Posłuchajcie, warto:
Bardzo lubię osoby z charyzmą.
A tutaj trochę o niej:
[I]Ten tramwaj dalej nie jedzie”
Była motorniczą – zarabiała prowadząc tramwaje w Gdańsku. Ale pamiętnego, 15 sierpnia 1980 r. nagle zatrzymała pojazd, informując pasażerów że “ten tramwaj dalej nie jedzie”. W ten sposób chciała solidaryzować się ze stoczniowcami. Jak przyznawała w licznych wywiadach, bardzo się bała. Nie wiedziała jak zareagują jadący w tramwaju oraz inni pracownicy gdańskiej komunikacji miejskiej – czy poprą ją czy nie. Poza tym mogli ją zatrzymać funkcjonariusze służb bezpieczeństwa. Ludzie ją jednak poparli, a Krzywonos uznana została za tę, która rozpoczęła strajk pracowników gdańskiej komunikacji.
Autobusy nie zwyciężą czołgów
Następnego dnia w Stoczni Gdańskiej, ogłosiła przyłączenie pracowników komunikacji do strajku. Wtedy właśnie komitet strajkowy podpisał porozumienie z dyrekcją. Gdy Lech Wałęsa ogłosił koniec strajku wykrzyknęła: “Jeśli nas porzucicie, będziemy zgubieni! Stocznię zostawią w spokoju, ale małe zakłady rozgniotą jak pluskwy! Nie przerywajcie strajku, autobusy nie zwyciężą czołgów!”
Pobili ją, straciła ciążę
Wraz z innymi kobietami, m.in. Anną Walentynowicz, zatrzymała na bramach robotników opuszczających stocznię. Pod wpływem tych wydarzeń Lech Wałęsa ogłosił strajk solidarnościowy. Henryka Krzywonos weszła wówczas w skład Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, a 31 sierpnia znalazła się wśród sygnatariuszy porozumień sierpniowych. W stanie wojennym pomagała internowanym. Była represjonowana, a podczas jednej z rewizji funkcjonariusze dotkliwie ją pobili. Na skutek urazów straciła ciążę.
Pomagała niechcianym. Prowadziła rodzinny dom dziecka
Henryka Krzywonos-Strycharska wraz z mężem Krzysztofem Strycharskim prowadziła rodzinny Dom. Jak powiedziała w jednym z wywiadów:?Gdybyśmy mieli więcej pieniędzy, po prostu adoptowalibyśmy nasze dzieci. Ale trzeba z czegoś żyć, więc założyliśmy rodzinny dom dziecka?- mówiła Henryka Krzywonos-Strycharska w wywiadzie opublikowanym w?Dzienniku Bałtyckim? w 2007 roku.
Polka dwudziestolecia
Została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, otrzymała tytuł?Polki dwudziestolecia?. Jest bohaterką filmów dokumentalnych i książek.
Wszyscy razem walczyliśmy
Podczas poniedziałkowych uroczystości z okazji 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych według planu miała głosu nie zabrać. Po wystąpieniach premiera Donalda Tuska oraz Jarosława Kaczyńskiego wyszła na mównicę:
?Co my sobie wywalczyliśmy po 30 latach. Gwizdy? Nie szanowanie ludzi, którzy tam byli? My w naszym kraju powinniśmy szanować ludzi. Wszyscy razem walczyliśmy: prezydent, premier, prezes PiS, jak również Leszek? – mówiła. [/I]
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Henryka Krzywonos:)
… pisz jakich
A pierwszym poście są.
Szkoda, ze Anna Walentynowicz nie zyje.
🙂
a pozwól że się podpiszę 🙂
…. fajna kobitka, szczera taka…
Pozdrówki 🙂
Pozwól,że się podpiszę.
P. Henryka Krzywonos wyraziła także mój pogląd,
i jestem jej za to wdzięczna.
Ja bym sie nie przebiła
Wyrazy szacunku dla p. Henryki Krzywonos.
Pozwolisz, że się podpiszę.
”Dobrze się stało, że pani Krzywonos jest dzisiaj bohaterką Platformy Obywatelskiej i “Gazety Wyborczej”. Ona znakomicie odpowiada dzisiejszym czasom, ich atmosferze”
kolejne fo paux Kaczyńskiego
pominął tvn24 i radio zet
edytuję, bo jeszcze odniosę się do jednego faktu:
Kaczyński w wywiadzie dla pis.org.pl, odniósł się też do faktu, że podczas niedzielnej uroczystości wygwizdani zostali politycy Platformy Obywatelskiej. – Politycy Platformy twierdzą, że?Solidarność? jest przybudówką Prawa i Sprawiedliwości. To? ich zdaniem – tłumaczy dlaczego związkowcy niechętnie przyjmują ludzi rządzących dziś Polską. Ludzie Platformy nie są w stanie przyjąć do wiadomości jednego prostego faktu, unaocznionego przez ostatnie wybory: tego, że poważna część społeczeństwa bardzo ich nie lubi. I ilekroć ta niechęć jest publicznie uzewnętrzniana, to tyle razy utrzymują, że są to działania inspirowane przez PiS.
syn koleżanki (student) dostał propozycję pracy (został zaczepiony na przystanku autobusowym) – za gwizdanie na Komorowskiego na Cmentarzu Powązkowksim w dniu 1 sierpnia zaproponowano mu 100 zł
to niezle PiS musial wybulic na cala Stocznie
dlaczego tylko za nasze pieniądze?
Podziwiam ją (i jej męża oczywiście) za Rodzinny Dom dziecka. Wychować 12 nieswoich dzieci, “niewybranych” przez siebie w ośrodku adopcyjnym, tylko takich które po prostu do niej trafiły. Szacun.
suuuper babka
bedzie w uwadze chyba jutro…
Nie muszą to być dla państwa zasługi. ot “tylko” takie:
Mam trójkę własnych, wiem jaki to wysiłek.
Znasz odpowiedź na pytanie: Henryka Krzywonos:)