Drogie koleżanki.
Proszę Was o zdanie nt. 14-dniowego urlopu w Grecji, na który namiawiają mnie przyjaciele. Sprawa dla mnie jest prosta i nie wymaga żadnych dyskusji. Chciałabym, ale osobiście pomysł ten nie wchodzi w grę. Dlaczego? W maju będę w 7 m-cu ciąży. Po II – lot samolotem – 2,5 godz. Po III – klimat, a raczej radykalna jego zmiana. Już teraz temperatura w Grecji dochodzi do 25 st. C. Po IV – nie chcę być “ciężarem” dla “szukających wrażeń” przyjaciół. Dziś idę do gina aby upewnić się, że to kiepski pomysł. Nie warto ryzykować, przynajmniej ja tak uważam. Powiedzcie, czy dobrze myślę, czy któraś z Was miała podobny problem?
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Grecja
Re: Grecja
Dlatego właśnie jestem bardzo ciekawa opinii mojego gina, który zawsze pała optyminzmem. Co powie mi dziś? Nie mam pojęcia, ale podzielę się tą informacją. Wierze w to co napisałaś, wiem, że kobiety ciężarne potrafią dokonać wiele. Być może mój pobyt w Grecji byłby świetnym wypoczynkiem, ale prawda jest taka, że boję się zaryzykować. Poza tym moim przyjaciele to dorosła grupka wesołych ludzi, którym tak na serio do dorosłości wiele brakuje, a ja nie chcę być ich ciężarem. Głupio bym się czuła. Chciałabym wylecieć, naprawdę, ale boję się. Nie jestem pesymistką, nie myślę o najgorszym, ale każdy kija ma dwa końce.
Thx za wypowiedź. Życzę dużo słoneczka.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Grecja
Wierz mi, ze robiłam to już nie raz z nudów. Zdjęcia są świetne, dlatego pozostanie mi tylko czekać na kasetę video i zdjęcia z zapewne udanego urlopu przyjaciół (wszędzie dobrze gdzie nas nie ma). Nadrobimy zaległości w poszerzonym składzie 😉
Bardzo dziękuję za wypowiedź i życzę słoneczka.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Grecja
Tak też mówię. Ja także zrezygnowałam z nart w Zakopcu, gdzie co roku w styczniu szusowalismy ze znajomymi. Tym razem nie wyjechał nikt z “naszych”. Grecję też odpuszczam i wcale nie żałuję. Wyjedziemy w poszerzonym składzie za niedługi czas 😉
Dzięki za wypowiedź i życzymy słoneczka.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Grecja
Ja tez uwielbiam zagraniczne wojaze, wprawdzie rodze w czerwcu wiec o majowym czy tymbardziej czerwcowym urlopie nie ma mowy, ale z drugiej strony ciesze sie, ze jedtem uziemiona. Dlaczego? Zawsze szkoda bylo mi urlopu, zeby np. jechac w nasze gory, czy np. Na Kaszuby. Nigdy nie bylam w Borach Tucholskich i mam nadzieje, ze wlasnie teraz uda mi sie tam pojechac. Pewnie tylko do czasu kiedy maluszek bedzie na tyle duzy, zeby jechac gdzies dalej. Wiecsie zastanow czy lepiej nie wykorzystac takiej okazji jaka sie przytrafila i np. zwiedzic rejon niedaleki miejsca zamieszkania, a ktorego jeszcze nie odwiedzilas :-))
Ola K. (termin 11.06.2003)
Re: Grecja
Polska to co innego. Mamy już plany co do wypoczynku w kraju. Powiemm Ci, że nawet psychicznie lepiej będę się czuła będąc w Polsce. Mój stan fizyczny jest świetny, ale nie chciałabym eksperymentować i wystawiać go na próbę. Dlatego właśnie pojedziemy nad polskie morze, do miejscowości podobno uroczej (jeszcze tam nie byłam) w troszkę zawężonym składzie, ale też zdecydowanie spokojniejszym. Wiesz… nie mogę się już doczekać. Połowię ryby z koleżankami (przeszło nam to po naszych mężach).
Dzięki za wypowiedź. Dużo słoneczka Wam życzymy 🙂
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Grecja
Ja mam termun dopiero na 20.10 a postanowilam odwolac majowy urlop w holandii.Wolimy z mężem nie ryzykować zdrowia zarówno mojego jak i dzidzi. Myślę,że twój wypad do Grecji to raczej kiepski pomysł – podróż, upały -po co się męczyć i stresować. Na twoim miejscu zrezygnowałabym z wyjazdu.
Pozdrawiam
Sylwia +… (20.10.2003)
Re: Grecja
To zależy jak się czujesz, moja koleżanka w 7 miesiącu ciąży poleciała samolotem do Turcji na 2 tyg. wakacje w wrześniu, wróciła zadowolona, dziecko urodziło się zdrowe w terminie.
Natomiast jako towarzystwo dla spragnionych przygody przyjaciół raczej sie nie nadajesz.
Pozdrawiam.
Ilonka
Re: Grecja
Dokładnie tak. Choć zapewniają mnie, że jadą tam wypocząć, czyli wyleżeć się na plaży, to i tak to do mnie nie przemawia. Szczególnie, że ja nie mogę przegrzewać organizmu. O wyjściu do dyskoteki nie wspomnę…
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Grecja
Ja też tak myślę. Wszystko przemawia na NIE, ale teoretycznie nie ma żadnych przeciwskazań, prócz mojej psychiki 😉
Dzięki za wypowiedź.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Mój Gin – Optymista 😉
Posłuchajcie przemiłe Forumowiczki.
Poszłam do gina w związku z “tą” nieszczęśną Grecją. Wspomnę tylko, że poszłam tam by upewnić się, że to kiepski pomysł. I co? Nie trudno zgadnąć, oczywiście dostałam pozwolenie na wylot i na 14-dniowy pobyt na Rivierze. Co za lekarz, zaskakuje mnie coraz bardziej. Powiedział, że nie ma żadnych przeciwskazań, ciąża przebiega OK. Jest oczywiście zagrożenie, ale bardzo małe. Oczywiście różnica ciśnień i radykalna zmiana klimatu nie powinny mi ani dziecku zaszkodzić, także droga wolna. Jestem w szoku. Poradził tylko, żebym za bardzo nie wystawiała się na słońce, co zupełnie jest jakąś paranoją w Grecji (czyli bez parasola się nie ruszać nigdzie). W drodze do domu zaopatrzyłam się w czekoladę 😉 i teraz myślę, intensywnie próbuję wszystko przeanalizować. Z mężem tez to przedyskutuję, choć powiem szczerze, że chyba bardziej jestem na NIE niż na TAK. Ach ten mój gin…. nie dośc że przystaojny to jeszcze taki optymista ;-D
Bardzo dziękuję wszystkim Forumowiczkom, które zachciały wypowiedzieć się na temat wypoczynku w Grecji.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Mój Gin – Optymista 😉
Wiesz ginowi łatwo decydować w końcu to nie jego dzidzi a ty i twój mąż nie wybaczyliłbyście sobie gdyby coś było nie tak. Prawda??Więc główna decyzja należy do was. Pozdrowienia
Sylwia +… (20.10.2003)
Re: Grecja
Ja zastaniawiam się nad wyjazdem nad nasze morze w lipcu, a też będę w 7 miesiącu. W sumie wydaje mi się, że Grecja to troszkę za szalony pomysł. Ja teraz na weekend wybrałam się w trasę 800 km. I pytając lekarza co o tym myśli on na to, że nie jest to rozsądny pomysł, ale skoro dobrze się czuję to mogę jechać. Zaznaczam, że czuję się rewelacyjnie, a Fasolka nawet nie drgnęła.
Re: Grecja
Drogi koleżanki,
Temat mnie bardzo zaciekawił, bo ja równiż planuję w maju tygodniowy wyjazd do Grecji na piękną wyspę Santorini. Będzie to 5/6 miesiąc. Jeszcze się ostatecznie nie zdecydowałam, a czytając wasze posty mam coraz większe wątpliwości.
Na plus wciąż przemawia to że:
– moja koleżanka w 7 w tygodniu poleciała na wycieczkę do Szkocji,
– moja druga koleżanka obecnie matka dwójki dzieci w każdej ciąży w pierwszych miesiącach wyjeżdżala na urlop raz do Egiptu a raz do Grecji.
Ale muszę przyznać że mój gino nie jest zachwycony pomysłem.
pozdrawiam
M
Re: Grecja
Nie chciałabym nikogo straszyć, ale ja moją pierwszą ciążę poroniłam w Chorwacji. Wg lekarza nie było przeciwskazań do wyjazdu. To był co prawda dopiero drugi miesiąc, ale tego co przeżyłam nigdy nie zapomnę i oczywiście nikomu nie życzę… Możliwe, że co innego w III trymestrze. Ale ja wiem jedno – choćby mi dopłacali, to nie ruszę się z Polski ani na krok. Nikt mnie do tego nie zmusi! Nawet mocno zastanowię się zanim wyjadę w góry lub nad morze.
Wydaje mi się, że nie warto narażać się na takie ryzyko. Może się nic nie stanie… Ale gdyby nie daj Boże coś się stało, to żałowałabyś tego wyjazdu do końca życia…
Planetka i Brykacz
(22.10.2003)
Re: Grecja
Ja miałam. W szóstym miesiącu miałam lecieć do Hiszpanii w podróż poślubną, ale moja ginka stanowczo mi odradziła mimo że dobrze się czułam. Niby nie ma przeciwskazań do latania samolotem, ale któż mi może zagwarantować że nic się nie stanie? Poza tym ten klimat… też nie wiadomo jakby organizm zareagował. Zbyt dużo do stracenia, żeby eksperymentować. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam 🙂
Beata z Małgosią (04.05.03)
Re: Grecja
Ja mam podobne zdanie i dlatego zdecydowałam, że nie lecę. Mąż przyjął to do wiadomości. Powiedziałam, że ja go nie trzymam i jak chce to niech korzysta (jego siostra wszystko mi później opowie). Tymczasem myślę, jak spożytkować inaczej pieniążki przeznaczone na wyjazd ;-))
Dzięki za wypowiedź.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Mój Gin – Optymista 😉
Zdecydowałam, że nie będę ryzykować. Czekolada mi w tym pomogła. Mąż przyjął do wiadomości moją decyzję i siedzi cicho 😉
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Grecja
Przykro mi z powodu tego co Cię spotkało. Ja nawet o takiej przykrej ewentualności nie myślę. Jestem przekonana co do swojego stanowiska i na pewno go nie zmienię. Siedze Polsce i kropka.
Dzięki za wypowiedź.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Grecja
Ja nie chcę Ci niczego sugerować, bo o tym czy zdecydujesz się wyjechać na kuszący wypoczynek zdecyduje wiele czynników, ale ostatnie zdanie należy do Ciebie. Mój gin jak się okazuje nie ma nic przeciwko (zdziwiłabym się, gdyby choć raz się “postawił”), ale moja psycha mówi NIE. Tak też zostanie.
Przeanalizuj wszystkie za i przeciw.
P. S. W 5 m-cu nawet nie bardzo było widać, że jestem w ciąży, ale ja mam wyjechać w 7 m-cu, a to co innego.
Dzięki za wypowiedź.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Grecja
No widzisz? Co lekarz to inna opinia. Ja też wyjadę nad morze, ale w maju. Myślę, że w lipcu będę taaaaaaaka wielka, że nie ruszę się dalej niż do rodziny na wieś, czyli ok. 10 km od mojego domku 😉 Dobrze będzie, grunt to pozytywne myślenie.
Dzięki za wypowiedź.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Znasz odpowiedź na pytanie: Grecja