…Igor skonczyl rok wlasnie dzis. Zlecialo nawet nie wiem kiedy i male zaplute i zaplakane niemowle zamienilo sie na moich oczach w madrego i duzego facecika
I o ile pamietacie, mam tez malego obywatela w brzuchu, ktory juz calkiem niebawem pojawi sie na swiecie 🙂 Dlugo sie nie godzilam z ta ciaza, ale juz jest ok (najwyzsza pora). Brzuchol potezny, nie doczekalam takiego z Igorem. Bardzo ciezko sie poruszac, wszystko boli i mam juz dosyc tej ciazy. Niech no juz bedzie ten sierpien, bo jestem bardzo ograniczona ze wzgledu na rozlazaca sie szyjke :(( Bardzo duzo mi przez to uciekaja male sukcesy Igora :(( Bardzo mnie to smuci :(( Bo nikt mi tego juz nie zwroci :((
No, ale pocieszam sie, ze juz niedlugo 🙂
22 odpowiedzi na pytanie: I my tu, bo…
Re: I my tu, bo…
Witamy :))
Jeszcze miesiąc i Igorek będzie miał braciszka :))
Re: I my tu, bo…
Krzemianko – wszystkiego dobrego!
ladne imie wybralas dla swojego synka:-)))
szybko zleci, zobaczysz..ja tez juz odliczam dni.
pozdrawiam cieplutko
Re: I my tu, bo…
hej
dla igorka – S T O LAT!!!!
a dla ciebie i bombla w brzuchu zdrówka 🙂 spokoju:-) i radosci tych niesamowitych chwil!!!
Re: I my tu, bo…
witajcie z Igorkiem i maleństwem. znacie płeć?:-))))
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: I my tu, bo…
Gratulacje i zyczymy wszystkiego najlepszego.
My tez niedlugo oficjalnie (hihihi) zglosimy sie na ten watek….
Ale ten czas leci…
SOSNA i Michalek 20.07.03.
Re: I my tu, bo…
Sto lat Wielki Bracie Igorku 🙂
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: I my tu, bo…
no, no
widze, ze kolejny facecik niedługo zawita?
gratulacje a dla Igorka oczywiscie 100 lat!
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Re: I my tu, bo…
STO LAT ! STO LAT ! – dla Igorka
Oj, nie łatwy za pewne jest los starszego brata
A jak Igorek odnosi się do brzuszka? Zauważa go? Jest może zazdrosny, czy w ogóle jest mu wszystko jedno?
Jeszcze raz najlepsze życzenia dla synka
Re: I my tu, bo…
witaj na jednolatkach 🙂
urosło Ci dzięcię i zmężniało nieco
Re: I my tu, bo…
Dziekuje 🙂
Igor nie zauwaza brzucha, a jesli nawet (bo naprawde to nie da sie go nie zauwazyc ;)) to nie daje po sobie znac 😉
Za maly jest jeszcze na zazdrosc, zobaczymy, co bedzie jak braciszek pojawi sie juz na swiecie.
Chłopię 🙂
Jak wyzej 🙂
A Ty kiedy?
Wiem, ze imie ladne, choc jeszcze mysle nad innymi…
A Ty na kiedy masz termin? Sierpien? Wrzesien?
Re: I my tu, bo…
100 LAT dla Igorka!!!!!!!
A Tobie życzę aby te ostatnie tygodnie z brzuszkiem minęły spokojnie, lekkiego porodu i zdrowego syneczka!!!!!!!!!!!!
Re: A Ty kiedy?
na wrzesien, choc dokladnie nie wiadomo bo pewnie urodze wczesniej, jak to zwykle bywa przy ciazach blizniaczych.
Re: I my tu, bo…
Nam co prawda do tego działu jeszcze trochę brakuje, ale co tam…lubię tu zaglądać
Igorek to już faktycznie duży facecik a już niedługo będziesz miała dwa szcześcia obok siebie. Trochę Ci zazdroszczę tej małej róznicy wieku między chłopakami…
Pozdrawiam.
Beata i Maciuś 11.02.2004
Re: I my tu, bo…
troche zazdroszcze tego brzuchola :))
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: I my tu, bo…
Ojej, chyba nie wiesz, co mowisz!!!
Ja marze, by go juz nie miec!!! W koncu 17 miesiecy ciazy, to troche za dlugo jak na moja cierpliwosc 😉 Toz slonie maja lepiej!!!!!!!
Re: I my tu, bo…
Dziekuje w imieniu Igorka 🙂
chyba jednak nie bedziemy swietowac w sierpniu ”razem” 🙂
Termin sie przesunal, ale ginka i tak mowi, ze pod koniec lipca, najpozniej na pocz. sierpnia sie rozdwoje 🙂 A ja sie nie moge juz doczekac 🙂
Re: I my tu, bo…
sto lat !!!!
i my tez tu niedługo :))
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: I my tu, bo…
Wskoczylam tu sobie tak poogladać co się dzieje w przedziale pomiędzy Miłoszem a Kajtkiem i spotkala mnie miła niespodzianka, bo jakoś nigdzie ostatnio nie moglam Cię “upolować” No i jestem zdumiona jak ten czas leci. Mnie się wydawalo, że Igorek jeszcze taki malutki, a ciąża dopiero się objawila No, ale mój mały szkrab przecież też za kilka dni skończy już pól roku.
Zatem – STO LAT Igorkowi!!! No i powodzenia Tobie! Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. I bedziesz miala kolejnego faceta w domu. Fajnie Ci
Całuski dla chlopaków
Ania, Miłosz i Kajtuś
Znasz odpowiedź na pytanie: I my tu, bo…