Trochę się wczoraj zdziwiłam. Moja znajoma urodziła w zeszły poniedziałek dziecko.Wypisano ją ze szpitala po 4 dniach, a dziecko kompała wczoraj po raz pierwszy.W tej prywatnej klinice, w której rodziła,powiedzieli,że dziecko musi przez tydzień jeszcze trzymać te mazie płodowe na skórze- niby po to aby przez ten czas z tej mazi wchłoneły sie do organizmu dziecka składniki odzywcze. Bardzo mnie to zdziwiło. Nie umyli nawet dziecku twarzy i przez tydzień było z taką zaschniętą błoną na nosie.
Słyszałyście o czymś takim?A może to ja niedouczona jestem?Może mnie ktoś oswieci 🙂
20 odpowiedzi na pytanie: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Tu jak rodzisz w domu nie kapia dziecka od razu, wszystko ma wsiaknac w cialko ale nie tydzien a kilka godzin.
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Bianka przez pierwszy tydzien jak lezala w szpitalu to wycierali ja husteczkami!
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Słyszałam, że ta maź jest dobra dla skórki dziecka, że dobrze ją zostawić na skórze, ale nie kilka dni, tylko kilka godzin. Normalnie w szpitalach się w to nie bawią, tylko biorą do umycia od razu.. niestety. Ale tydzień bez mycia to chyba troszkę przesada – przecież taka wydzielina też się psuje..
Pozdrawiam. Talka
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
no własnie i to mnie zdziwiło…moja Hania jak sie urodziła to też od razu jej nie umyli… Ale przez tydzień to ja nie wiem co tam wyrosnie nie daj boze. No ale cóz co kraj to obyczaj najwyrazniej.
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
No tydzień to chyba rzeczywiście przesada
U nas jeśli urodzisz w nocy, myją wieczorem, też mówiono mi o korzyściach płynących z wnikania tej mazi w skórkę.
Igo dostałam takiego umorusanego, i tylko lekko przetarli mu buźkę, żebym widziała jak dzieć wygląda 🙂
Pozdrawiam
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Jak dziewczyny – słyszałam, że nie myje się dziecka od razu. U nas na oddziale położne nie myją dziecka – nawet jeśli leży z matką po cc na wybudzeniach prawie dobę – jak moja mała, myją dopiero pielęgniarki na oddziale poporodowym.
Dora 08.08.04+…
tinyurl.com/czufo
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
N żelaznej w Warszawie sie w to bawia i dziecko jest kapane na drugi dzien po porodzie. Zaraz po przecieraja tylko buzie. Tez mi sie wydaje ze tydzien to mocna przesada
(*) (*)
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Zu była jakos długo niekąpana, bo wody ciepłej w szpitalu nie było i żyje 🙂
Kas
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
To podobno dobrze dla dziecka ale zeby tydzien? Hmm…
Najwidoczniej wszystko zalezy od wiedzy, podejscia i upodoban *szpitalnego personelu*
U Nas wycieraja dzieciaczka po porodzie a kąpiel stosuja w drugiej dobie 🙂
Monika&Laura 21.06.2004
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
z Emilką bylo tak samo
Ula, Emilka (2 7/12) i kinderniespodzianka
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Olivke wykapali na drugi dzien po porodzie w szpitalu. Nie wiem, moze dlatego, ze ta kapiel potraktowali jako “pokazowa” na lekcjach porodowych 😉
Ta kapiel polegala tylko na wymoczeniu jej w wodzie, polozna kazala ponownie ja wykapac po paru dniach i powiedziala, ze przy przewijaniu nalezy uwazac na te miejsca, gdzie widoczna jest maz plodowa, zeby jej nie zetrzec.
Natomiast niedawno moja przyjaciólka urodzila córeczke (wczesniaczka). Polozna powiedziala jej, zeby z kapiela wstrzymala sie ok. tydzien.
Pozdrawiam
Gosia i Olivia (26.06.05)
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Mi tez Malego nie umyli, polozna wytarla mu jedynie buzke. Mycie odbylo sie nastepnego dnia, ale nie woda, tylka mleczkiem . Na pierwsza kapiel z prawdziwego zdarzenia Adam zasluzyl dopiero w trzecim tygodniu zycia (wczesniej mycie mleczkiem i przegotowana woda). Takie tutaj obyczaje.
Adas 18m-cy i Bejbi
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Olivia pierwszy raz byla kapana jakies tydzien po urodzeniu, jak odpadl kikut. Tak, to mylam ja na drugi dzien po urodzeniu rano, ale to bylo mycie- przecieranie nawilzona szmatka calego cialka. A mazi kazali przez pare dni nie zmywac, czyli w pachwinkach, pod paszkami kazali zostawic, ale po paru przemywaniach samo sie zmylo. Olivia urodzila sie czysciutka, bez krwi, prawie sucha i mazi tez bylo malutko, bo byla przenoszona ponad tydzien i bylo juz malo wod plodowych. Nie jestem specjalistka w tej dziedzinie, ale wiem, ze kazdy ma swoja metode, jednemu pasuje taka, innemu inna. Mi np. nie kazano przemywac pepuszka spirytusem, tylko robilam opatrunek z gazika. Moja mama byla “zbulwersowana”, ze takie sa teraz metody. trzeba po prostu robic wszystko z wyczuciem, i tak, by sluzylo dziecku. Pozdrawiam Agata.
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Gdzieś słyszałam, że w Niemczech tak postępuja kapiel chyba po 10 dniach. Zgadzałoby się z tym co pisze Agat
Ewa z Przemkiem i Mileną
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
hmmm, mnie wystarczy doba ‘niekapania’ dzieciaczka 😉
& sierpniowa INGA!
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Mój mały urodził się o 5:33 a położna wykąpała go ok. 18.
Ale żeby tydzień dziecka nie myc?Dla mnie dziwne.
(:Danielcio:)
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Z tego co wiem to u nas w pierwszy dzien dziecka nie kapia, ale zeby tydzien?
Agnieszka i Oleńka (1.09.2003r.)
i Sierpniowe Słoneczko (9.08.2006r.)
baby-gaga.com/p/dev220pr___.png[/img]
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
podobno w Szwecji tak wlasnie robia…
Kasia, Kuba (24.01.03) i Borys (13.06.06)
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
Moją małą wykąpali po 15 godz. ale główka była cała poklejona więc chyba główki nie miała mytej aż do wyjścia ze szpitala, hmmm tydzień ty dla mnie dużo szczególnie w takie upały
Re: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa
No nie do konca tak, przynajmniej wg. moich doswiadczen… Nie myja dzidzi zaraz po porodzie, tylko obcieraja troche recznikiem i ubieraja. Pierwsza kapiel Amelii pielegniarki zrobily na druga dobe po porodzie (ja bylam po cc, wiec w tym nie uczestniczylam).
Bożka, Amelia i Wrzesniowe Malenstwo
Znasz odpowiedź na pytanie: hmm…jak dla mnie dziwna sprawa