Juz dawno stwierdzilismy z mężem że pierwsze dziecko bedzie biologiczne drugie adopcyjne niestety los spłatał nam figla i pierwsze będzie adopcyjne a drugie……. zobaczymy co czas przyniesie
Dzisiaj dzwonilam pierwszy raz do osrodka adopcyjnego z pytaniem czy nasz dwu letni staz malzenski nie przeszkadza w staraniu sie o adopcje uslyszalam tylko ze z tym nie ma najmniejszego problemu
mamy zebrac dokumenty i umowic sie na spotkanie
Mam nadzieje ze bedziecie mi pomagac w moich watpliwosciach i trzymac kciuki
185 odpowiedzi na pytanie: I ja będę mamusią…….
Moje masz zawsze
Moje masz zawsze – oby jak najszybciej się udało!!!!!!
Kciuki mocno zaciśnięte 😀
Aniu, gratuluję pierwszego telefonu i życzę Wam, aby ten ostatni (z informacją o Waszym dziecku) zadzwonił jak najszybciej 🙂
forumowe wparcie masz zapewnione, a teraz kciuki na dobry początek:
Gratuluję podjęcia decycji!
Teraz życzę powodzenia przy przejściu przez kurs 🙂 no i szybkiego telefonu o dzieciaczku 😉
dziekuje wam dziewczyny
tobie olesia tez zycze szybko telefonu 🙂
wczoraj zrobilam szybkie rozeznanie w lekarzach musialam niezle sie naszukac zeby psychiatre w moim malym miasteczku znalezc ale sie udalo
postanowilismy z mezem ze chcielibysmy takie dziecko kolo roczku maksymalnie do dwoch latek obojetnie jakiej plci
mamy nadzieje ze na pcozatku listopada uda nam sie zebrac dokumenty i umowic na wizyte w osrodku
A Ośrodek nie zapewnia Wam psychiatry?
My właśnie dopiero co byliśmy.
Dokumenty zbieraj szybko, bo – przynajmniej u nas – musiały “poleżeć” 3 miesiące w szufladzie.
Poza tym do sądu OA się zwraca a to trochę trwa (ośw o niekaralności)
Aniu trzymam, żeby jak najszybciej udało się przebrnąć przez formalności i żebyście jak najszybciej byli w komplecie
I ja trzymammocno zaciśnięte żebyście szybko przebrnęli przez te formalności:) i dzieciątko jak najszybciej dotarło do Was:)
Ania i ja gratuluję 🙂 I życzę pomyślnych wiatrów 🙂
jeszcze ra dziekuje
dzisiaj umowilam sie do psychiatry na srode niestety musze isc prywatnie ale 50 zł to nie jest zle
w poniedzialek ide do sadu po zaswiadczenie o niekaralnosci
zostanie jeszcze wizyta u gina i lekarza rodzinnego i naspianie zyciorysu i podania a reszte dokumentow to pikus
Ania, mocno mocno kciuki by było tak jak chcecie
A to im po co? Rodzinny rozumiem – stan zdrowia ale gin??
Oczywiście żeby sie ekspresowo udało wszystko pozałatwiać.
z tego co pamiętam, co kiedyś pisała Olesia, to trzeba mieć potwierdzone nieskuteczne starania o własne dziecko
dokladnie trzeba miec takie zaswiadczenie ze sie leczysz albo ze nie masz szans na ciaze
i tu się pytam: dlaczego?
no przecież są na świecie ludzie, którzy nie starają się o własne dziecko, bo chcą po prostu adoptować. i co wtedy? od razu dostają odmowę, bo nie mają świstka od gina? czy kupują świstek? niektóre rzeczy są dla mnie w dalszym ciągu nie do pojęcia.
tez sie zastanawiam hmmmm ale tak ktos wymyslil pewnie mozna to jakos obejsc tak jak 5 letni staz malzenski
ja tak pytam światopoglądowo. oczywiście, że wszystko można obejść, ale gdzie tu sens???
Znasz odpowiedź na pytanie: I ja będę mamusią…….