Wszystkie mamy starają się dbać o dziecko i o siebie. Jednak nie wierzę, że nie mają żadnych grzechów. Ja na przykład miałam i mam okropny problem z paleniem. Papierosy nigdy wcześniej mi tak nie smakowały jak w ciąży. Na dodatek umarł mój ojciec i zdechł pies – więc miałam wytłumaczenie, że palę. Staram się tego nie robić, nie chcę truć Mikołajka. A jakie grzeszki Wam się przydarzyły?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Grzechy w ciąży
Re: Grzechy w ciąży
Ja nie mogę sobie odmówic porannej kawy (chociaż z mlekiem) i mam straszną ochotę na coca-colę, choć staram sie ograniczać.
Papierosy rzuciłam dokładnie w chwili kiedy odczytałam test i dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Na poczatku nie było źle, bo samą mnie odrzucało od papierochów, teraz (17 tydz.)jest trochę gorzej, bo nawet czasami mam ochotę, ale się dzielnie trzymam.
Alicja
Re: Grzechy w ciąży
nawet mniejsza ilość alkoholu ale spożywana regularnie uzależnia. jeśli nie wierzysz zadzwoń do psychologa albo do psychiatry (akurat ja mam siostrę psychiatrę, więc mam info z pierwszej ręki). z drugiej strony alkohol obniża możliwość przedwczesnego porodu. może dlatego Ci go zalecił. ja bym jednak na Twoim miejscu zmiejszała dawkę. ale zrób jak uważasz.
pozdrawiam,
Anka.
Re: Grzechy w ciąży
Ja na przykład dostałam obrzydzenia do papierosów, piwa i kawy zanim sie dowiedziałam ze jestem w ciąży a juz byłam w 2 miesiącu. Paliłam wczesniej przez 3 lata i rzucic udawało mi sie na góra 2 tyg. A teraz nie pale juz od początku marca! :-)) Piwko mi nie wchodzi, na kawe nie mam wcale ochoty. Boje sie ze jak urodze to znowu zapale. Pastaram sie jednak trzymac, bo nawet moj ukochany rzucił palenie jakies 3 miesiące temu! Jestem z nas dumna. A lampka wina jest wskazana na dobre trawienie i wogóle. Więc to nie grzech. Ale co do podpalania w czasie ciąży to zastanówcie sie miłe panie co wy wyprawiacie. Kazdy jak chce to potrafi rzucic!!! Jak nie umiecie tego zrobic dla własnego dziecka, to jest bardzo smutne. A poza tym oznacza to ze nigdy nie będziecie miały na to dosyc siły. Zycze wiecej uporu i wytrwałosci!
Re: Grzechy w ciąży
Witam!
Ja palilam w ciazy az do 32 tygodnia ciazy (strasznie mi wstyd), az dowiedzialam sie ze mam rozwarcie na 1 palec i grozi mi przedwczesny porod. Polozyli mnie do szpitala i przestalam palic (to juz 3 tygodnie). Z kawa nie ma problemu – bo nigdy nie przepadalam. Ciagnie mnie jeszcze do COCA COLI (takiej schlodzonej) – mniam i przyznam ze czasami zdarza mi sie skusic.
Pozdrawaim!
Karolina i 36 tyd. Nikodem
Re: Grzechy w ciąży
lekarz nie chce mnie faszerować zbytnio fenoterolem dlatego zalecił mi picie czerwonego wina.W sumie nie wiadomo co gorsze /lepsze. Całe szczęście jeszcze tylko 4 tygodnie
Pozdrawiam
Re: Grzechy w ciąży
Ale to bardzo przyjemny nakaz….. Ja natomiast w ogóle straciłam ochotę na alkohol. Zbiegło się to z momentem kupienia samochodu, więc odkąd prowadzę, nie piję prawie wcale. Zatem mam już dwa powody do niepicia. Jednak, gdy sobie pomyślę, że pić nie będę jeszcze przez rok…
Re: Grzechy w ciąży
Ja na szczęście rzuciłam palenie na miesiac przed zajsciem w ciążę. Ale wydaje mi się, że mimo wszystko przestałabym palić dla dobra dziecka. Nie chciałabym go od samego początku truć. Warto sie zastanowić nad tym i zyczę powodzenia i wytrwałośći.
GosiaO
Re: Grzechy w ciąży
W pierwszej ciazy moim w sumie jedynym grzechem bylo…oj jak ja to przezylam…poszlam idiotka grac w 7 miesiacu w tenisa i upadlam na brzuch. Do konca drzalam czy Pietruszce nic nie bedzie. Na szczescie urodzil sie zdrowy Pedro i ok. Nie pilam nawet wody gazowanej nie wspominajac o innych trunkach, kawach itd. Druga ciaza? Pierwszy trymestr w ogole nie mialam apetytu, wszystko mi smierdzialo itd, ale jak mi przeszlo? to cale tony coli i pepsi, pepsi i coli i tak jest do dzis, choc juz troche mniej. No i jedno z pierwszych slow ciri bylo “pepsi”. Nie mialam na szczescie ochoty na kawe (a normalnie uwielbiam kawke), papierosow nie pale od kilku lat, wiec tez nie mialam tego problemu, ale ta cola chyba miala jakis wplyw, bo Ciri jak nie lubila niczego poza moim mlekiem a kiedys musialam jej podac antybiotyk i za kazdym razem wymiotowala razem z cala zawartoscia zaladka, to jak (zabijcie mnie jak chcecie ale pomoglo – dalam rocznemu dziecku antybiotyk zmieszany z pepsi, to go przyjmowala)…dodam, ze zyje;-) i ma sie dobrze. Na cole oczywiscie ma szlaban az do nastepnej choroby (tfu, ftu)
wesolek
Znasz odpowiedź na pytanie: Grzechy w ciąży