Góry Stołowe Błędne Skały

Wybieramy sie za jakiś czas na urlop w Góry Stołowe. Chcielibyśmy obejrzeć między innymi Błędne Skały. Tylko jest mały problem, na wielu stronach czytam, że osoby o większej tuszy nie powinny sie tam pchać. Gdzieś nawet dotyczałam o utknięciu pulchnych turystów. No i teraz mam zagwostkę, czy osoba mająca 85kg i 170cm wzrostu nie utknie gdzies w szczelinie? Czy możecie na podstawie swoich obserwacji powiedzieć, czy mogę sie tam udać. Może nie ma tak dużo grubszych kobitek, ale np. wasi mężowie, może by sie załapali w moje gabaryty, albo może są wysocy i jeszcze więcej ważą i przeszłi przez przesmyk Liczyrzepy? A może można jakieś wąskie przejście przejść bokiem? Nigdy tam nie byłam i nie wiem, czy jak sie wejdzie to idzie sie cały czas jedną ścieżka, czy można te wąskości jakoś ominąć?

No nie chciałabym sobie i rodzinie narobić obciachu i przede wszystkim wzywać GOPRu, aby mnie ze skały wyjęli. Albo tkwić tam aż z głodu schudnę i sie przepchnę: Śmiech:

Za wszelkie obserwacje będę wdzieczna.

28 odpowiedzi na pytanie: Góry Stołowe Błędne Skały

  1. 🙂
    Wiesz co nie wydawało mi się tam jakoś szczególnie ciasno
    Nie kojarzę by małż plecak z pleców ściągał
    przejścia mniej więcej takiej szerokości

    fakt chwilami nisko było, trzeba było w błotku na kucaka

    Ogolnie to bardzo łatwa i krótka trasa

    Jeśli mnie pamięć nie myli na Szczelińcu było ciaśniej i tam rzeczywiście trudniej – chwilę za nami kobieta spadła 🙁

    Udanej wyprawy!

    • Dziękuje za zdjecia poglądowe, chociaż nie dziwię sie, że dla ciebie ciasno nie było. To co widzę w sumie dla mnie też problemem nie jest. W błotku i na kucaka też mi nie przeszkadza. Co roku jeździmy gdzieś w góry. Jednym z punktów jest zawsze jakaś jaskinia, czy kopalnia. Młoda ma takie jakieś upodobania do wchodzenia pod ziemie i sie zawsze o to prosi. Z jaskini Mylnej wyszłam tak brudna, że szok. Tam się nie dało iść z plecakiem na plecach, ale wtedy byłam dużo chudsza. Tak właśnie mi sie wydaje, że Błędne Skałki by jej sie bardzo podobały, ale bez sensu jak pójdzie z mężem a ja bede siedziała na ławce.

      Właśnie duzo piszą o tych grubszych turystach w Błędych Skałach, jakoś o Szczelińcu nic mi sie nie trafiło. Szczególnie sie spotkałam z opinią, że przesmyk Liczyrzepy jest bardzo wąski. Będę musiała poczytać o tym Szczelińcu jeszcze.

      Może ktos sie jeszcze odezwie, kto tam był i widział moze jakieś pulchne kobiety

      • Uczciwie mówiąc, możesz mieć problem w Błędnych 🙁 Nie mam zdjęć, ale kilka miejsc dla mnie było mocno wąskich, wagowo może jestem może ciut mniejsza, ale brzuch z przodu mam. I w paru miejscach (2-3) trzeba się przeciskać bokiem, więc ściana z tyłu, ściana z przodu, brzuchem prawie tarłam o kamienie 😉 Niby nic, ale mam obsesję typu pająki i jak sobie wyobraziłam to moje przeciskanie a tu pająk na ścianie. Od razu mówię, że nie trafiłam 😉 Aaaa, najgorsze jest to, że masz jeden kierunek ruchu i nawet jak się nie utknie to się nie wycofasz…

        PS. Aniast, skąd spadła kobieta ze Szczelińca?! Z tej wyeksponowanej brzeżnej skały z barierką? Na dół?

        • Zamieszczone przez kotagus

          PS. Aniast, skąd spadła kobieta ze Szczelińca?! Z tej wyeksponowanej brzeżnej skały z barierką? Na dół?

          Chyba tak, nie wiem jak to się nazywa, przy schodzeniu
          Zaczęło pogrzmiewać więc narzuciliśmy tempo, będąc tak w połowie zejścia widzielismy jak ratownik szybko pod prąd atakował wejście więc zrozumiałam, że coś nie halo i usuneliśmy się z drogi, jak zeszliśmy na dole już pełna akcja, karetka i te sprawy – syn kobiety wezwał pomoc

          • Zamieszczone przez ania_st
            Chyba tak, nie wiem jak to się nazywa, przy schodzeniu
            Zaczęło pogrzmiewać więc narzuciliśmy tempo, będąc tak w połowie zejścia widzielismy jak ratownik szybko pod prąd atakował wejście więc zrozumiałam, że coś nie halo i usuneliśmy się z drogi, jak zeszliśmy na dole już pełna akcja, karetka i te sprawy – syn kobiety wezwał pomoc

            Oj, to mocno niefartownie 🙁
            Ja tak trzymałam moje za rękę mocno, bo barierka taka sobie, a przepaść konkretna 🙁 Zresztą tak samo jak na Sokolicy w Pieninach miałam schizy, bo towarzystwo mi przez barierkę mi się chciało wychylać, a ja miałam żołądek w gardle na samą myśl…

            • Zamieszczone przez kotagus
              Oj, to mocno niefartownie 🙁
              Ja tak trzymałam moje za rękę mocno, bo barierka taka sobie, a przepaść konkretna 🙁 Zresztą tak samo jak na Sokolicy w Pieninach miałam schizy, bo towarzystwo mi przez barierkę mi się chciało wychylać, a ja miałam żołądek w gardle na samą myśl…

              Oj ja też mam schizy, sama mam lęk wysokości a jak widzę, że ktoś do takich barierek się zbliża, nawet super mocnych, nawet nad niewinnym strumykiem mam miękie nogi, mam stresa ogromnego bo mój młody pod wszystkie góry wręcz biegnie i nikt za nim nie nadąża, wie, że się nie ma oddalać, ale też cięzko wypoczywac cały dzień za rękę

              • Zamieszczone przez kotagus
                Uczciwie mówiąc, możesz mieć problem w Błędnych 🙁 Nie mam zdjęć, ale kilka miejsc dla mnie było mocno wąskich, wagowo może jestem może ciut mniejsza, ale brzuch z przodu mam. I w paru miejscach (2-3) trzeba się przeciskać bokiem, więc ściana z tyłu, ściana z przodu, brzuchem prawie tarłam o kamienie 😉 Niby nic, ale mam obsesję typu pająki i jak sobie wyobraziłam to moje przeciskanie a tu pająk na ścianie. Od razu mówię, że nie trafiłam 😉 Aaaa, najgorsze jest to, że masz jeden kierunek ruchu i nawet jak się nie utknie to się nie wycofasz…

                PS. Aniast, skąd spadła kobieta ze Szczelińca?! Z tej wyeksponowanej brzeżnej skały z barierką? Na dół?

                A Szczeliniec przejdę? bo w sumie w necie nie spotkałam informacji że to dla szczupłych, a jednak Ania mówi, że według niej Szczeliniec węższy miejscami chyba.
                Mnie to bardziej biust ciąży niz brzuch, w sumie mam kilka rozmiarów różnicy między spodniami a bluzką, ale twoja wypowiedź skłania mnie do rezygnacji ze skał. Poczekam, że ktoś sie jeszcze wypowie.
                To sie jeszcze dopytam o ten Szczeliniec i Skalne Miasta w Czechach, jak tam, że tak powiem, ze szczelinami, bardzo wąsko?

                • Zamieszczone przez Rybcia
                  A Szczeliniec przejdę? bo w sumie w necie nie spotkałam informacji że to dla szczupłych, a jednak Ania mówi, że według niej Szczeliniec węższy miejscami chyba.
                  Mnie to bardziej biust ciąży niz brzuch, w sumie mam kilka rozmiarów różnicy między spodniami a bluzką, ale twoja wypowiedź skłania mnie do rezygnacji ze skał. Poczekam, że ktoś sie jeszcze wypowie.
                  To sie jeszcze dopytam o ten Szczeliniec i Skalne Miasta w Czechach, jak tam, że tak powiem, ze szczelinami, bardzo wąsko?

                  Nie rezygnuj, spróbuj! Najwyżej jakoś się przeciśniesz! 🙂

                  Zobacz jedno takie zdjęcie, niepozowane, specjalnie teraz poszukałam w naszych, myślałam, że nie mam takiego z najciaśniejszej szczeliny. Mało co w sumie widać, bo dziecko mnie zasłania, ale jakiś pogląd na szczelinę jest (to jest z Błędnych Skał)

                  • A czeskie mają różne fajne zakamarki, ale aż tak wąskie nie są. Poza jednym małym fragmentem Mysią Dziurą (Mysi Dira :)), mnóstwo zdjęć znajdziesz w necie tego fragmentu szlaku, robi wrażenie, bo szczelina jak nożem ucięta, ale przejść się swobodnie da.

                    • adrspach

                      może coś znajdziesz dla Was, bylismy z wózkiem więc na temat szerokości przejść się nie wypowiem, zrobiliśmy tylko krótką trasę ale było warto

                      • byłam z 15 lat temu.. z tego co pamiętam nie powinnaś mieć problemu na Szczelińcu ale na Błędnych jest kilka wąskich miejsc…. choć powinni Cię przepchnąć wrazie co :)…. w każdym razie ubiór w kolorach maskujących żadne białe bluzki bo poocierasz się pewnie o wilgotne skałki ;)….

                        • Aniast a ty znalazlas nocleg w Karpaczu? My moze pojedziemy w VIII

                          Powiedz mi wlasnie czy w tych Blednych Skałach (pomjajac teraz ze mam zagwozdke czy moj mąż sie przeciśnie 🙂 )

                          czy tam jest bezpiecznie dla 3 latka,którego trudno utrzymać w ryzach

                          Szczeliniec juz sobie odpuszcze jak ty tak piszesz ze tam ktoś spadł

                          Ale czy w Blednych Skalach jest tez jakos niebezpiecznie ze idzie sie nad jakas przepascia albo jakos szczegolnie stromo?

                          Kurcze trudno znalezc takie info w necie

                          • Byliśmy w maju w Stołowych. Szczeliniec spoko, nie ma się co obawiac, na Błędnych jest parę trudniejszych miejsc, ale widziałam ludzi róznej postury i każdy się przeciskał, na wszelki wypadek niech ktoś idzie przed Tobą i Cię lekko pociągnie. Naprawdę nie ma stresu. Najwęziej było mniej więcej tak:

                            • Znalazlam ze w 2009 roku byl taki wypadek na Szczelincu

                              Czyli tak mozna isc i wleciec w szczeline???

                              • Zamieszczone przez Reginka
                                Aniast a ty znalazlas nocleg w Karpaczu? My moze pojedziemy w VIII

                                Powiedz mi wlasnie czy w tych Blednych Skałach (pomjajac teraz ze mam zagwozdke czy moj mąż sie przeciśnie 🙂 )

                                czy tam jest bezpiecznie dla 3 latka,którego trudno utrzymać w ryzach

                                Szczeliniec juz sobie odpuszcze jak ty tak piszesz ze tam ktoś spadł

                                Ale czy w Blednych Skalach jest tez jakos niebezpiecznie ze idzie sie nad jakas przepascia albo jakos szczegolnie stromo?

                                Kurcze trudno znalezc takie info w necie

                                Mamy zarezerwowany jakiś nocleg, nie w części miasta w której nam zależało ale mam nadzieję, ze bedzie fajnie – zdam relację z miejsca

                                Błedne Skały moim zdaniem są bezpieczne – na poczatku jest widoczek na góry za granica i tam jest stromo ale można z malcem to ominąc potem może sam bez rączki chodzić, co najwyżej w błocie się skąpie – na fociszach które tutaj mam na dzięciach widac moje dwa diabły – jeden miał 5l3m drugi 2l i 9m
                                Na Szczelińcu trzeba bardzo pilnować, ja w niektóre miejsca nie podchodziłam, trzeba było biegać za starszakiem, młodszego wspomagac a to łapką by wdrapał się na kamień a to zabrać na bok bo koloniści wpadli na pomysł by zbiez z prędkością swiatla z góry

                                Zamieszczone przez kotagus
                                A czeskie mają różne fajne zakamarki, ale aż tak wąskie nie są. Poza jednym małym fragmentem Mysią Dziurą (Mysi Dira :)), mnóstwo zdjęć znajdziesz w necie tego fragmentu szlaku, robi wrażenie, bo szczelina jak nożem ucięta, ale przejść się swobodnie da.

                                O widzisz chyba cos pomieszałam bo dla mnie Mysia Dziura była traumą ale ja mam czasami jazdy klaustrofobiczne i duszności mnie łapią a było cholernie wilgotno, było słychać burzę i nie było widac w którym miejscu

                                Zamieszczone przez Reginka
                                Znalazlam ze w 2009 roku byl taki wypadek na Szczelincu

                                Czyli tak mozna isc i wleciec w szczeline???

                                Sprawdziłam fotki – mam Szczelinca zgrane 22 lipca 2009, ale wg informacji na dole była to Kobieta, pomoc wzywało zdaje sie 10 letnie dziecko – może było zamiaszanie, nie wnikałam, trwała akcja ratunkowa, nie chciałam by dzieci sie denerwowały ale widac data idealnie pasuje 🙁
                                Ja mysle, ze wypadki wszędzie się zdarzają, zwłaszcza w dobie tego, jak wielu chce zrobić mrożące krew fotki, czy horrory filmowe, nieszczęśliwe wypadki, nie zawsze o wszystkim się mówi.
                                Ja z mężem trochę złaziłam
                                Ale z Zakopca po okropnej nawałnicy uciekłam
                                dobiła mnie wiadomość, ze dziecko piorun na placu zabaw w centrum miasta poraził nim się jeszcze burza zaczęła
                                Mi nie straszna niska temperatura, nie straszny deszcz ale burzy w górach sie boję i proszę o kciuki by w najbliższym czasie Sudety omijały.

                                • Po Waszych relacjach
                                  Poczekam aż schudnę;) a dzieci podrosną i się na pewno wybiorę

                                  • Zamieszczone przez Rybcia
                                    Wybieramy sie za jakiś czas na urlop w Góry Stołowe. Chcielibyśmy obejrzeć między innymi Błędne Skały. Tylko jest mały problem, na wielu stronach czytam, że osoby o większej tuszy nie powinny sie tam pchać. Gdzieś nawet dotyczałam o utknięciu pulchnych turystów. No i teraz mam zagwostkę, czy osoba mająca 85kg i 170cm wzrostu nie utknie gdzies w szczelinie? Czy możecie na podstawie swoich obserwacji powiedzieć, czy mogę sie tam udać. Może nie ma tak dużo grubszych kobitek, ale np. wasi mężowie, może by sie załapali w moje gabaryty, albo może są wysocy i jeszcze więcej ważą i przeszłi przez przesmyk Liczyrzepy? A może można jakieś wąskie przejście przejść bokiem? Nigdy tam nie byłam i nie wiem, czy jak sie wejdzie to idzie sie cały czas jedną ścieżka, czy można te wąskości jakoś ominąć?

                                    No nie chciałabym sobie i rodzinie narobić obciachu i przede wszystkim wzywać GOPRu, aby mnie ze skały wyjęli. Albo tkwić tam aż z głodu schudnę i sie przepchnę: Śmiech:

                                    Za wszelkie obserwacje będę wdzieczna.

                                    Dasz radę, przecisniesz się, mój mąż waży 95 kg i się przecisnął w tych najwęższych miejscach 🙂

                                    • to ja odpowiem… gdybym miałam jechać z moją nadruchliwą i nakreatywną 4-latką kupiła bym bardzo mocną smycz i szelki i bym ciągle na tej smyczy prowadziła.. tema jest instny labirynst idziesz szlakiem ale ejst masa bocznych korytarzyków, masa miejsc w których można się wdrapać ponad cały labirynt…

                                      natomiast w okolicy są nie tylko Błędne Skałki czy Szczeliniec jest masa szlaków do chodzenia… nie mówiąć o zwiedzeaniu np. kaplicy w której wnętrze jest z ludzkich kości…

                                      • awkaminska opisujesz Bledne Skały czy Szczeliniec teraz? 🙂

                                        Ja znam te rejony bylismy 2 razy w okolicy, w Kaplicy Czaszek również 🙂
                                        ale właśnie marzą mi się Błedne Skały, z których wcześniej ze względu na wiek dzieci rezygnowaliśmy.

                                        Poki co jezeli nam sie uda w tym roku pojechac to Szczeliniec napewno odpuszczam, ale Błedne Skały może pojedziemy zobaczyć

                                        • A z Błędnych jeszcze pamiętam rodziców z dzieckiem w nosidle na stelażu.
                                          I w tych waskich szczelinach przeciągali nosidło między ścianami…
                                          Dziecku się to chyba mocno nie podobało 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Góry Stołowe Błędne Skały

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo