HSG?

1. nala Dodane ponad rok temu,

   Ja mialam hsg 7 lat temu, rtg z kontarstem, bez zadnego znieczulenia, pobolalo chwilke, krwawienia nie bylo, z tego co pamietam to krwawienie wystepuje jak za pozno po miesiaczce sie badanie robi, ja mialam na drugi dzien po skonczonej miesiaczce.

   Odpowiedz
2. bozka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Nala
   Ja mialam hsg 7 lat temu, rtg z kontarstem, bez zadnego znieczulenia, pobolalo chwilke, krwawienia nie bylo, z tego co pamietam to krwawienie wystepuje jak za pozno po miesiaczce sie badanie robi, ja mialam na drugi dzien po skonczonej miesiaczce.

   Mozna powiedziec, ze ja tez mialam na drugi dzien po skonczonej @ (w 9 dc.), tylko ze @ miewam dlugie. Mozesz miec racje z tym krwawieniem. Endometrium mialam juz calkiem grube (i pecherzyk 16 mm).
   Tak sie zaczelam zastanawiac – dlugie miesiaczki i do tego dosyc wczesne owulajce (11-13 dc) – jak to moje endometrium zdarzy sie zluszczyc i znow zregenerowac

   Odpowiedz
3. madziorex Dodane ponad rok temu,

   Laurka jak opisujesz HSG to wydaje mi się fajne i mało inwazyjne – USG to nie RTG, sól fizjologiczna też groźnie nie brzmi, cenowo też nie za dużo, więc czemu nie? Nawet nie wiedziałam, ze jest coś takiego. A hiteroskopia swoją drogą. Ja też niby zawsze ginekologiczny okaz zdrowia, a przy PGD wyszło, że te moje jaja też słabe, i gdyby to in vitro nie wyszło, też miałam robić hitero, bo czasami do końca nie wiadomo gdzie tkwi diabeł.

   Bożka – miło Cię znowu widzieć 🙂 To trzymam od razu

   Odpowiedz
4. laurka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez paszulka
   Po jakimś czasie od hsg lubią się zatkać. Podobno….

   Acz nie wiem co doradzić…. z mojego punktu widzenia jestem daleka od doradzania zabiegów jakichkolwiek acz pamiętając jeszcze czas sprzed 3 lat to bym robiła…
   Jak już wydawać kasę na IUI to może histeroskopia nie jest głupim pomysłem….shg bym zrobiła….

   jutro pracuję w domu a dzisiaj piję drugą lampkę wina… należy mnie dzielić przynajmniej na dwa tj moje wypowiedzi 😉

   czyli razem z Madziorex zrobiłybyście obie rzeczy…
   czy może dziś bez lampek wina zmieniasz zdanie…? bo jakby podzielić przez 2, to wychodzi jeden zabieg. który…?
   i co to znaczy, że po hsg jajowody lubią się zatkać? gdybym nie robiła, to prawdopodobieństwo zatkania byłoby mniejsze…?

   Zamieszczone przez Madziorex
   Laurka jak opisujesz HSG to wydaje mi się fajne i mało inwazyjne – USG to nie RTG, sól fizjologiczna też groźnie nie brzmi, cenowo też nie za dużo, więc czemu nie? Nawet nie wiedziałam, ze jest coś takiego. A hiteroskopia swoją drogą. Ja też niby zawsze ginekologiczny okaz zdrowia, a przy PGD wyszło, że te moje jaja też słabe, i gdyby to in vitro nie wyszło, też miałam robić hitero, bo czasami do końca nie wiadomo gdzie tkwi diabeł.

   Bożka – miło Cię znowu widzieć 🙂 To trzymam od razu

   mało inwazyjne – to fakt. ale lekarz nie podaje żadnego znieczulenia!!! i tego boję się najbardziej. do histero jest narkoza – już się do tej myśli przyzwyczaiłam i nie boję się zabiegu. shg boję się jak licho!!!

   Odpowiedz
5. bozka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Madziorex

   Bożka – miło Cię znowu widzieć 🙂 To trzymam od razu

   Dziekuje 😮
   Madziorex, jeszcze chyba Ci nie gratulowalam? Ciesze sie ogromnie! Zycze spokojnej i pelnej radosci ciazy i szczesliwego rozwiazania!

   Odpowiedz
6. bozka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez laurka
   czyli razem z Madziorex zrobiłybyście obie rzeczy…
   czy może dziś bez lampek wina zmieniasz zdanie…? bo jakby podzielić przez 2, to wychodzi jeden zabieg. który…?
   i co to znaczy, że po hsg jajowody lubią się zatkać? gdybym nie robiła, to prawdopodobieństwo zatkania byłoby mniejsze…?

   mało inwazyjne – to fakt. ale lekarz nie podaje żadnego znieczulenia!!! i tego boję się najbardziej. do histero jest narkoza – już się do tej myśli przyzwyczaiłam i nie boję się zabiegu. shg boję się jak licho!!!

   Paszulka, zaintrygowalas mnie. Rzeczywiscie po hsg lubia sie zatkac jajowody? Zupelnie bez sensu to jest…

   Laurko, znam Cie juz troche i wiem, ze dla Ciebie takie zabiegi to koszmar (chociaz wg. mnie SHG to nic strasznego).
   Skoro mialas juz HSG i nic nie wykazalo, to zrobilabym histeroskopie.
   Pozostaje pytanie o droznosc jajowodow, bo histeroskopia ich nie sprawdza, a po tym, co napisala Paszulka bylby sens powtorzenia shg…

   Odpowiedz
7. chilli Dodane ponad rok temu,

   Bozka – moge pytanie calkiem od czapy? przepraszam ze tak w rozwazania i dywagacje ale mnie ciekawosc zzera

   probowalas Surstromming?

   ps. Trzeciego zycze z calego serca.

   Odpowiedz
8. amberlight Dodane ponad rok temu,

   Miałam dziś hsg. W Zurychu.
   Przed badaniem nie wiedziałam nic, czy będzie z narkozą czy jakimkolwiek znieczuleniem.
   Dostałam tylko buscopan na rozluźnienie mięśni. Spytałam lekarza czy nie praktykuja usypiania, bo w Polsce czasem się usypia.

   Powiedział, ze kilka miesięcy temu zmodyfikowano procedurę i zmieniono narzędzie na mniejsze i teraz nie boli. I faktycznie. Bolało, a raczej było nieprzyjemne, wsadzanie tego wziernika ginekologicznego, a reszta to nic!

   W ogóle lekarz mi wszystko opowiadał, co robi, jakim narzędziem itd.

   Nadal nic mnie nie boli.

   Odpowiedz
9. olivia501 Dodane ponad rok temu,

   czesc dziewczyny,
   melduje sie po zabiegu HSG. chyba juz z miesiac nic nie pisalam…
   ja mialam wczoraj w Novum. bylo bardzo milo.
   na lekkim spichu, bez bolu. po wszytskim lezalam okolo 1h na salce pod obserwacja i na koniec dostalam kanapeczke 🙂
   lekarze, anazstezjolog i pielegniarka bardzo ale to bardzo sympatyczni i weseli.
   wynki sa prawdilowe i wszystko drozne 🙂 hurrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaa 🙂

   w poniedzialek ide do mojej ginki i niech mi teraz powie co i jak, a w miedzyczasie pojde jeszcze do innego lekarza, aby zweryfikowac co Novum sugeruje.

   Odpowiedz
10. paszulka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Bożka_
    Paszulka, zaintrygowalas mnie. Rzeczywiscie po hsg lubia sie zatkac jajowody? Zupelnie bez sensu to jest…

    Po jakimś czasie podobno tak… wiadomość z pierwszej ręki acz nie poparta dowodami i wynikami badań… po prostu informacja dla mnie mająca na celu zniechęcenie mnie do HSG. 😉

    Odpowiedz
11. paszulka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez szpilki
    probowalas Surstromming?

    Odpowiedz
12. olivia501 Dodane ponad rok temu,

    bylam u ginki w sprawie wynikow HSG. wszystko jest w najlepszym porzadku.
    oczywiscie nie znaja przyczyny dlaczego nie zachodze w ciaze…
    wszystkie moje wynki badan sa prawdilowe. meza takze. okazy zdrowia, ale jednak co miesiac pudlo 🙁
    narazie zalecenie jest starac sie naturalnie kolejne 2 cykle a jak sie nie uda to proponuje inseminacje.

    czy ktoras z was miala kiedykolwiek inseminacje ? pomoglo? jakie opinie?

    Odpowiedz
13. bozka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez olivia501
    bylam u ginki w sprawie wynikow HSG. wszystko jest w najlepszym porzadku.
    oczywiscie nie znaja przyczyny dlaczego nie zachodze w ciaze…
    wszystkie moje wynki badan sa prawdilowe. meza takze. okazy zdrowia, ale jednak co miesiac pudlo 🙁
    narazie zalecenie jest starac sie naturalnie kolejne 2 cykle a jak sie nie uda to proponuje inseminacje.

    czy ktoras z was miala kiedykolwiek inseminacje ? pomoglo? jakie opinie?

    Mozna powiedziec, ze jestesmy/bylismy w podobnej sytuacji. Wszystkie wyniki moje i M dobre i nie wiadomo dlaczego nie zachodze w ciaze. Planowalismy inseminacje zeszlej wiosny, ale w koncu sie nie zdecydowalismy. Lekarz nam odradzil… Szczerze i bez owijania w bawelne powiedzial, ze nie wierzy w naszym przypadku w powodzenie tego zabiegu. W przypadku “niewytlumaczonej” nieplodnosci i dobrych wynikach partnera insemincja rzadko sie udaje (mowil tylko cos o ok. 2% skutecznosci). Trzeba szukac przyczyny i kombinowac z lekami.
    Mialas juz stymulowane cykle z monitoringiem i pregnylem?

    Odpowiedz
14. olivia501 Dodane ponad rok temu,

    mialam. i to moim zdaniem byla pomylka, bo 2 stymulowanych cyklach mialam torbiele i nie pekaly pecherzyki albo nie calkowicie. w trzecim poszlo lepiej ale tez bez oczekiwanej ciazy.
    generalnie tylko przez wydluzaly albo skracaly cykle i mialam ogolne wrazenie presji, ze dzis zastrzyk i trzeba dzialac. to dla mojej psychiki mysle ze bylo nie fajne, bo tylko sie napinalam na daty. odkad nie mam CLO i calej tej zabawy w monitorning, itp. kocham sie z M wtedy kiedy chce a nie kiedy musze!

    dodam, ze moj M nie jest zadowolony na pomysl inseminacji. raczej rozpatrujemy opcje ze dajemy sobie spokoj z lekarzami, badaniami i wizytami na 1-2 rok i bez stresu sprobowac do tego podejsc. przynjamniej wiem, ze zdrowi jestesmy.

    Odpowiedz
15. bozka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez olivia501
    mialam. i to moim zdaniem byla pomylka, bo 2 stymulowanych cyklach mialam torbiele i nie pekaly pecherzyki albo nie calkowicie. w trzecim poszlo lepiej ale tez bez oczekiwanej ciazy.
    generalnie tylko przez wydluzaly albo skracaly cykle i mialam ogolne wrazenie presji, ze dzis zastrzyk i trzeba dzialac. to dla mojej psychiki mysle ze bylo nie fajne, bo tylko sie napinalam na daty. odkad nie mam CLO i calej tej zabawy w monitorning, itp. kocham sie z M wtedy kiedy chce a nie kiedy musze!

    dodam, ze moj M nie jest zadowolony na pomysl inseminacji. raczej rozpatrujemy opcje ze dajemy sobie spokoj z lekarzami, badaniami i wizytami na 1-2 rok i bez stresu sprobowac do tego podejsc. przynjamniej wiem, ze zdrowi jestesmy.

    Przy insemincacji sa te sami leki (stymulacja+ pregnyl) i niestety jeszcze wieksza presja…
    Jak dlugo sie staracie? Rozumiem, ze wiek Was nie goni?
    Tarczyce badalas porzadnie czy tylko TSH?

    Odpowiedz
16. olivia501 Dodane ponad rok temu,

    chyba tylko TSH, ale moge sie mylic. a jakie sa jeszcze badania na tarczyce?
    staramy sie 1,5 roku, a mamy po 28 i 30 lat, wiec teoretycznie mlodzi jestesmy i mamy czas, ale ja po prostu nie chce czekac do 35 lat tylko juz. chce byc mloda mama jak dziecko bedzie studiowac, itp.

    Odpowiedz
17. bozka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez olivia501
    chyba tylko TSH, ale moge sie mylic. a jakie sa jeszcze badania na tarczyce?
    staramy sie 1,5 roku, a mamy po 28 i 30 lat, wiec teoretycznie mlodzi jestesmy i mamy czas, ale ja po prostu nie chce czekac do 35 lat tylko juz. chce byc mloda mama jak dziecko bedzie studiowac, itp.

    Rozumiem, ze nie chcecie czekac, ale zawsze to jedna presja odpada…
    TSH to malo… TSH moze wyjsc dobrze, a hormony tarczycy moga byc kiepskie. Warto zrobic rowniez FT4 i anty TPO.

    Odpowiedz
18. olivia501 Dodane ponad rok temu,

    robilam te badania – FT4 i anty TPO. wszystko wyszlo ok.
    lekarka w novum na moje pytanie gdzie lezy przyczyna, bo wszystkie wyniki sa w normie i nie ma sie do czego przyczepic, odpowiedziala ze moze byc jeszcze z 1000 powodow, ale glowne 3 to:
    1) problem z przedostaniem sie plemnikow / odrzucanie ich
    2) blokada psychiczna
    3) nie pamietam

    powyzsze dwie mi utkwily w glowie.
    plan na chwile obecna to biore duphaston przez 10 dni, czekam na @.
    jak bedzie to w 3-5 dc isc do ginki i pogadac, na 99,9% ja teraz dostane @ to kolejny cykl jeszcze na naturalasa, a nastepny proponuje IUI.

    Odpowiedz
19. chilli Dodane ponad rok temu,

    a insulinoopornosc badalas?

    Odpowiedz
20. olivia501 Dodane ponad rok temu,

    tego chyba nie. a wiesz jak sie nazywa badanie?

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: HSG?