Miki chodzi od września do przedszkola i niestety, jak można się było spodziewać, zaczał się problem dotąd mi nieznany: kończy sie katar, a za tydzień zaczyna się…katar 🙁 Same wiecie co to jest katar u 2-latka: nie umie go porządnie wysmarkac, a więc zero jedzenia, spokojnego spania, pojawił się jakis kaszelek (nie umie oczyścić noska a więc wydzielina spływa do gardziołaka i on ją odkasłuje). Do przedszkola go nie puszczam, by nie zarażał innych dzieci (bo jesli chodzi o niego samego to mimo, że nie je za duzo i nie za wiele spi to szaleje, bryka). No ale to nie może trwac wiecznie, bo w pracy zaczyna się robić nieciekawie. Prosze o pomoc, baaaardzo proszę: jak przegnac przeziebienie i jak dziecko uodpronić. Dotąd NIE zadziały:
– profilaktin,
– cerutin
– lipomal.
Dotąd Miki w zasadzie chorował bardzo rzadko, raczej miał niezłą odporność, ale to już nieaktualne. Co robić? (lekarze mówią, że to normalne u przedszkolaków, zalecają wyżej wymienione specyfiki, ale hmmm, nie działają).
ada77 i miki – 20 maj 2003
5 odpowiedzi na pytanie: I znów katar! proszę o rady! Bardzo proszę!!!
Re: I znów katar! proszę o rady! Bardzo proszę!!!
czy prosisz o radę dotyczącą pomocy w walce z katarkiem – czy wzmocnienie odporności?
bo tak – to że ma katarek – to choc męczące – to groźne nie jest! zależy tez jaki ten katarek jest – zmykły wodnisty – czy zielony – zółty – gesty – i wtedy juz moze byc bakteria.
do nosa polecam:
atecortin – zawiesina oczna antybiotykoa – jesli katar jest gesty i zieono-zołty
poza tym nawilżania śluzuwki czymś + np otrivin
na wzocnienie odporności: ruch na świezym powietrzu, soki, owoce i warzywa + coś dla dzieci witaminowego – vibowit czy jakies zelki witaminowe
może byc tran – choc nie stosowalismy – chciałam ale nie mogłam ostatnio znaleźć tutaj w dublinie w aptekach = ale jeszcze poszukam;
cos mi sie obiło o uszy – ze w polsce jest jakis smakowy czosnek dla dzieci – spytaj w aptece
a poza tym – moim zdaniem dziecko “musi sie wychorowac” – szczególnie że piszesz ze dziecko wczesniej nie chorowało – to jakos musi zdobyć odpornosc – styka sie nagle z wirusami i bakteriami i organizm przezywa szok – i to cześciej występuje u dzieci które wcześniej prawie nie chorowały….
lepiej żeby dziecko teraz nabierało odporności niż jak pójdzie do szkoły.
powodzenia w zdrowieniu 😉
ILONA I KUBEK3,5roku
Re: I znów katar! proszę o rady! Bardzo proszę!!!
Dzięki Ci serdeczne za pomoc, zwlaszcza za smaczny czosnek ;), bo o tym nie słyszłama, a to może byc fajne. Oczywiście wiem, że katar to nic groźnego, ale kiedy pojawia się tydzien po tym, jak zniknał poprzedni zaczyna być niepokojącym zjawiskiem, tym bardziej, że trwa już ponad tydzień. Zaczynam sie juz obawiam zalegania wydzieliny na oskrzelach, bo przecież to gdzieś sie musi podziewać przez tyle czasu, no i gardło- jest ciagle podraznione od kilku tygodni i to tez w konsekwencji może się okazac niewesołe. Nie wspomne juz o pracy – tu też w końcu ktos może zauwazyc, że mam często ważniejsze sprawy na głowie. Miki nie chodzi do przedszkola a ja mam tu szał, bo babcie daleko. Niby tylko katar, ale kiedy trwa tak długo i pojawia się często, to aż katar 🙁
ada77 i miki – 20 maj 2003
Re: I znów katar! proszę o rady! Bardzo proszę!!!
Maja poszla do przedszkola rok temu czyli miala podobnie jak Miki troszke ponad 2 latka. Chorowala czesto…..katar, gardlo, oskrzela….rozumiem Cie.
Z moich doswiadczen Profilaktin u nas dzialal dobrze, mysle ze musi byc podawany przez dluzszy czas. Dawalam tez czosnek z miodem. W tym roku kupilam juz tran smakowy no i profilaktin choc i tak juz 2 katarki mamy za soba. Boje sie ze znowu bedzie chorowac tak jak w zeszlym roku 🙁
Mysle ze nie ma cudownych sposobow na uodpornienie dziecka mozna troszke najwyzej ta odpornosc wzmocnic, czesto jest tez tak ze jednemu dziecku dany specyfik pomoze innemu nie….
Iwona i Majka (07.05.02)
Re: I znów katar! proszę o rady! Bardzo proszę!!!
Kasia – kiedy rok temu poszła do żłobka – prawie 6 miesięcy przechorowała. Miałam dość. O tym, co szef wygadywał w pracy wspominać nie będę. Potem było coraz lepiej. U nas żadne witaminki nie pomagały. Za to bardzo pomógł tran. Dlatego w tym roku zaczęłam go Kasi podawać już w sierpniu. Po kropelce, we wrześniu troszkę więcej. I na razie jest dobrze. I oby tak zostało. Wprawdzie katarek leciutki Kasia miała, ale minął szybko. Tak więc polecam tran. Choć myślę też – tak jak teodor76 – że dziecko musi się w przedszkolu wychorować – w ten sposób zdobywa odporność. Życzę, aby zdobywanie odporności trwało u Was jak najkrócej.
DziuniaP+Kasia14.02.03
Re: I znów katar! proszę o rady! Bardzo proszę!!!
Mojej córci (10miesięcy), u której katar ciągnął sie przez 3tygodnie lekarz zaleciła podawać jej 2x dziennie po 10 kropel, homeopatycznego leku Lymphomyosot N, z powodu że jest mała tylko przez klka dni, ale pewnie starsze dzieci mogą dłużej to brać, chociaż jest to nalewka na spirytusie i mojej małej aż dech zaperało gdy to łykała,ale skończył sie katar
Znasz odpowiedź na pytanie: I znów katar! proszę o rady! Bardzo proszę!!!