Pisalam ze Agniesia wypadla z lozeczka (wszystko jest o.k na szczescie), nic dziwnego jest wysoka i siega troszke powyzej pasa do konca lozeczka wiec wystarczy ze troszke sie przechyli. podciagnie i znowu moze wypasc!
Postanowilam wiec korzystajac z Waszych rad wyjac szczebelki w lozeczku, no ale chyba ja mam jakies lozeczko do d…. bo po wyjeciu 3 szczebelkow okazalo sie ze jak Agniesia siadzie tylem – a czesto tak robi po obudzeniu – w miejscu tej dziury to moze od razu wypasc A wyjmujac tylko 2 szczebelki to jest za mala dziura coby sobie bez problemu wyszla/weszla a poniewaz kombinuje jak moze wiec znowu ryzyko ze wykreci sobie nozke, czy tez jakos wypadnie (oj widzialam co potrafi wymyslec!)
I co robic???? Czy to moje lozeczko takie bez sensu, czy tak po prostu jest??? juz nie wiem co lepsze, jakie jest rozwiazanie???
pozdrowka
6 odpowiedzi na pytanie: i te szczebelki w lozeczku – bez sensu!
Re: i te szczebelki w lozeczku – bez sensu!
Anet, jakie masz łóżeczko, że roczne dziecko może z niego wypaść… to straszne…
a może spróbujcie z mężem sami obniżyć jeszcze poziom łóżeczka wywiercając nowe dziury? u nas byłoby to możliwe..?
Maja z Natalką (11 miesięcy)
Re: i te szczebelki w lozeczku – bez sensu!
u mnie było tak samo.
Łóżeczko dosunęłam do materaca, tym bokiem gdzie są wyjęte szczebelki. Teraz jak zdarzy jej się polecieć przez dziurę to ma miękkie lądowanie.
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: i te szczebelki w lozeczku – bez sensu!
pamiętam Twój post o wypadnięciu
do wtedy myślałam ze łóżeczko to jedynie bezpieczne miejsce w domu
oglądałam swoje i stwierdziłam ze później trzeba będzie wywalić szufladę i materac położyć na samym spodzie
moze też tak spróbuj
Re: i te szczebelki w lozeczku – bez sensu!
niby jest standardowe!!! kurcze i tyle kasy jeszcze za nie dalam bo kupilam w sklepie (jeszcze przed narodzinami Agniesi to czlowiek byl zielony hi hi!!!)
Obnizyc raczej nie da rady bo juz na max-a a ponizej jest szuflada
ale chyba trzeba bedzie cos wykombinowac tak jak pisze Klucha – materacyk to chyba jedyny sposob, jejku to ja chyba teraz juz fruwac bede bo pomiedzy lozeczkiem a regalem tylko waskie przejscie
pozdrawiam cieplutko
Re: i te szczebelki w lozeczku – bez sensu!
tak to jest dobry pomysl!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: i te szczebelki w lozeczku – bez sensu!
tak tak!!! ja tez myslalam ze to jedyne i bezpieczne miejsce
musze zobaczyc jak to bedzie z ta szuflada (a raczej bez) – dzieki!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: i te szczebelki w lozeczku – bez sensu!