Grudniowe maluszki …ile warzycie?????

1. breskva Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   My 2 Tygodnie temu WAŻYLIŚMY 5300, więc teraz pewnie też koło 5800.

   Idziemy WARZYĆ piwo 😉

   Gosia, Arek i Gucio (10.12.03)
   

   Odpowiedz
2. aborka Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   Bartek waży ok 5kg (na wdze elektroniczniej w śpichach i pampersie). a urodził sie 13-12 z wagą 2700. przy wypisie 2550. chyba ładnie przybrał

   

   Odpowiedz
3. anulawawa Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   Moj Jakub urodzony 5 grudnia z wagą 2600g, dzisiaj wieczorkiem ważył 4370, czyli w dwa miesiące przybrał na wadze 1770g. Mam obawy, że to odrobinę za dużo,ale lekarz uspokaja że nie ma jeszcze powodu do zmartwienia:-) Ma spory apetyt i lubi jeść….. Najwięcej przybrał właśnie w drugim miesiącu! Przez pierwsze 30 dni przybrał około 700g.

   Odpowiedz
4. anulawawa Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   Dobrze że spojrzałam na Twój wpis….martwiłam się że mój Jakub za szybko i za dużo przybiera na wadze (opisałam niżej) ale jak zobaczyłam, że Twój Bartek w zbliżonym tempie wrzuca kilogramy to mi trochę lepiej 🙂 U nas było 2600 w dniu urodzin 5go grudnia….z tym, że mój chłopczyk to wcześniak i dlatego tak pieczołowicie kontroluję jego wagę! Pozdrawiam,

   Odpowiedz
5. nautica Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   Ale duzo wczesniaczków było w tym grudniu! Moj Grzes – tez wczesniaczek miał wage 3400, teraz wazy juz 5700, w ciagu miesiaca przybył 1400, też mi się wydaje, że dużo 🙂

   Nautica i Grześ ( 1 grudnia 2003)

   Odpowiedz
6. mirabelka79 Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   moja Malgos urodzila sie 16.12 i wazyla 3000. spadla do 2720. teraz po prawie 8 tygodniach wazy 4500.

   

   Odpowiedz
7. gunka Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   Mikuś ważył 3100,spadł do 2780, A dwa tygodnie temu juz 5000,więc chyba dużo,ale lekarka nic nie mówiła..
   gunka i Miś i Mikuś

   Odpowiedz
8. mary Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   moj kubus jak sie urodzil wazyl 3400 w srode bylismy na szczepieniu i juz bylo 4750, wiec nie jest to za dyzo

   Marysia i Kubuś (22.12.03)

   Odpowiedz
9. kocurka Dodane ponad rok temu,

   Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

   No to ja nie wiem co mam powiedzieć o wadze mojego maluszka. Marcel jak się urodził ważył 3700g. Teraz jego waga to ok. 6100 g – jak obliczyłam przybiera ok. 41g dziennie. Niby dużo, ale lekarka na szczepieniu nic nie mówiła. A co najważniejsze nie karmię go sztucznie, a piersią – czyli po prostu mój pokarm mu służy

   pozdrawiam

   Emila z Marcelkiem (14.12.2003)

   Odpowiedz
10. aborka Dodane ponad rok temu,

    Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

    mój tez wczesniak urodzony w 36 tyg. i pomyslec ze nie miał ani grama tłuszczyku… a teraz takie fałdeczki i pultynki i poswójny podbródek. no ale nie jest grubaskiem. wygada ok

    

    Odpowiedz
11. anulawawa Dodane ponad rok temu,

    Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

    o rany!!! to niezła waga jak na wcześniaka!!!!!!!!!! To który to tydzień ciąży, że urodził się 3400g???? No skoro Grześ wrzucił 1400 to na już się nie martwię 🙂
    Pozdrawiam,

    Odpowiedz
12. wasior Dodane ponad rok temu,

    Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

    A kiedy się rodził?? Mój Mateusz 13 grudnia, dziś waży trochę ponad 5 kg. Pozdrówko

    Odpowiedz
13. wasior Dodane ponad rok temu,

    Mój też z 13 grudnia…

    Mój Mateusz też rodził się 13 grudnia. Miał 3100 g i 53 cm. W tej chwili waży trochę ponad 5 kg i jest karmiony tylko piersią. (jak się rodziło, miałaś jakies problemy, może podtrzymamy kontakt internetowy???? )

    Odpowiedz
14. aborka Dodane ponad rok temu,

    Re: Mój też z 13 grudnia…

    Batruś miał 50 cm. teraz ok 55 (10 dni temu). te 5 kg to w pampersie i body. Teraz zaczynam sie zastanawiac czy faktycznie troszke za szybko nie przybiera. no ale on musiał sporo nadrobić jako wczesniak. A tak wogóle to jest tu jeszcze kilka osób z 13-12-2003 – fajna data. ja urodziłam o 16.45, bez komplikacji. no a teraz latamy do specjalistów – ortopeda, kardiolog, chirurg, okulista (przepiklinka, zatkany kanalik, szmery w serduszku) A jak tam twój dzidzius? trzyma główke. Bo Bartek to jak leży na brzuszku tona chwile podnosi ale jeszcze niemrawo. i ogólnie jest bardzo grzeczny tylko na okrągło je. tak sie uspokaja, smoczka nie chce).

    

    Odpowiedz
15. gladysiz Dodane ponad rok temu,

    Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

    moja Tosieńka urodziła się 15-12-2003 z wagą 2900 g, spadła do 2660 g, przy wypisie ze szpitala 26-12-2003 nie miała jescze wagi urodzeniowej (ważyła 2850 g); dokładnie za miesiąc 26-01-2004 ważyła już 4770 g – więc przybrała prawie 2 kg w ciągu miesiąca; a 02-02-2004 – 5040 g.

    ja karmię niestety sztucznym mlekiem – Bebilonem – podobno dobrze po nim rosną dzidziusie, czego wspaniałym przykładem jest moja kochana Tosia.

    ostatnio obserwuję jednak, że chyba już się wreszcie najadła, bo w nocy to potrafi nie jeść nawet 8-9 godzin, a w dzień zdarzają się przerwy 6-godzinne.

    wcześniej jadła nawet co 2 godziny i zjadała wcale nie mniej niż po 4 godzinach.

    taki miała apetyt…

    jednego dnia nawet zapisywałam ile i o której godzinie zjadła -okazało się, że w ciągu doby zjadła 990 ml, a wtedy ważyła ok. 3 kg. – to tak jakby mój mąż zjadł 25 kg, albo ja 15 kg.

    niezły basenik trzeba mieć…

    nie przejmujmy się tą wagą…

    pozdrowienia dla mam grubasków

    Iwona i Tosia (15.12.2003)

    Odpowiedz
16. gladysiz Dodane ponad rok temu,

    Re: Grudniowe maluszki…ile warzycie?????

    moja Tosieńka urodziła się 15-12-2003 z wagą 2900 g, spadła do 2660 g, przy wypisie ze szpitala 26-12-2003 nie miała jescze wagi urodzeniowej (ważyła 2850 g); dokładnie za miesiąc 26-01-2004 ważyła już 4770 g – więc przybrała prawie 2 kg w ciągu miesiąca; a 02-02-2004 – 5040 g.

    ja karmię niestety sztucznym mlekiem – Bebilonem – podobno dobrze po nim rosną dzidziusie, czego wspaniałym przykładem jest moja kochana Tosia.

    ostatnio obserwuję jednak, że chyba już się wreszcie najadła, bo w nocy to potrafi nie jeść nawet 8-9 godzin, a w dzień zdarzają się przerwy 6-godzinne.

    wcześniej jadła nawet co 2 godziny i zjadała wcale nie mniej niż po 4 godzinach.

    taki miała apetyt…

    jednego dnia nawet zapisywałam ile i o której godzinie zjadła -okazało się, że w ciągu doby zjadła 990 ml, a wtedy ważyła ok. 3 kg. – to tak jakby mój mąż zjadł 25 kg, albo ja 15 kg.

    niezły basenik trzeba mieć…

    nie przejmujmy się tą wagą…

    pozdrowienia dla mam grubasków

    Iwona i Tosia (15.12.2003)

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Grudniowe maluszki …ile warzycie?????