Kurde dziewczyny pomozcie- przekopalam internet i wychodzi mi amba…..Ojciec ma 0 Rh- matka B Rh- dziecko tychze rodzicow……..A Rh- czy to jest mozliwe? Z tych internetowcyh kalkulatorkow wynika ze nia ma takiej opcji…..Kurcze w szpitalu cos pomylili?? Oboje z R robilismy badania w celu ustalenia ( potwierdzenia wlasciwie) naszych grup krwi przed urodzeniem Niny. Dzisiaj patrze w ksiazeczke, a tam dziecko w szpitalu ma wpisane grupe jak powyzej….
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: grupa krwi- czy to jest mozliwe??
Do mniej więcej 6 miesięcy (może nawet dłużej, nie jestem pewna) mogą nie wyrazić się wszystkie antygeny, nie pojawić się przeciwciała zatem wynik oznaczenia grupy krwi u noworodka może być niezgodny z jego ostateczną dojrzałą grupą krwi. Dlatego też obecnie rzadko wykonuje się takie badania noworodkom, chyba, że zajdzie jakaś medyczna potrzeba.
Polecam sprawdzenie grupy za kilka miesięcy lub lat.
PS. Mógł być także popełniony jakiś błąd, ale to już zupełnie inna historia.
No i jeszcze pytanie, kiedy grupę mieli oznaczaną rodzice? Mama jak sądzę w ciąży, a ojciec?
Właśnie tak jest u nas. Oboje z mężem (oraz Kasia) mamy grupę 0, a u Majeczki stwierdzono grupę A. Badanie powielano, bo to rzadkość, ale ciągle wychodziło tak samo. Dodam, że małej groziła transfuzja z powodu wysokiej bilirubiny.
do ok pół roku dziecka oznaczenie grupy nie jest pewnie, grupe krwi oznacza sie na dwa sposoby – krwinki miesza sie z wzorcowym osoczem a badane osocze z wzorcowa krwią. w ten sposób oznacza sie podwójnie – i antygen na komórce i przeciwciała z osocza (bo osoba z grupą A ma przeciwciała anty B) Tylko takie podwójne badanie daje miarodajne wyniki.
U dzieci sie tak nie robi bo nie maja jeszcze w osoczu przeciwciał i osocza sie nie da tak oddzielic. te przeciwciała sie pojawiaja po kilku miesiącach. Czyli u noworodka oznacza sie jakby połowicznie wiec jak najbardziej mozliwy jest błąd.
wlasnie dlatego co juz dziewczyny napisaly pytalam, bo mnie tez uczono ze grupa krwi u dziecka wiarygodna jest po 6 m-cach od urodzenia
no tu bym badanie powtórzyła
jak nie u M., to u siebie i meża
nijak mi tu A z dwóch 0 nie wychodzi
Bo w sumie mąż ma tu niewielki wpływ, ja bym się na ojcu dziecka skupiła 😉
Własnie z tego powodu będą w ciąży formalnie musialam kilkukrotnie badać przeciwciala antyD mimo że mąż też ujemny
:Nie nie:
🙂
Jakże się cieszę, że nie tylko mi takie myśli po głowie przeszły
podczas tego wątku czytania
zdecydowanie nie tylko Tobie
u mnie w pracy zdarzyło sie parę razy, że przy ustalaniu tożsamości NN zwłok zgłaszała się żona z potomstwem i np z czwórki dzieci jedno było ewidentnie na 100% nie tego pana i to wcale nie było ani pierwsze ani ostatnie – tak bywa, nie porównywalismy oczywista grup krwi tylko profil genetyczny
mi tez 😉
Co to za ciekawa praca, jesli moge spytac?
nie chciałam tak głośno przy ludziach ale mi też
A jakoś to skomentowali, czy powiedzieli że rzadkość i zakazali wnikać ?
Z tego co napisałaś wynika, że z “noworodkowej” 0 może później “zrobić się” -> A, B, AB, z A-> AB, z B – > AB.
Ale z “noworodkowej” A, B, AB już się nie “zrobi” 0, z A -> B, z B -> A, z AB -> A, B, 0 – dobrze zrozumiałam?
Powiedzieli, że rzadkość, ale że się zdarza. Z nimi za bardzo nie dyskutowałam o tej kwestii, bo wówczas zdrowie i życie mojego dziecka było ważniejsze (pozwólcie, że nie będę się nad tą kwestią rozwodzić).
Po powrocie do domu sama zgłębiałam temat i znalazłam m.in. to:
”Zazwyczaj jezeli oboje rodzice mają grupę krwi 0, to dziecko również ma grupę 0. Ale jak od każdej reguły, istnieją również wyjątki. Rzadko się zdarza, niemniej jednak jest to możliwe, że wystąpi tzw. fenotyp Bombay.
Wtedy np. dziecko, którego oboje rodzice mają grupę krwi 0, może mieć grupę A.
Antygen H jest prekursorem dla antygenu A i B. Jeśli dziedziczony jest jedynie allel recyesywny h, powstanie homozygota hh, antygen H nie będzie produkowany, mimo obecnośći alleli A lub B. Antygen H jest potrzebny do powstania antygenu B lub A.
I np. matka może mieć fenotyp A, a ojciec AB, a dziecko moze mieć fenotyp 0(Bombay), jednak genotypy wyglądają następująco :zakładamy że matka ma AA, ojciec AB, a dziecko powinno mieć AA albo AB. Genotyp ma taki na pewno, ale ujawnia się fenotyp O, jeśli dziecko odziedziczyło od rodziców dwa recesywne allele -hh. Tutaj występuje epistaza. Jeden gen ukrywa jakby drugi gen. Genotyp hh nie pozwala na ujawnienie się genotypu AA albo AB, maskuje go.
I teraz np. jeśli jeden rodzic ma fenotyp Bombay 0 a drugi ma normalny fenotyp 0, a dziecko odziedziczy dominujący H, to może powstać inna grupa krwi niż 0.”
Tabela, której uczono nas w liceum, a która mówi o dziedziczeniu krwi wg Mendla, jest tzw. sposobem uproszczonym. 🙂
A może to jednak nasz listonosz, który zawsze dzwoni dwa razy???
😉
A tak poważnie, to muszę badanie krwi Majki (i męża) powtórzyć, bo małej wykonywano badania w pierwszych dobach życia, więc możliwe, że jest niewiarygodne.
ciekawe
podasz źródło?
Dziunia czyli Wy Rodzice fenotypowo macie 0 a genotypowo jest inaczej?
Tamat zaciekawił mnie, moja mama jako jedyna z 6 osobowej rodziny ma A reszta zerówki
mhm… no ja mialam na mysli, ze dziecko moze miec A gdy jedno z rodzicow ma 0 (0,0) a drugie[/] do wyboru: A (A,0), AB (A,B) lub AB (A, B) i AB (A, B), lub A (A,0) i A (A,0).
o tym, ze z dwoch 0 (0,0) moze wyjsc A nigdy nie slyszalam…
ale malo wiem w tym temacie, wiec moze….
Na pewno – samych grup A jest kilka i są dziedziczne i np gdy rodzic ma A1, to dziecko też może mieć A1, a nie A2 (chociaż jak się dowiedziałam, nie wszystkie laboratoria oznaczają podgrupy – często jest to poprostu A i koniec ;))… Pewnie jakby pogrzebać to więcej takich perełek wyjdzie…
Znasz odpowiedź na pytanie: grupa krwi- czy to jest mozliwe??