Witam. Jestem mama 4-letniej Madzi, która od urodzenia ma problem z cieknącym z nosa do gardła katarem. Córka jest alergikiem ( ma uczulenie między innymi na roztocza kurzu domowego, pyłki itp.). Od roku jest praktycznie bezustannie na lekach (Xyzal, flixotide), plus wszelka możliwa profilaktyka, co, w przypadku kataru, nie dało prawie żadnej poprawy. Jak tylko pojawi się infekcja, katar się nasila, i mała nie śpi po nocach krztusząc się i wymiotując. Czuję się okropnie bezradna, ponieważ nie wiem jak jej pomóc. Środki typu Nasivin pomagają jedynie na cieknący katar z noska, a problem kataru tylnego pozostaje. Zastanawiam się, czy winę za ten stan rzeczy ponosi wyłącznie alergia czy jest to może coś zupełnie innego, choć każdy lekarz z jakim się dotąd spotkałam ( a było ich wiellllllu ) twierdził, ze przyczyną jest alergia i należy po prostu się z tym pogodzić, bądź czekać aż wszystko samo się uspokoi. Ja mam już dość czekania, bo widzę jak moje dziecko potwornie się męczy.
Może ktoś miał podobny problem i może mi doradzić jak się go pozbyć, bądź chociaż zminimalizować. Czekam na odpowiedzi.
9 odpowiedzi na pytanie: I znów ten katar "tylni".
Jako nastolatka miałam podobne problemy. Powód: uczulenie na roztocza, pierze, trawy itd. “Tylni” katar kończył się zawsze zapaleniem gardła.
Pomógł Tilarin 2 x dziennie w aerozolu i Zyrtec, taka kuracja przez kilka lat.
Ale nie wiem, czy do zastosowania u małego dziecka.
Witam, a nie bierzecie stale jakiegoś leku przeciwzapalnego donosowo(np budesonid)? Nasivin przy przewlekłym katarze raczej mało praktyczny bo po 3-5 dniach trzeba go odstawiać
U nas oprócz sterydów donosowych katujemy nochale inhalatorem typu
Na wodnisty Dexaven, na ropny dolewamy gentamecyne
Przy katarze alergicznym podają też montelukast (montest, singulair)
Zu miała od zawsze spływający katar po ścianie gardła. Do tego dochodził kaszel. Usunięto jej 3 migdał i spływający katar się skonczył.
Byłam u 2 alergologów, nic nie wyryli strasznego, poza malenka alergia na mandarynki, a też każdy z nich mowil ze to z alergii.
A co u Was powiedział laryngolog?
Odpisałam w innym “takim samym” watku zamieszczonym. 🙂
My mamy podobny problem, w nosku pusto, a jest zapchany.
Zawsze od nosa się zaczyna i schodzi niżej a kończy się różnie, to zapaleniem krtani, to ucha, to oskrzeli w najlepszym wypadku na dudniącym kaszlu.
I też wszyscy nam wmawiają, że to alergia. Niedawno robiliśmy testy dwa razy skrórne niestety nie wyszła histamina, z krwi jedyne co wyszło to kot klasa I. Pozostałe alergeny klasa 0. 3 migdał jest, ale podobno nie zatyka uszu, względnie mały.
Też mi już ręce opadają, bo wolałabym żeby lało mu się ciurkiem z nosa niż ciągle spływał tyłem. Nie mam już pomysłu co dalej robić i jak rozwiązać ten problem 🙁
Już rok temu usunęliśmy 3 migdał, ale szczerze pisząc nie wiele to pomogło, ponieważ 2 pozostałe są przez cały rok tak duże, ze i tak bardzo blokują przełyk.
Dopisuje ze u Zu podcieto 2 boczne. Licze ze nie odrosną.
A macie nebulizator? Robicie inhalacje?
Jak nie to polecam z samej soli – działaja cuda u alergika to imo podstawa!
Co racja to racja – wczotraj zrobiłam jej inhalacje i dziecko spało jak nigdy. Oczywiście katar wciąż był 9 i jest), ale nie był już tak dokuczliwy jak zwykle. Postaram się robić jej inhalacje 2 razy dziennie i zobaczymy.
Znasz odpowiedź na pytanie: I znów ten katar "tylni".