Homeopatia może szkodzić?

Przeczytajcie i oceńcie same.
Na mnie ten artykuł zrobił duże wrażenie.

[Zobacz stronę]

izolka, Filip (01.2004), Majeczka (02.2008)

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Homeopatia może szkodzić?

  1. Jeśli chodzi o homeopatię, to jestem przeciwna. Jeśli chodzi o stosowanie jej u dzieci – to jestem jeszcze bardziej przeciwna. Ze względu na wiele negatywnych opinii myślę, że nie ma co robić doświadczeń na własnym dziecku! Czytałam świadectwa osób, które w trakcie leczenia homeopatią czuły się cudownie, wszystkie choroby przechodziły, po to by potem powrócić – po latach – ze zdwojoną siłą, tak jakby nie były leczone. To ja dziękuję – nie będę sprawdzała na dzieciach czy kiedyś im się pogorszy… 🙂

    Zamieszczone przez mamaMiiMa
    Aniu, jeśli ktoś pisze, że w homeopatie nie wierzy, bo to takie placebo, to znaczy, że pojęcia nie ma o homeopatii, bo tu nie wiara leczy.
    A może to kwestia doboru słów i wyrażania myśli.

    No to co leczy – jak w tym rozcieńczeniu nie ma już wcale pierwotnej substancji!!! – nie rozumiem swoją drogą jak można ją stosować wiedząc o tym… ).? A wiara też ma tu swoje do powiedzienia, choć to zależy od naszej religii. Moje przekonania opieram na religii katolickiej… więc oczywiście nie każdy musi się z tym zgodzić. Warto może jednak wiedzieć, że:

    “Homeopatię stworzył Samuel Hahnemann (1753 – 1843) (…) należał do sekty wolnomularskiej potępionej przez Kościół (…). W roku 1777 Hahnemann został przyjęty do loży masońskiej w Transylwanii. Dodatkowo parał się spirytyzmem; jak sam oświadczył – homeopatia powstała dzięki informacjom przekazanym mu podczas seansów spirytystycznych. Jest to niewątpliwie podstawowa przesłanka do odrzucenia tego sposobu leczenia. Specyfika hahnemannowskiej “medycyny” polega bowiem m.in. na swoistej spirytualizacji organizmu ludzkiego i atakujących go chorób. Z najważniejszej pracy Hahnemanna, pt. Organem der Heilkunst, dowiadujemy się o tym, że choroby to “czysto duchowy, dynamiczny rozstrój życia”. Trzeba więc, aby i lekarstwa działały w obszarze ducha, co prowadzi Hahnemanna do nauki o “uduchowieniu materii”.”

    • Wolę sposoby tradycyjne tzn. babcine. Antybiotyków staramy się unikać, choć nie zawsze się to udaje, ale po homeo i tak nie sięgnę. Bardzo podobaja mi się takie sposoby:

      Zamieszczone przez kurczak
      Ja u mojego dziecka ból przy ząbkowaniu wyleczyłam sokiem malinowym – powiedziałam, że to przeciwbólowy syropek i że zaraz przestanie boleć – zadziałało.

      Extra!

      A przed antybiotykami staramy się bronić m.in. syropem z cebuli (2 cebule, 1 ząbek czosnku, miód i/lub cukier. Po pół godzinie w cieple puści sok, jak gotowy to trzymać w lodówce i zużyć do 1 dnia mniej więcej) – no ale to chyba jest powszechnie znane.

      • Kołysanko owszem domowe sposoby są też bardzo dobre, jednak nie zawsze one pomogą. Czasem trzeba podziałać na organizm czymś silniejszym. Widzisz, gdyby nie homeopatia i medycyna naturalna, nie wiem czy bym pisała dziś z Tobą na forum. Tak samo w przypadku mojego siostrzeńca, dzięki niej wyleczył lub inaczej uśpił ciężki stan gronkowca w organizmie. Dlatego z powodzeniem także podawaliśmy Viburcol N czy kuleczki CH-30. Nie potrzebne były silne leki przeciwbólowe czy też antybiotyki.

        • Lukrecyjko masz rację, też uważam że homeopatia to nic złego, a dodam nawet że coś bardzo bardzo dobrego. Jeżeli mam możliwość aplikowania dziecku czegoś łagodniejszego to napewno to zrobię. Jestem przeciwniczką antybiotyków. pewnie że nie raz nie ma wyjścia i trzeba podać nawet niemowlakowi, ale kolka czy ząbkowanie to nie choroby które nie leczone wracają po latach. To poprostu trzeba przeżyć i pomóc dziecku tak by odczuwało jak najmniejszy ból. Dlatego jak usłyszałam o viburcol to nie wahałam się ani chwili, z korzyścią dla maleństwa. Bo jakieś wiaderko łez nas ominęło. A tak mieliśmy morze przecudnych uśmiechów.

          • Sądzę, że warto jednak poczytać trochę konkretniejszych informacji tutaj:

            • Sądzę, że warto jednak poczytać trochę konkretniejszych informacji tutaj:

              • nie wierzę w antybiotyki więc leki homeopatyczne mogą być dla nich dobrą alternatywą

                • Też staram się omijać antybiotyki, ale homeopatia do końca do mnie nie przemawia. Jest tyle samo zwolenników co przeciwników. Ja za to stawiam na naturalne metody podnoszenia odporności w diecie. Zwalczam bakterie i wirusy czosnkiem, miodem i stosując syrop z bzu czarnego, z lipy, a więcej poczytacie na .

                  • Może. I szkodzi na pewno.

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Homeopatia może szkodzić?

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general