Wpadlam bo dawno mnie tu nie bylo a to za sprawa iz jestem wieeeecznie zajeta a u malej wszystko ok i bezproblemowo. Wlasnie sie sprezylam i dalam sobie czas do grudnia ze napisze prace wiec jak mala spi to ja pracuje na komputerku (zazwyczaj poznymi wieczorami) a tak za dnia to krzatam sie w 99% przy niej a w 1% obowiazki (wiadomo: pranie, prasowanie i takie tam). Wlasnie zaczela mi sie uczelnia oraz moja praca (koszykowka) wiec od nastepnej soboty zaczynam :-)) U mamy nadal nieciekawie 🙁 juz 4mc… a odkad wyszla drugi raz ze szpitala ciagle cos sie dzieje i lezy….wczoraj fizyczne dolegliwosci min. stluczona na maksa reka (niewiadomo czy nie peknieta kosc) bo u niej lekkie uderzenie powoduje ogormne skutki (siniaki na pol reki/nogi, stuczenia, pekniecia – efekt chorob i lekow). Poza tym jakos jest, najwazniejsze ze jest z nami. U malej ok poza tym ze stan pod anemia (malo przybiera i wyniki niezadobre….wiec teraz karmie ja sposobem: pierw schabowy potem deserek) :-)) POza tym jest kochanym aniolkiem i nadal tylko daje znaki (krzykowe) jak chce jest a tak spi, je i “gada” z nami :-)) wazy (2 tyg temu) 4550g ale jest pulchna na buzce jak chomik :-)) slicznie sie usmiecha, spi cudnie (czasami od 22-23 do 7-8 rano, potem zarlo i do 11 i tak co 3h)… No i coz…polecono mi samolocik: UWIELBIA GO :-))….gada juz po swojemu i w kolko sie usmiecha… Hihi ma juz swoje fochy jak nie chce jesc przekreca glowke z podkowka na buzi itp 🙂 szaleje na golasa, szczegolnie na przewijaku ze trzeba ja trzymac… Tak wiec jest SUPER. Jesli chodzi o mnie wracam szybko do formy i mam na minusie 19 kg !!! Czego sie kompletnie nie spodziewalam bo w ciazy przytylam tylko 5. Tak wiec gdyby nie choroba mamy i to ze musze kombinowac z mala jak kon (jedzenie – mimo ze zarlok to stan anemiczny) bylo by ok. No ale coz. Rozpisalam sie ZNOW ale chcialam sie pokazac bo jak juz mam chwile dla siebie spedzam ja raczej na czytaniu materialow i przymierzaniu sie do pracy…. Pozdrawiam wszystkie mamusie i mam nadzieje, ze uda mi sie czesciej zagladac do Was…
Sylwia + Wiktorynka (za 9 dni konczy 3 mc)
10 odpowiedzi na pytanie: Hey kobitki …. :-)))
Re: Hey kobitki…. :-)))
…ja też właśnie usiadłam do pisania pracy magisterskiej, bo mój mąż wyjechał na szkolenie i to mnie zmusiło… Podobnie jak Ty postanowiłam, że napiszę tę cholerną pracę do grudnia – ciekawe, czy mi się to uda..
W ciągu dnia tak jak Ty zajmuję się Maluszkiem, a wieczorkami padam – no ale teraz już koniec i muszę się sprężyć i zacząć ostro pracować….
.. Ale to, że piszę ja na kompie – wcale mi nie pomaga..bo ciągle zaglądam na forum]..
Powodzenia…
<img src=”/upload/16/60/_151742_n.jpg”>Rudasek i Mikołajek 16.08.2003
Edited by rudasek on 2003/10/11 20:17.
Re: Hey kobitki…. :-)))
Ja staram sie nie zagladac bo jak wleze to wyjsc nie moge :-)))
Sylwia + Wiktorynka
Re: Hey kobitki…. :-)))
hey hey
ale jestes dzielna w swoim postanowieniiu….
Re: Hey kobitki…. :-)))
Hihi ciekawe jak to sie na praktyke przelozy :-)) narazie dzielnie codziennie kilka godzin serfuje po necie i gromadze materialy :-))
Sylwia + Wiktorynka (20 lipca 2003r.)
Re: Hey kobitki…. :-)))
Fajnie że jesteś…….
Julka i 16 miesięczny Karolek
Re: Hey kobitki…. :-)))
a ja nadal czekam że do nas przyjedziecie….:))
powodzenia w zmaganiach z pracką i buziaki duuże dla mamy i jeszcze większe:)) dla Wikusi oczywiście:))
pozdrawiam efik i Stefek (14 lipca)
Re: Hey kobitki…. :-)))
Hej Aniolku:)Milo zobaczyc usmiech w tytule Twojego posta:)
Ja tez mam termin napisania pracy do grudnia!Jednak pisze u ustnego kretyna,buuuu,ktory robi mi jedynie same problemy!!!
Pozdrawiam!
Nelly i Hubert
Re: Hey kobitki…. :-)))
cieszę się, że się odezwałaś- dobrze, że u Was wszystko w porządku
mamie życzę DUŻO zdrowia, Tobie cierpliwości i nie popadnięcia w anemię !!!!!!
Pozdrowienia i całuski dla Wiktorki !!!
Re: Hey kobitki…. :-)))
hej, faktycznie rzadko bywasz w sieci nawet na GG Cie nie widac. Powodzenia przy pisaniu pracy, bo u mnie z tym kiepsko jeszcze sie nie zabralam…
Ewa z Jasiem (09.07.2003)
Re: Hey kobitki…. :-)))
Nie, no w sieci jestem codziennie nawet na gg to Ciebie jakos nie ma :-)) POza tym czesto sie ukrywam 🙂 jak robie do pracy ale jestem…..
Sylwia + Wiktorynka (20 lipca 2003r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: Hey kobitki …. :-)))