genialne pomysły naszych teściowych

od czasu do czasu czytam o róznych wyczynach naszych teściowych a moze by tak mały konkurs?
ciekawe, która z nas ma najgenialnieszją teściową?
od razu mówię ze moja nie jest taka genialna chociaz ostatnim jej pomysłem jest męczenie mnie o to zebym kupiła Nat chodzik bo jakies tam dziecko dzięki temu nauczyło sie szybciej chodzić – w wieku 9 miesięcy

czekam na Wasze typy konkursowe

pozdrawiam

Ola z Natalią- 2czerwca2003

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: genialne pomysły naszych teściowych

  1. Re: genialne pomysły naszych teściowych

    Moja tesciowa wyrwala mi kiedys ryczacego Huberta z rak po zastrzyku przy ludziach w poczekalni mowiac na caly glos ze chce do babci!!!!!Kiedy juz go wyrwala ten wpadl w taki szal, ze [cenzura]a ja myslalam ze oszaleje ze zlosci.Ludzie sie gapili a ja wzielam Hubiego szybko od niej,tesciowa czerwona jak burak ze wstydu…. A ja….z HUbim wtulonym we mnie stalam i sie pod nosem smialam…. A najbardizej wtedy rozbawil mnie komentarz kobitki z dziewczynka ok3 lat”pewnie tesciowa?popisac sie chciala?skad ja to znam?”myslalam ze padne jak to uslyszalam:)

    Nelly i Hubert ROCZEK!!!!!!!!

    • Re: genialne pomysły naszych teściowych

      niezła babka, nie ma co!!

      ,

      • Re: genialne pomysły naszych teściowych

        Hej!
        Wydaje mi się że większość takich jest teściowych! Nie wiem czemu się tak dzieje, moja mama jest inna i ma inne podejście do małego. Piszesz że Twoje dziecko skończyło roczeka, a jak tam z ząbkami było? Bo mój jeszcze nie ma i zaczynam się niepokoić.
        Bardzo był niegrzeczny jak mu wychodziły?
        A jak tam z chodzeniem? Bo mój mały nie ma zębów ale biega jak szalony oczywiście trzymany za rączki.
        Pozdrawiam
        przynajmniej moge na chwilke w pracy się oderwać o poczytać przez moment o małych dzieciach i ich problemach!
        pa pa

        BETI i IGOREK (05.06.2003r)

        • Bigosik

          Moja teściowa nakarmiła swoją pierworodną w wieku 6 miesięcy bigosem…

          Aba i Jaś (04.11.03)

          • Re: Bigosik

            Moja tez ma taki talent. “Chcesz kapustki?, mamusia Ci widzisz nie da… ale babcia by dała…” Wrrrrrrrrr. A swoje dzieci w wieku pol roku karmila zupkami z proszku.

            Pozdrowienia

            • Re: genialne pomysły naszych teściowych

              wreszcie miałam czas by tu zajrzeć
              rety… niektóre z waszych teściówek są naprawdę cool
              moja przynajmniej nie ma takich ciekawych pomysłów żywieniowych, zawsze pyta czy moze dać Nat to czy tamto, na początku męczyła mnie tylko o to dopajanie a teraz o chodzik, czasem zdarza sie jej mieć bardzo oryginalne pomysły/rady co do naszego życia codziennego ale ogólnie się nie miesza,
              czekam na kolejne opowiastki

              pozdrawiam

              Ola z Natalią- 2czerwca2003

              • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                Wiesz, post pory mnie powalił… jej tesciowa jest chyba chora na jakąś nerwicę natręctw….

                ale Twoja ma u mnie palmę pierszeństwa, jej pomysł z wychowaniem Waszego dziecka to totalny kosmos – jak mogłaś, jak Ty w ogole moglas sie nie zgodzic?????

                • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                  O zabki sie nie boj,sa dzieci ktore pozniej zaczynaja zabkowac. Mojej sasiadki synek mial 1 zabka jak skonczyl 10 miesiecy. Teraz ma 1.6 roku i ma 14 zebow.
                  U nas bylo niekiedy bolesnie przy zabkowaniu,ale pomagal viburcol i cyc.
                  Maly od niedawna chodzi za raczke,niekiedy sie puszcza jak sie zapomni i przejdzie kawalek sam.Wczesniej jak mial 6 miesiecy raczkowal,a jak mial 7 wstawal i przesuwal sie przy meblach.Ja nie chcialam go prowadzac i dopiero od niedawna zaczelam

                  Nelly i Hubert ROCZEK!!!!!!!!

                  • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                    Prędzej Julek by sie chyba prabapcią zajął

                    Ala i Filipek
                    ur 29.07.2003

                    • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                      Hej, kochane usmiałam się za wszystkie czasy!!! Chociaż wiem, że nie zawsze jest to w danej chwili śmieszne. Moja tesciowa – koszmar, denerwuje nas (mąz tez ma dość) przy każdej wizycie a nawet rozmowie telefonicznej. Ostatni przykład z wczoraj: pokazałam jej prezent dla mojego synka od koleżanki – na co ona że powinnam tę koleżankę na Chrzciny zaprosić (w podziękowaniu niby) na marginesie prezenty dostajemy od wszystkich z okazji narodzin. A jej prezent dla naszego maluszka waga urodzeniowa 3400 gr to ceratowe majtasy rozmiar L tak na oko na około 3 lata przy czym udowadniała mi, że niedługo będą dobre bo przecież na pieluszkę. Hmmmm….. A ona wychowała trójkę dzieci. Ogólnie wtrąca się do wszystkiego i każde zdanie zaczyna od Powinnaś….. np. pić bawarkę, jeść dużo masła itd. A to dopiero pierwszy m-c jak jest babcią. Jak to przeżyć????

                      asiakc + Jeremi (28.01.04)

                      • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                        To te śląskie chyba miały rozmiar naparstka, bo inaczej to ja tego nie widzę

                        Kaśka

                        • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                          No dobra, czas i moją teściówkę “docenić”:
                          – mleko należy zagęszczać zagęszczaczem; nie chodzi jej o żadne kaszki ryżowe ani nic takiego, po prostu ZAGĘSZCZACZ i już, bo TAK ROBIŁA RENATA. Renata to siostra mojego męża, która mieszka w Hiszpanii i ma 3-letnią córkę. Ja do Renaty nic nie mama, ale już mam dość ciagłego wysluchiwania Renata to, Renata tamto…
                          – słoiczki dla dzieci są niezdrowe (no pewnie, lepiej kupić pryskane świństwo w sklepie)
                          – Basia dostaje za mało mleka, bo czywiście ja wyrodna suka jej ograniczam (tere fere, ciekawe więc, dlaczego zostawia resztki mleka)
                          – wyjeżdżając na tydzień powinniśmy Basię zostawić u niej
                          – Oczywiscie Basia jest za cienko ubierana
                          – na spacerze w zimie i na wiosnę należy zakrywać budę pieluchą,żeby zimne powietrze nie wleciało (jak się dowiedziała o basi śpiącej w wózku pod stokiem 4 godziny to prawie padła)
                          – wiecznie buja Basię zaraz po jedzeniu, a potem alarmuje,że Basia jest chyba chora, bo wymiotuje

                          O jejku…długo by pisać… Nie cierpię baby….

                          Monika i Basia (22.09)

                          • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                            Pora!!! Ufunduję Ci nagrodę!!! Spłakałam się…68 deko ryby!!! Boskie!!!

                            Monika i Basia (22.09)

                            • Re: Bigosik

                              Moja mama do dziś jest dumna że na Boże Narodzenie jadłam kapuste z grochem,a urodziłam sie w lipcu.

                              LESZCZYNKA I EMILKA (23.09.03)

                              • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                                zła ze mnie synowa, zła

                                [i]Ewa i Krzyś (14 mies.)

                                • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                                  Hi hi- Pora – może to te same osoby? Tzn. moja T i Twoja T?

                                  Gosia i Artek

                                  • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                                    Skąd ja to znam?

                                    Gosia i Artek

                                    • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                                      Moja teściowa na razie widziała dziecko raz (przez pół roku). Kiedy mąż dzwoni i pyta czy przyjedzie, ona zawsze akurat jest na coś chora.
                                      Za to moja Mama… Ma charakterek prawdziwej “teściowej”.
                                      – jak byłam w ciąży to mówiła żebym nie siadała po turecku bo za wcześnie urodzę
                                      – gdy urodziłam wpadła do szpitala 2 h po moim porodzie (oczywiście z całą moją najbliższą rodziną) – byłam jeszcze wykończona, ale jej to nie przeszkadzało. Wparowałą do sali i buch Michałka na ręce. Mój Tata na to : a może byś najpierw spytała jego mamę (czyli mnie) o pozwolenie? A ona na to: ee tam, nie muszę, przecież jestem BABCIĄ.
                                      -do tej pory jest zazdrosna jak Michałek woli do mnie na rączki niż do niej, albo gdy do mnie więcej się uśmiecha. Od jakiegoś czasu Michałek woła mamama i wszyscy mówią że woła mamusię (oczywiście wiem że on na razie tak tylko gaworzy, ale jest to miłe), a ona wtedy mówi że on woła amam – czyli jeść.
                                      – w ogóle jest niepocieszona gdy ja wychodzę z domu i Michałek za mną płacze, ale zawsze się pociesza, że on płacze za “cycusiem” i jak go skończę karmić piersią to już nie będzie taki do mnie przywiazany
                                      – gdy muszę odciągnąć mleko to mówi do mnie : no idź się wydój, i uważa to za dobry żart
                                      – od początku próbowała mi udowodnić że mam za mało mleka (oczywiście się okazało że jest ok) Ze pewnie jest głodny bo mam za chude mleko. A jak miałam zapalenie piersi to powiedziała, że pewnie przeziębiłam sobie pierś

                                      Ale też:
                                      – naprawdę dużo zajmuje się Michałkiem, dzięki czemu mogę studiować
                                      – naprawdę go kocha (może nawet za bardzo)
                                      – przestrzega nowych zasad żywienia, czyta na ten temat gazety i się do tego stosuje

                                      No i w ogóle kochan ją, tylko czasem naprawdę trudno z nią wytrzymać – i nie jest to tylko moja opinia, ale także bliższej i dalszej rodziny

                                      Pzdr

                                      Monika i Michałek 22.08.03

                                      • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                                        Ola gratulacje to najlepszy,najsmieszniejszy i zarazem najsmutniejszy konkurs jaki widziałam. Miałaś super pomysł!!!!Niektóre opisane sytuacje są naprawde prześmieszne,ale jak sie głębiej zastanowić to też i najsmutniejsze,bo czas kiedy zostajemy matkami jest najwazniejszy w życiu,a te bliskie osoby zamiast wykazać się delikatnością włażą w nasze życie z buciorami i jeszcze bezczelnie wycierają je w nas i w nasze dzieci.U mnie też padały tysiące uwag i pouczeń z kyórych kompletnie sobie nic nie robiłam.Z teściową widuję się raz w tygodniu wiec mogła mnie pouczać tylko telef. Ale nie mogę tu pominąć mojej mamy,dzięki jej dobrej woli mogę gdziekolkwiek wyjść z domu,ale która potrafi nieżle dopalić np.kiedy karmię moje dziecko piersia ona wychodzi bo nie może patrzeć,mówi że jej nie dobrze jak widzi moje dziecko przy piersi,jak byłam jeszcze w ciąży i chciałam żeby dotknęła mojego brzucha to zawsze na mnie fukała żebym go schowała,ale najbardziej mnie złości kiedy zostaje z moją 5 letnia córka i dla świetego spokoju zgadza sie ze wszystkim co moja córcia powie np.jeśli się uprze że coś jest różowe a jest w rzeczywistosci czarne to moja mama powie że jset różowe,jeśli ktoś ma córkę w tym wieku to wiejak trudno jest wytłumaczyć a właściwie sprostować raz podaną informację,mam ztym dużo problemów,druga rzecz nie mogę mojej córci zwrócić uwagi ani na nia krzyknąć w obecnosci mojej mamy i chociaż reakcja mojej córki w pierwszym odruchu jest prawidłowa to po użaleniu się mojej mamy nad nią wpada w taki płacz i rozpacz że nie mogę jej uspokoić,i tak wypłacze się niepotrzebnie z 15 min. A potem i tak do mnie sie przytula a nie do mojej mamy. Co do mojej teściowej to każdą próbę nawrócenia mnie na drogę przykładnej matki postepujacej według jej zasad ucinam w zalążku i widzę że to przynosi pozytywny skutek.Współczuje wam wszystkim bardzo że musicie się borykać z głupimi pomysłami poradami a wefekcie tez pewnie i ze złymi humorami mam i teściowych,ale to pewnie taki gatunek!! Hi Hi ciekawe jakimi my będziemy kiedys teściowymi czy też bedziemy swoim synowym i zięciom ciosać kołki na głowie???????????

                                        • Re: genialne pomysły naszych teściowych

                                          Obśmiałam się jak norka z waszych opowieści, dobrze jest wiedzieć, że nie jestem sama. Moja teściowa to typ wszystko wiedzący najlepiej. przychodzimy do niej na co niedzielne obiadki i zawsze jak Oliwierek paluszki wkłada do buzi to słyszymy “…znowu Ci jeść nie dali? głodne dziecko? głodne? To babcia zaraz da…” i potem następuje lista produktów do spożycia dla 5 miesięczniaka, a to cukier z cukierniczki, a to ciasteczko, a to ogórek kiszony. Juz nie wspominam o tym,że według niej nie jesteśmy małżeństwem tylko dopiero zarejestrowaliśmy się w urzędzie (mamy tylko ślub cywilny). A jak mąż mnie teściowej przedstawił pierwszy raz (jeszcze jako nie mąż) to miała pretensje, że jestem za niska i nie maluję paznokci…
                                          Ale ja też nie jestem dobrą synową bo jej nie myję okien (bo on swojej teściowej myła, a już nie wspomnę, że ma w domu 2 dorosłych synów i 16 letnią córkę), a zresztą jak przychodzimy do niej do domu to mój mąż zawsze dostaje ścierę do ręki i w zależności od dnia, każe mu myć naczynia, albo podłogę…oj wredne z nas dzieci, oj wredne…

                                          pozdrawiam siostry w niedoli 🙂
                                          Mirosława i Oliwierek (09.10.2004)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: genialne pomysły naszych teściowych

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general