Zuzia się rozgadała i oczywiście jak to bywa na początku ma problemy z wymówieniem niektórych liter, mamy naprawdę duże problemy aby zachować kamienną twarz.
Scenka nr 1. Dziś rano maż wybierał się do znajomego (dla Zu każdy znajomy to wuja) jak sójka za morze i w końcu zniecierpliwiona Zuzia mówi:
tato ić do huja
Scenka nr 2. Jedziemy samochodem ostre hamowanie, Zuzanka komentuje:
Tata ham
Scenka nr 3. Mama aplikuje sobie tampon, oczywiście w trakcie wchodzi Zuzanka, patrzy co mama robi, a potem w krzyk:
Mama, nie do cipy!!!
muszę sobie to wszystko zapisać, na stare lata lektura w sam raz
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: I jak tu się nie śmiać :)))))
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
Umarłam!!! Ze śmiechu oczywiście:-)
Zapisuj koniecznie:-)
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
Niezła grypsiara z Zuzanki!
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
Podobnie jak mój 2-letni wówczas (teraz ma 5 lat) syn który wszystkich znajomych informował że jego dziadek (mój tata) chodził na dziwki- chodziło oczywiście o śliwki które rosły na ogródku. Oj bylo zdziwienie
pozdrawiam Aga
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
poprostu pękłam ze śmiechu 🙂 nigdy bym nie pomyślała że można tak mówić na śliwki 🙂
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
HAHAHA nie wpadałabym że chodziło o sliwki! tekst musiał chyba wszystkich wprawić w osłupienie.
,
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
o rany!!! padnę ze śmiechu!!!!!!!!!!!
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
umieram ze śmiechu !!
Zu jest boska!!!!!!
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
dobre !
to mi się coś jeszcze przypomniało: jak mój brat był mały ( ok. 3 lat ) kiedyś szedł ze mną ( ja miałam wtedy 9 ) na spacer i przechodziliśmy pod drzewem,na którym rosły morwy… No więc przechodzimy,a on mówi do mnie: “Aga,jemy GĘBY?”… A powiedział “gęby”,bo myślał,że to “mordy” a nie morwy i za nic nie chciał brzydko powiedzieć :oD…taki był kochany…teraz za to klnie jak szewc,ale ma już 23 lata ) ;o)
Aga i Dominika 2 lata + 7 mies.
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
dzisiaj byliśmy w sklepie przymierzałam bluzkę oczywiście Zuzanka nie brała nic pod uwagę i co chwilę odsuwała mi kotarkę w przymierzalni, w końcu się zaplątała i zdenerwowana mówi KURDE. Ale to już przyznaję sie bez bicia usłyszała zapewne od własnych rodziców :((
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
ha,Domi mówi “kurde w morde” …”w morde” to od Wieśka Złotopolskiego ;o) a kurde-też ode mnie :oP
Aga i Dominika 2 lata + 7 mies.
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
:-))) jak ja sie nie moge doczekac, kiedy moje dziecko zacznie mowic:-))
gucia i Nina 27 IV 03
Re: I jak tu się nie śmiać 🙂
Ale sie uśmiałam!!! Twoja córunia jest super!
Asia i Kuba(dwa latka!)
Znasz odpowiedź na pytanie: I jak tu się nie śmiać :)))))