golasy na plaży

Do kiedy pozwalałyście dzieciaczkom chodzić bez majteczek na plaży?
Neśka paradawołała na golasa jak miała roczek dwa latka chodziła w majteczkach teraz nie wyobrażam sobie żeby Nelka latała na golasa a jakiś zboczek z daleka by robił zdjęcia.
Jednak dużo można spotkać golasków w wieku Nelki i starszych też
A może ja jestem jakaś przewrażliwiona

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: golasy na plaży

  1. Re: golasy na plaży

    W odpowiedzi na:


    Sam się zdziwiłem, jak mi opowiadała, że jakiś gość się ślinił na jej widok i miałem chęć obić zboczeńca


    Nie ujmuję oczywiście uroku Twojej żonie, ale może tak Ci mówiła żebyś był bardziej zazdrosny

    Ania i

    • Re: golasy na plaży

      W odpowiedzi na:


      do mojej siostry (psychologa) przyszedł ostatnio młody chłopak, 24 lata. Przerażony faktem, że pociągają go dzieci.


      a psychologow nie obowiazuje jakas tajemnica jak lekarzy?
      tak sobie moga rozprawiac o problemach swoich pacjentow z rodzina czy znajomymi??

      co do tematu glownego lea napisala wszystko
      i nie rozumiem co ma do tego czyjakolwiek zona, jej ubior i wielkosc biustu

      ja bym zabila nie tylko jakby ktos mi probowal dotknac Mata, wykastrowalabym za same zberezne mysli jakbym wiedziala…

      mama majowego synka ’05

      • Re: golasy na plaży

        nie uprawiamy golasiostwa na plazy;) juz roczna Mesianka w majtesiach wystepowala

        Marta &

        • Re: golasy na plaży

          Moj maluch mając roczek siedział na plazy juz w kapielowkach.

          • Re: golasy na plaży

            Ja nie wypusciłabym absolutnie Jagody na plaze bez stroju/majteczek.
            Dla mnie już 3 latek nago wygląda nieestetcznie….

            Jagoda(2003) i Wojtek(2006)

            • Re: golasy na plaży

              Przepraszam ale czy widok siusiaka jest dla ciebie nieestetyczny???
              CO to w ogóle za wyrazenie ze widok nagiego dziecka moze byc nieestetyczny- chlopczyka dodam.
              Ja chyba do nagosci mam podobne zdanie co Tata_Marcina. Zdecydowanie teoretycznie bo jakos od tych 4 lat nad morzem, jeziorem itp ( jak sobie mysle to straszne jest) nie bylismy.
              W tym roku jedziemy i jakos dopiero ten watek uswiadomil mi ze trzeba kupic jakies stroje dla dzieci (Jeremi ma kapielowki basenowe ale nawet nei wiem gdzie)
              U nas tez bieganie na golasa jest normalka. Nie mam jakiejs oslonietej dzialki (zywoplot dopiero rosnie) ale w zyciu by mi nei przyszlo do glowy kazac sie ubeirac dzieciom bo moze ktos sie na patrzy.
              I takie biegajace dzieciaki ze wgledu na piach to oki ze stroje ale takie malenstwa 3 miesieczne??
              I głownie chodzi mi wytlumacznie – bo moje 4 miesieczne tez na golasa nie bylo tylko w body bawielniane ale juz dupka sie wietrzyla bez pieluchy, a body mialo ze wzgledu na slonce. W zyciu nei przyszloby mi do glowy dusic malenstwo w plastikowym stroju ze wzgledow estetycznych.
              Mnie ta nagonka powiem szczerze przeraza.
              Ja rozmiem wieksza swiadomosc o pedofili ale jednak nadal jest to zachowanie odbiegajace od normy- czyli wystepujące sporadycznie.
              Taka mam wielka wewnetrzna obawe, że im my wiekszy ceregiel z tej nagosci dzieci robimy to ta pedofilia rosnie- jako jakies tabu, cos co trzeba odkryc- bo teraz golasek na plazy juz nei jest czyms normalnym – wrecz dla niektorych czyms nieestetycznym.

              Jeremi04.03.2003 i Pola22.10.2004

              • Re: golasy na plaży

                W odpowiedzi na:


                a psychologow nie obowiazuje jakas tajemnica jak lekarzy?
                tak sobie moga rozprawiac o problemach swoich pacjentow z rodzina czy znajomymi??


                dokładnie to samo pomyślałam, dlatego pozwoliłam się podłączyć pod Ciebie
                tracę zaufanie do takich “specjalistów”.Ostatanio w parku też słyszałam, jak pani psycholog opowiadała koleżance o tym, z jakimi problemami dzieci do niej trafiają…i jakos mnie to oburzyło…i nie ratuje sytuacji nawet fakt niepodawania paersonaliów

                W odpowiedzi na:


                i nie rozumiem co ma do tego czyjakolwiek zona, jej ubior i wielkosc biustu


                tu znow dokładnie to samo pomyślałam, dlatego znow pozwoliłam się podłączyć pod Ciebie. Jakies takie to mocno wcisniete na siłę mi się wydało.

                Monika i Basia

                • Re: golasy na plaży

                  chyba się podpiszę 🙂

                  • Re: golasy na plaży

                    juz myślałam, że ejstem mocno odosobniona w pogladach, cieszę się, ze nie i podpisuje pod Tobą

                    • Re: golasy na plaży

                      Zgadzam się z każdym słowem-Olka nie biega na plazy na golasa, zawsze miała albo kąpieluszki albo majteczki albo strój.. Mi nawet małe dziecięce bikini na 5-latce nie odpowiadają…

                      Asia i Ola (5.02.2003) + grudniowe maleństwo

                      • Re: golasy na plaży

                        A przyszło Ci do głowy, że ten sposób myślenia o lekarzach spowodował by całkowity zastój w medycynie???
                        Jak wymienić się doświadczeniami? Chirurg opisuje operację, nie podaje personaliów, czasem nawet publikuje się zdjęcia z zabiegu. Psycholog może a często musi, dzielić się swoimi doświadczeniami z innymi. Inaczej nie powstałby żaden podręcznik psychologii klinicznej…
                        A szkolenie spowiedników w kościele? Przecież też uczą się na przypadkach z konfesjonału. Ale nikt tajemnicy spowiedzi nie narusza. Bo nie sposób określić o kim mowa.
                        Jeżeli uważasz, że powiedzenie, że miało się pacjenta z takim czy innym problemem to naruszenie tajemnicy lekarskiej, to chyba lekko przesadzasz. Nikt go nie zna, na oczy nie widział. Wiem tyle, że był kiedyś taki ktoś i miał problem. Nie ma danych psychologa, nie ma danych pacjenta. Co innego, gdyby powiedziała, że dajmy na to, był u niej Jasiu Kowalski i uskarżał się na problemy z orientacją seksualną. Wtedy łamie tajemnicę lekarską.

                        A że ktoś powiedział, że miał dzieci z problemami? Koleżance? Może koleżance psycholog? Normalna wymiana doświadczeń. Nie wiem, może ja winnym świecie żyję, ale mnie to zupełnie nie oburza.

                        • Re: golasy na plaży

                          W odpowiedzi na:


                          przyszło Ci do głowy, że ten sposób myślenia o lekarzach spowodował by całkowity zastój w medycynie???
                          Jak wymienić się doświadczeniami?


                          wiesz co, plotki na ławce w parku to wg mnie nie jest profesjonalny sposób i miejsce na wymianę doświadczeń zawodowych.
                          Jak byś sie czuł, gdybyś niespodziewanie w parku usłyszał jak np.lekarz Twojego Dziecka opowiada o detalach jego choroby(tfu tfu rzecz jasna)?

                          MNie to rusza i poprzestańmy na tym,że różnimy się w poglądach na tę sprawę.

                          Monika i Basia

                          • Re: golasy na plaży

                            O ile nie ujawniał by, o kim mówi, to czułbym się absolutnie normalnie 🙂 Oczywiście, gdybym jednak słysząc opowieść lekarza mojego dziecka (hmm… mieszka 300 m obok, a nigdy poza gabinetem nie mieliśmy przyjemności się spotkać) wiedział, że mówi o nim, znaczyło by to, że jednakowoż zdradza coś więcej, niż powinien. Natomiast trudno powiedzieć, co bym czuł, słysząc jak lekarz mojego dziecka mówi o kaszlącym wciąż czteroletnim chłopcu – bo takich chłopców są dziesiątki… Oczywiście, mógłbym nabrać podejrzeń, ba – mógłbym być nawet tak straszliwie podejrzliwy jak nasz Prezydent & Premier, co nie zmienia faktu, że była by to tylko li podejrzliwość, niczym w danym momencie nie uzasadniona.
                            Powiem więcej, nabrałbym do takiego lekarza szacunku, bo przejmuje się swoją pracą, pamięta pacjentów, mysli o nich…

                            I tyle.

                            • Re: golasy na plaży

                              Po raz kolejny się popisujesz i po raz kolejny efekciarstwo twojej wypowiedzi bierze górę nad jej zawrtościa.

                              I dlatego nie chce mi sie z toba dyskutowac.

                              Monika i Basia

                              • Re: golasy na plaży

                                Mnie to drażni. Rozumiem jak dziecko jest przebierane, ucieka. Dziewczynka też jeszcze nie wygląda aż tak źle. Ale chłopak z dzyndzającym siusiakiem nie wygląda ok. jednak jestem za tym, by dzieciaki nosiły kompielówki. Rozumiem, że to tylko dzieci ale to jest miejsce publiczne.


                                Gosia i dzieciaczki

                                • Re: golasy na plaży

                                  A ja się podpiszę pod Twoją ostatnią wypowiedzią. Gdyby nie wymiana doświadczeń, świat stałby w miejscu. (Mówię oczywiście o przypadkach, gdy nie podajemy personaliów).

                                  Michaś – 09.05.04

                                  • Re: golasy na plaży

                                    nigdy.. w usa chyba bym mandat za to dostala//??///… Nigdy nawet nie probowalam, ani tez nie widzialam golasow na plazy…

                                    claudia

                                    • Re: golasy na plaży

                                      Możesz, że tak powiem, sprecyzować??? Po raz kolejny, czyli?
                                      Posiadanie innego zdania to popisywanie?
                                      Będę wdzięczny za info. Tak na przyszłość.

                                      • Dzieci na plaży

                                        PRZECZYTAŁAM WIĘKSZOŚĆ WASZYCH WYPOWIEDZI I JESTEM ZASZOKOWANA TYM ŻE ZMUSZACIE MAŁE DZIECI DO ZAKŁADANIA KOSTIUMÓW BY MOGŁY POCHLAPAĆ SIĘ W WODZIE.
                                        NIE ROZUMIEM CZY JEST TO OBJAW ZACOFANIA CZY GŁUPOTY.
                                        BO JAK WYTŁUMACZYĆ STWIERDZENIE ŻE DZIECKO BIEGAJĄCE PO PLAŻY W MOKRYM KOSTIUMIE PRZY CZĘSTO CHŁODNYM MORSKIM WIETRZE BĘDZIE ZDROWSZE????:Zamotany:
                                        DRUGA SPRAWA TO PEDOFILE
                                        CZY FAKTYCZNIE KTÓRAŚ Z WAS SPOTKAŁA KOGOŚ TAKIEGO NA PLAŻY? JA TYLKO SŁYSZAŁAM O TAKIM ZJAWISKU W TV. ALE JA MAM WŁASNY ROZUM W GŁOWIE A NIE ANTENKĘ ODBIORCZĄ.
                                        GDYBYM ZAUWAŻYŁA ŻE MOJE DZIECKO ZACZEPIA KTOŚ NA PLAŻY TO BEZ WAHANIA ZADZWONIŁABYM NA POLICJĘ.
                                        MYŚLĘ ŻE PROBLEM Z NAGOŚCIĄ NIE DOTYCZY DZIECI BO DLA NICH EROTYKA JEST OBCA.
                                        SWOJE PROBLEMY Z EROTYKĄ I ŻYCIEM EROTYCZNYM PRZENOSICIE NA WŁASNE DZIECI ZAMIAST ZGŁOSIĆ SIĘ DO SPECJALISTY.
                                        NAD MORZE ZAWSZE JEDZIEMY W DWIE TRZY RODZINY, WYBIERAMY PLAŻE MNIEJ ZALUDNIONE I ODDALONE OD GŁÓWNYCH PO TO BY NIE OBROSNĄĆ TŁUSZCZEM A I W SPOKOJU ODPOCZĄĆ.
                                        i TAK JAK KIEDYŚ DZIECI MOICH ZNAJOMYCH BIEGAŁY NA GOLASKA TAK TERAZ NASZE I DOPÓKI MAJA Z TEGO TYTUŁU WIELKA RADOŚĆ BYCIA DZIEĆMI DO POTY NIE ZAMIERZAM IM TEGO ZABRANIAĆ.

                                        • a dlaczego ty tak krzyczysz?
                                          😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: golasy na plaży

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general