[QUOTE=ahimsa;1661730]Raczej nie…
Aoh… Niezły numerek z niej!:D:D:D
Babka z pazurem:)[/QUOTE]
to ktos podkradł nick;)
a myslałam ze to ja niezły gagatek jestem…;)
ps.boli mnie ósemka (ząb) i jak poczytalam sobie odnosnie wyrywania zebów mądrości to az mnie ciarki przeszły, ale zdrowych ósemek sie chyba nie wyrywa? (tak nie w temacie)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Horror w gabinecie- czyli wyrywanie ósemek:)
No to łączę sie w bólu! od wczoraj nie mogę paszczy rozewrzec, tak mnie boli ta cholerna 8! rośnie krzywo, nie ma miejsca i tnie mi język i policzek. Boli mnie od niej ucho!
Łykam nurofen… Ale ile można?:( czeka mnie chyba zabieg. Ale nie wyobrażam sobie tego jakoś…
A można z narkozą?:o
ps. Olnija- mam tak samo, jak Ty, buu…kieszonka się zapycha non stop, miewam antybiotyki, teraz po prostu rośnie sobie. A w praktyce wrzyna mi się żuchwę…
ja chodziłam na płukanie kieszeni, ale w sumie na chwile dosłownie pomogło, dzis jestem juz druga dobę po usunięciu i czuje sie b dobrze, lekko spuchniety policzek, i bolący migdał, rana chyba dobrze sie goi, ale jem wszystko jak leci, nurofen? Jak dla mnie przeciwbólowy najlepszy to Ibuprom max- mam ketonal, ale ten sie nie umywa, poza tym, sama wiesz, ze faszerowac sie nie mozna lekami, radze isc jak najszybciej do gabinetu i dowiedziec sie co i jak, ja sie meczylam dwa tygodnie, az sie poddalam i usunelam, rosła ładnie prosto jak inne zeby, ale kieszen sie mała zrobila z dziąsła i tam sie zbieralo jedzenie i zaczelo bolec, narazie mam spokoj, czeka mnie jeszcze jedno wyrwanie ósemki dolnej, bo jest zatrzymana i rosnie w poziomie:/, ale narazie nie musze nic z nia robic, ahimsa, naprawde nie ma na co czekac, potem moze byc tylko gorzej:(
ps z tego co wiem z narkoza to w jakis szczegolnych przypadkach sie stosuje, poza tym jeden ząb pod narkoza np w wawie kosztuje w klinice 1300zl…ja dałam 300zl, w sumie cos tam czulam, tzn sporo czulam, ale nie az tak zeby nie usiedziec na fotelu.
2 ps. podstawą bedzie pantomogram, bez tego nie masz co isc bo i tak ci każa pewnie zrobic, ja zaplacilam prywatnie 80 zl, weszlam z “ulicy” po 10 min dali mi zdjecie szczeki, przy okazji mozna zobaczyc co sie dzieje z innymi zdjeciami, ja sie dowiedzialam ze przy 6-stce mam torbiel…
mam pytanie do “dłutowanych”. Jestem dwa tyg po usunieciu ósemi, mam juz zdjete szwy, i po zdjeciu szwów, zrobiła mi sie dziura po zębie, normalnie taka szczelina, lekarz mowi ze to normalne, ale nawet nie poinformowal mnie czy to sie zejdzie i zarośnie, tylko zeby płukac jak wejdzie tam jedzenie, mialyscie taką dziure poz djeciu szwów?
Znasz odpowiedź na pytanie: Horror w gabinecie- czyli wyrywanie ósemek:)