i wyrok zapadł

witajcie dziewczyny już wróciłam do domku po laparoskopi w dobrym stanie fizycznym ale fatalnym psychicznym.okazało sie że mam niedrożne obydwa jajowody wiec czeka nas tylko in vitro.lewy jajowod wrosnięty w jajnik prawego udało sie jakoś przepchać ale jest w samych zrostach i wodniakach lekarz powiedział że nie ma szans na naturalną ciąże wiec juz ni robie sobie nadzieji !!!!

13 odpowiedzi na pytanie: i wyrok zapadł

  1. Re: i wyrok zapadł

    Ale Miza, nie traktuj tego jak wyrok! Tylko jak diagnozę. Bo to jest diagnoza. In vitro to jeszcze nie wyrok. Jest mnóstwo dziewczyn, które z powodu całkowitej niedrożności jajowodów nie mogły zajść w ciążę naturalnie, ale za to bezproblemowo zostawały mamami po in vitro. Pewnie, że to kosztuje i obciąża organizm. Ale pomyśl tylko, że jest też mnóstwo osób, które chodzą do szarlatanów, którzy nawet nie pisną o laparo tylko doją kasę za wizyty, ewentualnie inseminacje. A ty masz wszystko jasne. Oszczędzisz czas i nerwy. Naprawdę uwierz, kochana, że to jeszcze nie wyrok. Ja wierzę, że jeszcze tej jesieni dołączysz do tworzącego się tu właśnie klubu jesiennych invitrówek i usłyszymy również od ciebie dobrą nowinę. Głowa do góry! Będziesz jeszcze mamą i będzie dobrze!!!

    4 IUI 🙁
    31 cykl => V IUI

    • Re: i wyrok zapadł

      Miza przytulam Cię mocno i wierz mi ze to nie wyrok. Przynajmniej nie będziesz traciła pieniędzy na jakieś opcje pośrednie, wiesz co i jak a to wbrew pozorom bardzo dużo. Teraz musisz dojść do siebie psychicznie i sama zobaczysz że się wszystko poukłada. Daj sobie czas, później zbieraj siły i ruszaj do ataku na najwyższy szczyt 🙂
      Buziaczki
      Basia

      • Re: i wyrok zapadł

        dla każdej z nas taka diagnoza brzmi jak wyrok. Rób wszystko co Ci sumienie podpowiada a zobaczysz ze już niebawem będziesz się tylko cieszyć i z niesmakiem wspominać dzisiajszy dzień…
        Głowa do góry. Zobaczysz, ze będzie dobrze.
        Pozdrawiam cieplutko

        Motylek i aniołek 05.08.2006

        • Re: i wyrok zapadł

          Mizuś,to nie wyrok !!! Nie możesz patrzeć na to w ten sposób,w końcu wiesz na czym stoisz,wiesz co jest nie tak.Ja w dalszym ciągu walczę z wiatrakami.
          In vitro nie jest straszne,a doprowadziło wiele dziewczyn do upragnionej ciąży. Nam też się uda.

          4IUI 4:0
          IVF => październik

          • Re: i wyrok zapadł

            Mizuś,wiem w 100% co teraz czujesz.W październiku 2006 napisałam bardzo podobny post.Wtedy powtarzałam w kółko -to koniec. Nie miałam zamiaru robić in vitro.Wtedy dziewczyny pisały mi wiele pocieszających postów.Ale one dawały radośc tylko na chwilę,było bardzo ciepło na sercu,że tyle kobiet chce mi pomóc chociaż wirtualnie. Przepłakalam kilka nocy,to była rozpacz bez dna. Poszukiwałam w internecie informacji o cudach,które zdarzały sie dziewczynom z niedrożnymi jajowodami. Szukałam nadziei… Cóż,właściwie zmarnowałam pół roku miotajac sie…Rozmowy z Motylkiem utwierzdiły mnie w przekonaniu,że in vitro daje nadzieję. Potem kolejny gin(u którego szukałam bez sensu uzdrowienia)zadał mi pyatanie-czy za 10 lat nie będzie pani miała wyrzutów sumienia,że nie skorzystała pani z zapłodnienia pozaustrojowego?Odpowiedź była oczywista-będe mieć potworne wyrzuty sumienia!Wiele kobiet nie może skorzystac nawet z tej…drogi do macierzyństwa. Teraz to rozumiem-to diagnoza nie wyrok. Było bardzo cięzko się z tym pogodzić,ale wszystkie smutki i wątpliwości rozwiewa moja kruszyna w brzuchu.Gdyby nie badanie drożności jajowodów,wciąz czekałabym…w nieskończonośc,aż do depresji…Wiem,ż e teraz jest Ci cięzko,ale ból minie,a potem walcz(nie trać czasu tak jak ja na poszukiwania cudu). Czasu jest tak mało i dziala niestety na naszą niekorzyśc…
            Teraz przytulam
            Elinka i in vitrowy “CUD”

            • Re: i wyrok zapadł

              Dziewczyny mają rację – niedrożne jajowody to jeszcze nie wyrok więc głowa do góry…
              O wyroku to mogę ja napisać jak lekarz oznajmił mi przy 3 protokole do IMSI że niestety ale nie będę mamą z własnych komórek – moje się nie nadają….
              Wiem że dla Ciebie to teraz szok ale minie i jeszcze napiszesz tutaj że jesteś w ciąży !!!!!!!

              *
              to już 72 cykl…..

              • Re: i wyrok zapadł

                miza wiem że teraz są ogromne emocje bo nie tak miało być ale wiesz na czym stoisz i jak ochłoniecie zróbcie plan działania, a motylkowa ciąża z niedrożnymi jajowodami to druga którą znam
                trzymaj się i wykorzystaj każdą szansę na bycie mamą, po to one są !

                • Re: i wyrok zapadł

                  mizuniu trzymaj się kochana, ja wiem jakie to jest Ciężkie kiedy spada na Ciebie tak niespodziewanie ale wierz mi że potem zaczniesz mieć siłę do walki i bedziesz walczyć i WYGRASZ!!!!

                  tulę Cie ciepło

                  • Re: i wyrok zapadł

                    Przykro mi Mizuś że musiało to spotkać akurat Ciebie, nawet nie wiem czy cieszyłabym się z tej diagnozy? Fakt dziewczyny mają rację wiesz na czym stoisz i co teraz możesz zrobić -tylko jak pogodzić się z takim losem? I dlaczego innym udaje się szybko zajść w ciąże albo wpaść i wszystko mają podane na tacy.
                    Długo się nad tym zastanawiałam i wiesz do jakich wniosków doszłam? Te dziewczyny nigdy nie będą cieszyły się z dziecka tak jak my-długo walczące z niepłodnością, nigdy ich dzieci nie są takimi wyczekanymi i wymodlonymi cudami jak te które nam się przytrafiają. Wiem że to jest niesprawiedliwe co dotyka kazdej z nas ale pomyśl: o ile jesteś mądrzejsza i dojrzalsza a jak w końcu uda się urodzić zdrowe i piekne dzieciątko to jak Ty będziesz z niego dumna? jak będziesz o nie dbała i doceniała wartość rodziny? Ja wiem że tak będzie Miza i Ty i ja będziemy jeszcze świętować – nie same ale z prawdziwa rodziną, zobaczysz.
                    A teraz Kochana wypłacz smutek, wyrzuć z siebie gniew i z podniesioną głową stań do walki o szczęście!!! Będę Ci kibicować i mocno trzymać kciuki!!!

                    utulam mocno
                    Nerinka

                    • Re: i wyrok zapadł

                      Nerinko, ślicznie to napisałaś. Też kiedyś się nad tym zastanawiałam i doszłam do takiego samego wniosku.

                      • Re: i wyrok zapadł

                        Nerina to prawda, wystarczy poczytać bloga natusi o Szymku, Gabi o Meli i Olafie, Karoli, Zabulijki, sama też widze po moim przezywaniu ciązy i spłycaniu tego przez inne osoby….
                        musisz sobie powiedzieć ze sie uda i bedziesz mamą, tak czy inaczej…

                        • Re: i wyrok zapadł

                          Miza, popatrz na cud Motylka… Popatrz na moją Majutkę, która poczęła się naturalnie kiedy już zdecydowaliśmy o in-vitro… Wam też się uda! Jak nie normalnie to z probówki, a co!
                          Ciesz się, że jeden jajowód udało się przepchać… Może dzięki temu uda Wam się już w następnym cyklu! Czasem tak niewiele potrzeba… Udaje się choć wydaje się to wbrew nauce… Trzymam kciuki

                          • Re: i wyrok zapadł

                            Właściwie, to dobrze byłoby teraz napisac, zebyś zajrzala do wątku Motylka, albo poczytala o losach Kamelii…. prawda jest, ze cuda się zdarzają, ale ja wiem, ze nie da sie bezczynnie czekać. Tak, czy inaczej będziecie mieć swoje Szczęscie, bo tego bardzo chcecie… a jakie ma znaczenie, czy łóżkowo, czy po in vitro??? Smutne jest, że taką postawiono diagnozę, ale przynajmnije wiecie co robić…
                            Ściskam
                            Cium

                            Karola [Zobacz stronę]

                            Znasz odpowiedź na pytanie: i wyrok zapadł

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general