gimnazjum samo zuo

[Zobacz stronę]

przerysowane czy jednak codziennosc?
przyznac sie jak w tych gimnazjach jest

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: gimnazjum samo zuo

  1. Zamieszczone przez chilli
    ja mam duzo znajomych po batorym – sama degeneracja – z figurskim na czele

    Ja też jestem po Batorym. Za degenerata się nie uważam.

    • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

      Zamieszczone przez bocian201
      I po to jest podpisanie regulaminu szkoły:)jak mamuśce nie odpowiada to niech szukają innej.
      I tak powinno być.
      Bo okaże się,że nauczyciel dopiero bedzie cos mógł,jak kiedyś usłyszymy w tv,że w gimn takim a takim uczeń zabił nauczyciela(czego nikomu nie życze)wtedy będzie medialny szum i dyskusja o prawach nauczyciela.
      Nauczyciel powienien mieć możliwość wymagania i karania.
      Ja wiem jak to wygląda chodzę na zebrania i najpierw niektórych rodziców by trzeba wychować.

      Jakie kary masz na mysli?

      • Zamieszczone przez zuzelka83
        Ja też jestem po Batorym. Za degenerata się nie uważam.

        wiesz to subiektywne odczucie 😀
        zdziwilabym sie jakbys o sobie mowila degenerat

        • Zamieszczone przez chilli
          wiesz to subiektywne odczucie 😀
          zdziwilabym sie jakbys o sobie mowila degenerat

          znaczy że uważasz mnie za degenerata nie przyznającego się do tego?

          • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
            Jakie kary masz na mysli?

            Spokojnie nie cielesne:)
            -obniżenie zachowania
            -zmiana klasy
            -prace społeczne na rzecz szkoły,głównie porządkowe
            -prace społeczne w hospicjum lub schronisku dla zwierząt z którymi współpracuje szkoła
            Może i nie można ucznia z regionu wyrzucić ale może źle,że szkoła powinna mieć więcej możliwości egzekwowania prawidłowych zachowań
            A nie ma dzięki nam rodzicom bo pani xyz mojem Ani,Kubusiowi kazała pozbierać papierki i jest afera na pół powiatu.

            • Mój syn osobiscie mył szafki i sanitariaty przez tydzień.
              I ja jako matka powiem wam,że dobrze mu to zrobiło.

              • Zamieszczone przez bocian201
                Mój syn osobiscie mył szafki i sanitariaty przez tydzień.
                I ja jako matka powiem wam,że dobrze mu to zrobiło.

                To Twój syn.
                Żaden z uczniów trudnych by tego nie zrobił.

                • Zamieszczone przez ulaluki
                  To Twój syn.
                  Żaden z uczniów trudnych by tego nie zrobił.

                  kara jest kara, rodzice muszą o tym wiedzieć, jakoś się nie zdarzyło by nie wyrazili zgody

                  • Zamieszczone przez ewike
                    kara jest kara, rodzice muszą o tym wiedzieć, jakoś się nie zdarzyło by nie wyrazili zgody

                    Co z tego, że rodzic nawet wyrazi zgodę, jeśli dziecko tego nie zrobi?
                    Rodzice często nie mają żadnego wpływu na dziecko.

                    Po drugie to nie jest legalne, swego czasu nauczyciel kazał uczennicy posprzątać ścierką podłogę, bo nabrudziła.
                    Rodzice zgłosili sprawę do kurtorium, nauczyciel dostał naganę.

                    • Zamieszczone przez ewike
                      kara jest kara, rodzice muszą o tym wiedzieć, jakoś się nie zdarzyło by nie wyrazili zgody

                      Zakładamy tu że rodzic przyjmuje ze jego ukochane dziecię zrobiło coś źle i wiedzą że powinno ponieść za to karę.

                      Ale co w sytuacji gdy mamy problem z niepokornym uczniem i rodzicem który nie widzi problemu…”no wie pani – mój syn/córka na pewno tego nie zrobił”. Dziecko mówi “nie będę sprzątał” rodzic go popiera bo nie wierzy (nie chce wierzyć) w jego winę – szkoła (nauczyciel) jest bezsilny – bo system kar i nagród działa bez zarzutu tylko tam gdzie wszystkie strony chcą by działał – nauczyciel nikogo nie zmusi do przestrzegania zasad.

                      (byłam świadkiem takiej sytuacji na placu zabaw – dziecko ok 8 letnie zaczepiało młodszych w czasie gdy mama z młodszą córka poszła na spacer i zostawiła latorośl bez nadzoru – po powrocie usłyszała kilka słów od rodziców zaczepianych maluchów – powiedziała TO NIEMOŻLIWE)

                      • Ja jeszcze dopisze, jeśli dziecka nie można zmusić, aby uważał na lekcjach, nie odzywał się do nauczyciela, ty k…., czy inaczej, to jak go zmusić do sprzątnięcia ubikacji?
                        Regulaminem?
                        Oni znają doskonale swoje prawa, wiedzą, że za wiele nie można zrobić.

                        • Przecież mówię,że problem jest w rodzicach(tak skrótem poleciałam).
                          Kiedyś jak nauczyciel coś powiedział,a ja poskarżyłabym się rodzicą,to oni stanęli murem za nauczycielem,teraz w większości domów podejrzewam,że odwrotnie.
                          Mało tego do szału doprowadzają mnie rozmowy przy takich dzieciaczkach z podstawówki o nauczycielach typu
                          -kurcze ale z tej x zołza,niesprawiedliwa,uwzięła sie na Ciebie
                          a ostatnio w szatni jak czekałam na córkę usłyszałam jak matka mówi do ok 4 klasistki
                          -co się Ciebie czepia niech chłopa pilnuje
                          I później my jako rodzice,jak mamy wyegzekwować szacunek i jako takie zachowanie????

                          • a kto mówi o sprzątaniu ubikacji
                            sama nie wpadłabym na to,
                            to nie wojsko
                            za to sprzątanie śmieci, petów! (za palenie) na boisku, na terenie szkolnym, oczywiście w rękawiczkach czy usunięcie gryzmołów po sobie to inna rzecz

                            • Zamieszczone przez ewike
                              a kto mówi o sprzątaniu ubikacji
                              sama nie wpadłabym na to,
                              to nie wojsko
                              za to sprzątanie śmieci, petów! (za palenie) na boisku, na terenie szkolnym, oczywiście w rękawiczkach czy usunięcie gryzmołów po sobie to inna rzecz

                              Nie odpowiedziałaś na pytanie mimo wszystko.
                              Unikacja użyłam jako skrót myślowy, dotyczącego ogólnie pojęcia sprzątania.
                              A nawiasem mówiac ubikacja czemu nie, jak zabrudzi celowo, czy zapcha np papierem?

                              Powiedz mi, jak zmusisz nastolatka, który nie waha się mówić do nauczyciela, ty k… do sprzątania np boiska?

                              • Zamieszczone przez bocian201
                                Przecież mówię,że problem jest w rodzicach(tak skrótem poleciałam).
                                Kiedyś jak nauczyciel coś powiedział,a ja poskarżyłabym się rodzicą,to oni stanęli murem za nauczycielem,teraz w większości domów podejrzewam,że odwrotnie.
                                Mało tego do szału doprowadzają mnie rozmowy przy takich dzieciaczkach z podstawówki o nauczycielach typu
                                -kurcze ale z tej x zołza,niesprawiedliwa,uwzięła sie na Ciebie
                                a ostatnio w szatni jak czekałam na córkę usłyszałam jak matka mówi do ok 4 klasistki
                                -co się Ciebie czepia niech chłopa pilnuje
                                I później my jako rodzice,jak mamy wyegzekwować szacunek i jako takie zachowanie????

                                podpiszę się
                                moi rodzice nie komentowali nauczycieli, relacja z wywiadówki w telegraficznym skrócie tylko to co konieczne, żadnych opowieści dziwnej treści. Inna rzecz muszę się mocno gryźć w język by było tak jak u mnie w domu

                                • oczywiście nie pobiegnie sam radośnie, tylko zrobi to pod czujnym okiem nauczyciela nadzorującego (dodatkowe zajęcie dla nauczyciela)

                                  • Zamieszczone przez ulaluki
                                    Ja jeszcze dopisze, jeśli dziecka nie można zmusić, aby uważał na lekcjach, nie odzywał się do nauczyciela, ty k…., czy inaczej, to jak go zmusić do sprzątnięcia ubikacji?
                                    Regulaminem?
                                    Oni znają doskonale swoje prawa, wiedzą, że za wiele nie można zrobić.

                                    Ula proszę Cię wrzuciłaś wszystko do jednego wora nie sądzisz, że zachowanie na lekcji to jedno,a palenie, petardy, wandalizm to druga rzecz?

                                    • Zamieszczone przez ewike
                                      oczywiście nie pobiegnie sam radośnie, tylko zrobi to pod czujnym okiem nauczyciela nadzorującego (dodatkowe zajęcie dla nauczyciela)

                                      Jednak też nadal nie widzę możliwości zmuszenia ucznia do wykonywania czegokolwiek. Powie, że tego nie zrobi i jak go zmusisz? Czujne oko go do wykonania zadania nie zmusi. Siły używać też nie można

                                      • Zamieszczone przez ewike
                                        Ula proszę Cię wrzuciłaś wszystko do jednego wora nie sądzisz, że zachowanie na lekcji to jedno,a palenie, petardy, wandalizm to druga rzecz?

                                        Gdzie wrzuciłam?

                                        Chcę po prostu dowiedzieć się jak zmusić ucznia trudnego do tych czynności, których piszesz. Tylko tyle.

                                        Z uczniami co tylko gadają na lekcji wprawny nauczyciel sobie łatwo poradzi poradzi.
                                        Ja piszę o uczniach co zwracają się do nauczycieli po imieniu, obraźliwie, są wulgarni, o tych, o których jest artykuł.
                                        Mają zazwyczaj kuratorów nad sobą, rodzice są albo kryminalistami, albo akoholikami, czy matki prostytutki, słowem są wychowywani przez ulicę.
                                        Zdarzają się jeszcze rodzice komletnie niewydolni wychowaczo.
                                        Dziecko, które ma obojga rodziców, którzy się interesują nim rzadko sprawia takie problemy, z którymi nauczyciel nie jest w stanie sobie poradzić.

                                        • Uważam, że absurdalnym upokarzaniem jest karanie poprzez sprzątanie wydalin własnych kolegów i nauczycieli
                                          pozostawionych na sanitariatach.
                                          Nikt, absolutnie nikt nie zmusiłby mnie do zgody na taką karę.
                                          Co innego wycierać kurze, układać w szafach. Bardzo proszę.
                                          Sorry.

                                          I już macie żywy przykład rodzica, który na taką kare nigdy by się nie zgodził.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: gimnazjum samo zuo

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general