może pracuje na stacji

      • Zamieszczone przez sole

        Cos mi taka minę smutna wystawiła?

        co mam Ci tłumaczyć?
        że jak ktoś, akurat ja, zakłada wątek o ubezpieczeniu prywatnym czy czymś innym to… musi to sam sobie finansować na przykład? nie może mu być ciężko?
        Owszem, nie jestem w generacji 1500, ale to nie znaczy, że nie mogę ponarzekać, że mi nie jest lekko z utrzymaniem tego co już mam.
        Po to między innymi mam forum, żeby sobie też móc ponarzekać, ale widzę, że muszę się liczyć z punktowaniem i forumowym przeliczaniem mojego portfela.

        • Zamieszczone przez Mikusiowa
          do gara jak do gara – tu zawsze można coś wykombinować taniej
          ale co z rachunkami? tu nic nie “pokombinujesz” – zjeść czasem nie musisz a za mieszkanie nie zapłacisz? lub za prąd czy gaz?

          a jak wypadnie choroba i tydzień przed wypłatą musisz zostawić w aptece 200zł? to dopiero tragedia…..

          • Zamieszczone przez tazmanka
            e, może pracuje na stacji

            jak by za darmo benzynę dawali to chętnie 🙂

            • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
              a jak wypadnie choroba i tydzień przed wypłatą musisz zostawić w aptece 200zł? to dopiero tragedia…..

              mozna nie chorować albo liczyć, ze organizm sam pokona dziada…
              a mieszkanie zawsze można zamienić na mniejsze, to koszty się zmniejszą:D
              jak masz dwoje dzieci i nie starcza Ci kasy by je utrzymać, oddaj jedno,
              a jak masz psa, to się zastanów czy potrzebnie itd…
              takie ‘złote rady’… koszty są po to by je ciąć:)

              😉

              • Zamieszczone przez tazmanka
                e, może pracuje na stacji

                Jak byłam mała to chciałam pracować na stacji, uwielbiałam zapach benzyny 😉

                • Zamieszczone przez bruni
                  mozna nie chorować albo liczyć, ze organizm sam pokona dziada…
                  a mieszkanie zawsze można zamienić na mniejsze, to koszty się zmniejszą:D
                  takie ‘złote rady’…

                  😉

                  Jak się ma mieszkanie w kredycie to ciężko je zamienić na mniejsze 😉

                  • Zamieszczone przez Asik.
                    Jak byłam mała to chciałam pracować na stacji, uwielbiałam zapach benzyny 😉

                    No to masz upodobania:)

                    • Zamieszczone przez ulaluki

                      No to masz upodobania:)

                      Teraz jestem duża i już nie lubię tego zapachu 😀

                      • Zamieszczone przez Asik.
                        Jak się ma mieszkanie w kredycie to ciężko je zamienić na mniejsze 😉

                        ja się nie znam, ale wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych:D

                        • Właśnie mi się przypomniało, że kilka lat temu był wątek o “pokoleniu 1200”.
                          Ale nie mogę go odnaleźć.

                          • Zamieszczone przez Asik.
                            Teraz jestem duża i już nie lubię tego zapachu 😀

                            Ja uwielbiam zapach druku, książek, nowych zeszytów…
                            I z piekarni jak pieką chleb:)
                            I skoszonej trawy!
                            I czereśni…

                            I pamiętam zapach mojego pierwszego atramentu do pióra, teraz atramenty tak nie pachną.

                            • Zamieszczone przez bruni
                              Ja uwielbiam zapach druku, książek, nowych zeszytów…
                              I z piekarni jak pieką chleb:)
                              I skoszonej trawy!
                              I czereśni…

                              I pamiętam zapach mojego pierwszego atramentu do pióra, teraz atramenty tak nie pachną.

                              Ja tez lubię książek, itd, może to o klej chodzi
                              Lubię jeszcze ‘zapach’ piwnicy

                              • Zamieszczone przez bruni
                                co mam Ci tłumaczyć?
                                że jak ktoś, akurat ja, zakłada wątek o ubezpieczeniu prywatnym czy czymś innym to… musi to sam sobie finansować na przykład? nie może mu być ciężko?
                                Owszem, nie jestem w generacji 1500, ale to nie znaczy, że nie mogę ponarzekać, że mi nie jest lekko z utrzymaniem tego co już mam.
                                Po to między innymi mam forum, żeby sobie też móc ponarzekać, ale widzę, że muszę się liczyć z punktowaniem i forumowym przeliczaniem mojego portfela.

                                Ty Brunka !!!
                                Nie przesadzaj
                                Ja tak ni z gruchy ni z pitruchy walnęłam tymi watkami.
                                Nawet nie wiedziałam ze Twoj.
                                I nie liczę nikomu portfela.
                                Cos chyba mnie zle zrozumiałaś

                                  • nie czytałam całego wątku ale ja bym tak trochę udogodniła.
                                    Po co mi Zus i składki? Kiedy jak jest coś na cito idę prywatnie i zostawiam 200- czy 500 po co mi zasiłek? Przepraszam ale z moich pieniędzy idzie kasa dla tak zwanych potrzebujących i mnie krew zalewa. Bo ja znam potrzebujących którzy nei pójdą za te 1500 do roboty bo wolą siedzieć na garnuszku państwa. Ja też potrzebująca byłam kilka razy ale mnie się nie należało bo przekraczałam 3 zł albo byłam na gospodarstwie z mamusią, choć jedynie pod jednym dachem eh szkoda gadać
                                    Od czego rodzina?
                                    Kosza nas na wszystkim, niby nam tak dobrze ma byc ale gdzie?

                                    Mieszkam na wsi i płace mniej za gaz i prąd niż w mieście. Jak chcę iść do lekarza, zrobić badania to muszę się zastanawiać nowe buty czy wizyta u lekarza, apteka etc.

                                    Szlak mnie trafia.

                                    • Zamieszczone przez gobin
                                      nie czytałam całego wątku ale ja bym tak trochę udogodniła.
                                      Po co mi Zus i składki? Kiedy jak jest coś na cito idę prywatnie i zostawiam 200- czy 500 po co mi zasiłek? Przepraszam ale z moich pieniędzy idzie kasa dla tak zwanych potrzebujących i mnie krew zalewa. Bo ja znam potrzebujących którzy nei pójdą za te 1500 do roboty bo wolą siedzieć na garnuszku państwa. Ja też potrzebująca byłam kilka razy ale mnie się nie należało bo przekraczałam 3 zł albo byłam na gospodarstwie z mamusią, choć jedynie pod jednym dachem eh szkoda gadać
                                      Od czego rodzina?
                                      Kosza nas na wszystkim, niby nam tak dobrze ma byc ale gdzie?

                                      Mieszkam na wsi i płace mniej za gaz i prąd niż w mieście. Jak chcę iść do lekarza, zrobić badania to muszę się zastanawiać nowe buty czy wizyta u lekarza, apteka etc.

                                      Szlak mnie trafia.

                                      np. po to ze jak zachorujesz poważnie to leczenie nie kosztuje 200zł, tylko tysiące.

                                      • Zamieszczone przez tazmanka
                                        np. po to ze jak zachorujesz poważnie to leczenie nie kosztuje 200zł, tylko tysiące.

                                        tylko dostań się do specjalisty:(

                                        • Zamieszczone przez bruni
                                          mozna nie chorować albo liczyć, ze organizm sam pokona dziada…

                                          😉

                                          pod warunkiem że dziecko nie wyje z powodu bólu ucha albo nie leży plackiem z 40to st gorączką i anginą…wtedy to nie ma bata tylko wyskakuj z kasy w aptece,samo nie przejdzie
                                          ;););)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Generacja 1500

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general