Tak, tak, oczywiście z forum dowiedziałam się o sklepie H&M i dzisiaj tam pojechałam. Ciuszki są prześliczne i wcale niedrogie, nie mogłam się powstrzymać..
A jutro jadę znowu, ale teraz z 12 -letnim synkiem na mega zakupy. Nareszcie sklep w którym bez problemu są dla niego ciuchy.
Bo dla małych dzieci jest pełno sklepów, dla dorosłych też, a dla chłopaka pomiedzy 146cm, a 164 niewiele. Zawsze było tak, że gdzieś tam jedną rzecz, gdzieś tam inną.
A w H&M zrobie duże wiosenne zakupy.
Co to za firma tzn. z jakiego kraju?
lwica z Natalką 05.11.2003
14 odpowiedzi na pytanie: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
zdaje się, że jakaś skandynawska… dokładnie nie wiem, ale tylko tam kupuję ciuszki dla Kuby… dla siebie też znajduję co nieco. nawet moja mama kupuje tam ciuchy, bo mają dość szeroką rozmiarówkę (do 46, a nawet 48).
pozdrawiamy!!!
iza, paweł i kubuś
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Szwecja ;))) ja mialam “sprowadzane” bluzki ciazowe i nadal je nosze, maja tez swietne bawelkniane t-shirty (w Szwecji bynajmniej) A Ty chyba jestes z Gdanska, nie????
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Przeczytalam ze z Gdanska 😉 Bylas w Alfie czy Manhatanie, bo nie wiem gdzie mam sie wybrac ;))
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Byłam w Alfie. Manhatan – to ten nowy sklep w Gdańsku? Czy orientujesz się, czy jest tam parking.
Ciuszków dla dorosłych nie oglądałam, bo “zatrzymało” mnie przy dziecinnych, a Natusia już, by dłużej nie wytrzymała.
Może to i lepiej, bo jak bym zobaczyła fajne ciuchy ciążowe,to by mnie pewnie “złość wzięła”.
Bo oczywiście jak byłam w ciąży – to nie było sklepu z fajnymi ciuchami
lwica z Natalką 05.11.2003
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
H§M pochodzi ze Szwecji!!!
Edyta i Filipek 4.01.2003
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Też się zastanawiała, skąd jest H&M..bardzo dużo ciuchów tej firmy dostałam dla Lolka od kuzyna męża ze Szwecji….myslałam,że to firma niemicka….hi,hi…..
Julka i prawie 21 miesięczny Karolek
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
czy to skrót czy cała nazwa sklepu,u mnie niestety go nie ma.W moim miescie nic niestety nie ma.A moze maja jakiś katalog czy strone internetową?
LESZCZYNKA I EMILKA (23.09.03)
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Hennes and Mauritz
[Zobacz stronę]
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
o taj, ja tez uwielbima ten sklep i zawsze wygrzebie cos niedrogiego dla siebie i Adasia..ubranka tam sa przesliczne, duzo lepsze niz w smyku!!
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Ja tez jestem z Gdańska i też niedawno robiłam zakupy ( na razie dla siebie ) w Alfie. Jeśli chodzi o ciuszki dla maluchów to są śliczne i rzeczywiście niedrogie i dla swojego szkraba też na pewno tam będę kupować. W Manhatanie nie byłam, był natomiast mój mąż i okazało się, że tam sklep jest ogromny ale przeważa garderoba dla panów. Parkingu niestety nie ma, samochody trzeba parkować po drugiej stronie Grunwaldzkiej albo przy PKO.
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Siemka!
H&M jest szwedzka. Ja mam już też masę ciuszków, dopiero czekają na majową Amelkę. Szwedzi mają większe normy i mam pytanie do Ciebie, czy ciuszki H&M rozmiarowo mniej więcej zgadzają się z wiekiem dziecka? Na metkach jest napisane np. 62 : 2-4 m-ce, ale mi się wydaje, że jest to większe 62 niż w ciuszkach innych firm. Jak to jest??
Pozdrówki!
Marta&Amelka
Szwecja
…
Dorota i Dawidek 11 m
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
Ja ostatnio w H&M zostawiłam 350 zł – to były tylko zakupy dla dziecka. Pojechałam po coś dla siebie a i tak skończyło się (jak zawsze ostatnio:) na ubrankach dla Zuzki.
Rzeczywiści trzeba tam uważać z rozmiarówką, bo jest mocno zawyżona. Moja Zuzia normalnie nosi rozmiar 86 – 92, w H&M spokojnie mieści się w rozmiar 80.
Bebiko, mama sierpniowej Zuzanki
Re: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam
A ja słyszałam, że parking jest podziemny, tylko płatny. A może dopiero mają zrobić? Tak czy siak, kto tam będzie kupował z płatnym parkingiem!
A jeśli chodzi o H&M też byłam w Alfie i oszalałam na punkcie tych ciuszków. Mąż mnie ledwo stamtąd wyciągnął. Co prawda nic nie kupiłam, na razie Łucja ma w czym chodzić, ale jak tylko będziemy kompletować następną rozmiarówkę, to poszaleję sobie w tym sklepie 🙂 Bardzo mi się podobał czytelny podział na rozmiary.
Kinga i Łucyjka (03.02.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: H&M – byłam, zobaczyłam i za kieszeń się trzymam