Czy gotujecie na parze? Jesli tak to jak to robicie? Mam specjalny garnek (z taka wkladka), ale po pierwszym razie wydaje mi sie ten sposob raczej upierdliwy.
Ile wody dajecie na dno? Pod przykryciem? Na duzym czy malym ogniu? Dodajecie sol lub inne przyprawy? Jak jest jeszcze cos co powinnam wiedziec to piszcie.
Dzieki i pozdrawiamy
Magda i Daniel (22.02.05) 8m
6 odpowiedzi na pytanie: Gotowanie na parze
Re: Gotowanie na parze
ja nie gotuje, bo własnie nie mam odpowiedniego sprzetu;(
chetnie sie podepne z zapytaniem pod ten watek – w czym, co i jak gotujecie na tej parze?
dzieki:)
Bruni [starająca sie od XI’05]
z Filipkiem ur.24-04-2003
Re: Gotowanie na parze
Najczęściej na parze odświeżam chleb i lubię tak odświeżony chlebek,jest taki nawilżony i mięciutki. Na dno garnka troszeczkę wody.
Kilka razy zrobiłam ryby w foli aluminiowej z przyprawami bo nie chciało mi sie włączac piekarnika.Oczywiście najczęściej smażę ryby bo są smaczniejsze choc mniej zdrowe. Myślę,że ryby zawinięte w foli nie robia tyle smrodu co smażone i tyle tłuszczu ze zmażenia się nie ulatnia i to jest plusem got. na parze.
Mieso można przyprawic lub włozyc do solanki i gotowac na małym ogniu w takiej ilości wody,żeby sie nie wygotowała.Duzo wody nie musi byc
Re: Gotowanie na parze
gotuję tak tylko warzywa (brokuły, marchew, seler, kalafior, czasem ziemniaki); od razu lekko posypuję solą i przyprawami;
Re: Gotowanie na parze
Warzywa na parze – rewelacja. Nie rozgotowują się, no i -jak np. brukselka- nie śmierdzi nimi w całym domu (właśnie dziś robię brukselkę). Bardzo dobre jest też mięsko. Robię np. piersi z kurczaka. Nie rozbijam ich, jak na kotlety, tylko tak delikatnie, przyprawiam i wkładam do garnka np. razem z marchewką pokrojoną w talarki. Pycha. Mięsko jest soczyste, nie wysusza się. Acha – ja dostałam w prezencie ślubnym taki wielki gar zeptera do gotowania na parze. Super sprawa.
Re: Gotowanie na parze
Ja gotuję tak samo jak Bronia czyli warzywka, mięsko (często kawał schabu wrzucam i po ugotowaniu i wystygnięciu kroję na cienkie plasterki np. do chlebka). Do gotowania na parze nie używam przypraw, warzywa same w sobie mają smaczek, a tylko gotowane w wodzie się to wypłukuje. Troszeczkę inaczej smakują, ale tylko z początku – my już tylko tak jemy. Wody w garnku tylko odrobinę, żeby do drugiego garnka-wkładu woda nie przechodziła. Ach, mam zwykły, najzwyklejszy garnek do gotowania na parze. Serdecznie polecam.
Re: Gotowanie na parze
my mamy parowar tefala. rewelacja. robimy w tym: warzywa, ryby, jajka….myc tego nie lubie ale za to jedzonko pierwsza klasa.
Znasz odpowiedź na pytanie: Gotowanie na parze