jest mi smutno i chciałabym żeby mój mąż mnie zaskoczył dzisiaj czymś miłym… ale jakoś tak ciężko mi w to wierzyć bo mężczyżni to w dużej mierze gatunek ‘nie-domyślny’
wk…. mnie plasterki antykoncepcyjne… bo pora się było zabezpieczyć (już nie karmię a gumka to nie to samo co bez ) i tyle dobrego się o nich nasłuchałam… zdecydowałam się a teraz k… na nie
czuję już jaki piękny czerwony placek będe miała na pleckach
są niewygodne wg mnie i stresujące… a co jak się odlepi…
i są strasznie nieestetyczne – wygląda to brzydko i niechlujnie… czuję się jakbym się nie myła kilka dni…
no i koszulki bez plecków odpadają… nic bez ramiączek czy bez rękawków
przetrzymam ten miesiąc i zmieniam na pigułki… możecie jakieś polecić?? i żeby cenowo tak nei zabijały jak plasterki
moni i ‘słoniki moniki’
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: :( i antykoncepcja
Re: 🙁 i antykoncepcja
ja miałam zakładaną 9 tygodni (chyba) po porodzie, a do tej pory miesiączki nie miałam.
Asia, Hania VII 2005, Michał III 2007
Re: 🙁 i antykoncepcja
ja mówie o kobietach które urodziły siłami natury – niekoniecznie o tych co są od razu po porodzie – chodzi mi o sposób porodu.
Ja nie urodziłam ani jednego dziecka drogami rodnymi.
zakladanie bezpośrednio po porodzie to sytuacja kiedy okres najczęsciej nie występuje (nie u mnie hyhy).
Leon
Re: 🙁 i antykoncepcja
nie narzekaj – ja mam dwoje nutramigenowców – nie wiem jak to jest nie targać majdanu z żarciem.
Tobie raz oszczędziło noszenia 🙂
Leon
Re: 🙁 i antykoncepcja
albo wyjątkowo uparte na siebie towarzystwo 🙂
Leon
Re: 🙁 i antykoncepcja
A jakie wymiona do targania miałam
Re: 🙁 i antykoncepcja
No tak, moja “ścieżka antykoncepcyjna” to cztery lata pigułek (samopoczucie bez zarzutu) – rok przerwy – Ola – Cerazette, Femoden (po półtora roku mega bolesność piersi i libido poniżej zera), potem Yasmin – po kolejnym półtora roku objawy jak wyżej, no więc znowu zmiana pigułek na Triquillar (i tu wytrzymało torszkę ponad pół roku – już znacie).
Od dwóch tygodni jestem “posiadaczką” Mireny – póki co jestem mocno zadowolona – odpukać. Mam nadzieję, ze to wreszcie “TO”.
Co do zakładania, jak juz wcześniej dziewczyny pisały – najpierw cytologia, potem “instalacja” w trzeci dzień miesiączki. Bolało, ale do przeżycia (w sumie 5 minut i po wszystkim).
Ola 13.12.2003r.
Re: 🙁 i antykoncepcja
ja bylam tak rozregulowana tymi table5kami, ze ta ostatnia ‘miesiaczka’ byla 2dniowym plamieniem… I owulacja zapewne byla wczesniej…..
no I jest jeszcze jedna opcja … zolnierzyki mida z tej radosci, ze byly w ojczyznie na wakacjach nie daly sie pokonac zadnym wrogom
no I 3 opcja :
‘co ma wisiec,nie utonie’
ania i moje
Re: 🙁 i antykoncepcja
😆
ania i moje
Re: 🙁 i antykoncepcja
nie da sie jej pomyli z niepękniętą
przecieka 😀
Leon
Re: 🙁 i antykoncepcja
juz kiedys mowilam: jak ktos ma byc w ciazy to zadne zabezpieczenie nie pomoze..
Leon
Re: 🙁 i antykoncepcja
czyli moja opcja nr 3
I zgadzam sie w calej rozciaglosci… ;)))
ania i moje
Re: 🙁 i antykoncepcja
Wiesz co, mi lekarz po 2 ciązy stwierdził tyłozgięcie, ale namawiał mnie do wkładki, tyle, ze miedzianej.
A o tyłozgięciu wczesniej u siebie nigdy nie słyszałam. I z tego, co zrozumiałam, nie musi to trwac cały czas, bo macica moze zmienić położenie.
Ja przymiezam sie do mireny.
Ala i
Re: 🙁 i antykoncepcja
mozesz napisać dlaczego musiałas usunąć mirenę?
Ala i
Re: 🙁 i antykoncepcja
oczywiscie
poniewaz miałam od kilku miesiecy nieustanny stan zapalny
zapalenia przydatków – bóle okropne – takie ze nie mogłam funkcjonowac 🙁
najpierw myslłam ze to nerki czy kregosłup – badałm mocz….kregosłup – okazał osie ze przy mirenie jak organizm ja “odrzuca” to bole od kregosłupa sa najczesciej + zapalenia w narzadach rodnych 🙁
przez pierwsze pol roku było super – ostatnie 3 miesiace koszmar…bol brzucha non stop
kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje
Re: 🙁 i antykoncepcja
Dzieki za odpowiedz
mam nadzieje, ze nie czesto sie to zdarza i ze akurat moze mnie to nie spotka.
pozdrawiam
Ala i
Re: 🙁 i antykoncepcja
w ulotce np. Cerazete sam producent pisze że rośnie ryzyko zachorowania na raka piersi szczególnie z wiekiem….dlatego moje Cerazete leży nierozpakowane w nocnej szafce….
wolę meć kolejne dziecko niż kiedyś wrazie co wyrzucać sobie że może gdybym neibrała to bym niezachorowała….
Re: 🙁 i antykoncepcja
moja lekarka miala podobne podejscie
Re: 🙁 i antykoncepcja
Hej!
Hormony to paskudztwo. Brałam krótko i wystarczyło, żeby narobić sobie problemów. Nigdy do tego nie wrócę. Odradzam.
Pozdrawiam.
Izabela
Re: 🙁 i antykoncepcja
Widze, że wątek powraca, mnie omineła najciekawsza część 🙂
tez miałam mirene załozona i właśnie z takiego samego powodu jak Ty ja wyciagałam. Mój gin mówił, ze zdarza się to dość często, zwłaszcza przy tyłozgięgiu macicy.
Po paru artykułach wiem, ze tyłozgięcie macicy wyklucza często noszenie spiralek. Oczywiscie wszystko zalezy od stopnia zgięcia macicy.
Przezyłam z mireną koszmar i nigdy więcej. Stres i ból straszny.
Kaśka i Mikołaj
Re: 🙁 i antykoncepcja
Hej napisz mi jak tam u Ciebie z mirena.
Dopiero teraz dokopałam sie do tematu 🙂
Ja mam tyłozgięcie i miałam załozona mirenę przez pół roku – niestety z tego powodu co Teodor musiałam ja usunąć.
AAAA co lepsze tez nie rodziłam naturalnie i miałam zakładana na żywca podczas okresu 😐
Pam miał jakiś kulkociag czy jak to sie tam nazywało i rozwirał mi szyjkę – bolało jak jasna cholera ale trylko chwilkę 🙂
Napisz czy masz juz załozoną instalację 🙂
Kaśka i Mikołaj
Znasz odpowiedź na pytanie: :( i antykoncepcja