niektore moze pamietaja o meblach do kuchni.
wplacilam zaliczke-pare groszy
po 2 miechach byly meble, ktore mialy byc po miesiacu, no ale ok.
kiedy je przywiezli okazalo sie, ze facet dowiezie nam za kilka dni (2-3dni ) wlasciwe drzwiczki do jednej szafki, bo zle zamowil i narazie mam drzwiczki z plyty.
Po drugie mieli przyjechac przesunac meble by bylo dojscie do kratki wentyl.
minely rowne 3 tygodnie!szef dzwonil dzien po montazu, mial przyjechac sprawdzic robote i sie rozliczyc ze mna…..
minely te 3 tygodnie-nie bylo nikogo…..
co ja mam teraz robic????
Maz mowi, ze mam to olac i sie ciedzyc ze mam meble za grosze.
Ale ja wiem, ze wczesniej czy pozniej przeciez upomna sie o kase… No i co???Sama szafek nie posprzatam, nie moge z racji swojego stanu nosic nic….i co???
dzwonic i sie upominac czy sluchac meza????
sumienie karze dzwonic i sie rozliczyc…dodam, ze nawet nie podpisywalam pisma, ze odebralam meble… Nic….
8 odpowiedzi na pytanie: Glupia sprawa….
Sluchac meza, zplacisz im jak przyjada i zrobia swoje,czyli drzwiczki i poprzesuwaja jak mialo byc!
no tak,ale ja nie wiem jak dlugo bede na chodzie… A poza tym musze do pomocy miec wtedy mame,maz nie bedzie zamykal swojej firmy….i dlatego dumam…glupio mi jakos…chociaz maz i mama twierdza, ze to im powinno byc glupio.
mama i mąż mają zdecydowanie rację
to im powinno zależeć na kasie
ja bym jeszcze rabatu zarządała za opóźnienie zlecenia
Sądzę tak jak dziewczyny
otóż to
ja miałam też problem z terminowością wykonawców moich poprzednich mebli, po tym jak zrobiłam małą awanturkę przez telefon to nawet domówioną półkę gratis dostałam
miałam to samo napisać 🙂
mają!!!też tak uważam…
Znasz odpowiedź na pytanie: Glupia sprawa….