W homeopatii można leczyć się na alergię… Dokopałam się do takich informacji:
“Leki homeopatyczne można stosować samodzielnie w następujących schorzeniach:
Katar, grypa, kaszel, chrypka, bóle gardła, stres
Choroba lokomocyjna
Nerwobóle
Stany zapalne oczu
Bolesne ząbkowanie
Stany zapalne śluzówki
Zaparcia,biegunki, kolki jelitowe, dolegliwości wątroby
Hemoroidy, żylaki,
Odchudzanie
Bóle mięśniowo-stawowe, barkowe, szyjne, rwa kulszowa
Stany zapalne dróg moczowych
Łagodny przerost prostaty
Bolesne miesiączki
Dolegliwości związane z menopauzą
Opryszczka
Trądzik
Zmiany skórne-brodawki
Wypadanie włosów
Objawy związane z alergią”
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Homeopatia, a alergia…
Aniu pytasz skąd ci lekarze – homeopaci klasyczni wiedzą jak dobrać odpowiedni lek? Tych leków jest rzeczywiście bardzo dużo. Zawsze przeprowadzają ze mną bardzo długi i drobiazgowy wywiad trwający nierzadko i trzy godziny. Wypytują o wszystko i bardzo uważnie obserwują dziecko. Pytania dotyczą przebiegu ciąży, wszystkich chorób dziecka, czego się boi, czego nie lubi, w jakiej pozycji śpi, jakie leki i szczepienia dostało, jak na nie reagowało, co lubi jeść, czego jeść nie lubi, no dosłownie wszystko o dziecku. Potem dobierają jak najbardziej precyzyjnie lek podstawowy, który najczęściej nazywają konstytucjonalnym no i zaczyna się leczenie. Ściągnęłam sobie z internetu taki skrót opisu tych leków, ale lekarze dysponują o wiele bardziej rozbudowanym.
Neo a nie uważasz, ze dzieciaki zwyczajnie wyrosły z okresu kiedy najwięcej infekcji się łapie? Tak zwyczajnie po prostu nabrały odporności?
Nie boisz się podawać dzieciom czy sama brać w ciąży specyfików nie do końca sprawdzonych?
Mnie przeraża, że ludzie zarabiający na homeo/bawiący się metodami niekonwencjonalnymi nie ponoszą praktycznie żadnej odpowiedzialności za szkody wyrządzone pacjentom.
Hej Aniu, ale ja mam 6 dzieci w różnym wieku. Poza tym jak można wyrosnąć z padaczki czy oparzenia czy bolesnych skurczów porodowych albo wstrząsu mózgu albo ostrego stanu zapalnego trzustki? Tyle dolegliwosci i u mnie i męża i u naszych dzieci ci lekarze wyleczyli, ze nie mam już wątpliwości, ze nie chodziło tu o jakies jedno obciażenie z którego mozna “wyrosnąć”. Zresztą jak mój ginekolog do którego chodziłam trzecią ciążę, widząc swietne wyniki i o dziwo zero problemów w tej ciazy a w poprzednich tyle problemów zapytał kim jest mój lekarz rodzinny a ja mu powiedziałam że biorę leki homeo zalecone od homeopaty klasycznego to on powiedział mi tylko; “To proszę tak dalej robić”.
Bo ci farmaceutyczni najczęściej wiedzą, ze PRAWDZIWY homeopata klasyczny potrafi leczyć doskonale, ale to ze wiedzą nie znaczy ze będa o tym mówić.
Kiedy byłam w szpitalu przed porodem zrobiono mi tam typowe badania m.in. posiew który wyszedł jałowy, hemoglobina doskonała itd. Pytali mnie rutynowo czy ja cos brałam w ciaży z leków – a ja ze tylko homeopatyczne. Dziwili sie ze w poprzednich ciażach miałam tyle problemów to jakim cudem teraz w ogóle żadnych!!!!
Aniu, dwójkę moich synków – bliźniaków okaleczyli w szpitalu lekarze – nie byli to homeopaci klasyczni, tylko ginekolodzy farmaceutyczni. Myślisz że ponieśli jakąkolwiek odpowiedzialność?
🙁 Przykro mi z powodu Twoich synów
Walczyliście z lekarzami?
Wiem, ze to trudne jak walka z wiatrakami ale jakoś wewnętrznie czuję się pewniej wiedząc,że lekarze choć teoretycznie ponoszą pełną odpowiedzialność za szkody wyrządzone pacjentom.
Co do przebiegu ciąż u mnie każda zupełnie inna, porody bardzo odmienne
Ja osobiście ostrego zapalenia trzustki które zdaje się wymaga intensywnego leczenia w warunkach szpitalnych nie podjęła bym się leczyć w domu czymś czego skuteczność nie została potwierdzona .
Neo a czy mozesz mi podac nazwe leku który pomagał Twoim dzieciom w alergii pokarmowej?bede wdzięczna:)
Dziunka_Angelo ale taka wiedza w homeopatki klasycznej nie ma chyba żadnej wartości. Tu sęk w tym, że w homeopatii klasycznej poszukuj się indywidualnego leku dla danego pacjenta a bez wizyty jest to nie możliwe.
W aptece zaś widziałam Poumon Histamine które niby na pokarmówkę miało działać
Aniu walczyliśmy. Zorientowałam sie że prokuratorzy maja jakieś powiązania z tymi lekarzami, ale nie mogłam tego udowodnić poza tym nikogo to nie interesowało. Osiem lat walczyłam z prokuratorami i lekarzami. Nie udało sie wygrać, ale uważam ze to był mój obowiązek, ponieważ ci lekarze mogli pozabijać i pookaleczać kolejne dzieci. Poza tym MOJE DZIECI dla mnie są bardzo dużo warte. Dziwię sie ze inni rodzice okaleczonych czy zabitych przez lekarzy dzieci nie zgłaszają tego faktu w prokuraturze, a lecą na policję z kradzieżą jakiegoś przedmiotu.
Dziunka jest tak jak Ania napisała. Przy tej samej infekcji każde z moich dzieci brało INNY lek dopasowany przez lekarza do organizmu danego dziecka. Wszystkie moje dzieci szybko i bez komplikacji wyzdrowiały (ja też).
Znasz odpowiedź na pytanie: Homeopatia, a alergia…