Tak po przeczytaniu postu Gablysi (bardzo trafne spostrzezenie), i kilku innych wnioskuje, ze na forum tj. i w necie ogolnie sa dzieci idealne. cyt Gablysie[QUOTE]Na tym naszym forum… to same geniusze. Dobrze, ze w realnym świecie dzieci rozwijają się zgodnie z logiką….
Dwa lata czytać i pisać umieją, półtoraroczne dzieci układają układanki z 50 puzzli, roczne i połtoraroczne jeźdżą na rowerze…. a jutro zaczną składać samoloty i nimi latać.
ot taki nasz internet… przecież i tak nikt tego nie sprawdza.
Moje dzieci mają 3,5 roku a wczoraj Olaf naprawił sam skrzynię biegów w mercedesie…. i to automatyczną…. a Melka przyprowadziła zabłąkanego Słonia, który zgubił mamę….
[/QUOTE]
czesto czytam, ze dziecko tygodniowe trzyma glowke wysoko, a dziecko 3-4 miesieczne odwraca sie samo z brzucha na plecy, ze dzieci sie same myja, same wycieraja, kiedys jakas mama pisala, ze jej dziecko samo sprzata i scieli lozko(3 latek) inna ze dziecko sobie kanapki robi.
I tak sobie mysle, ze wokol mnie dzieci sa strasznie przecietne bo w tym wieku tego nie robia.
ostatnio bylam na wizycie u doktor rehabilitacji i mowie, ze czytam to i tamto….i jej teoria: kobiety w necie wyolbrzymiaja wszystko, koloryzuja, tworza swiat idealny, tworza historie ktorych my i tak niezweryfikujemy i sobie spokojnie zyja,a u innych tworza zamet.
nie wiem,czy tylko ja mam takie odczucia,ale czesto i gesto wydaje mi sie to naprawde prawdziwe, ze kolorozywane sa niektore zdolnosci dzieciako:)
164 odpowiedzi na pytanie: idealne dzieci internetowe
moj 3 latek sam sprzatał i ścielił łozko…
za to jako prawie 7 latek ma co do powyższego pewne opory, choć nadal to robi,
ale o dziwo nieco gorzej. tłumaczę to nadmiarem zabawek:) aha, no i kołdre ma nie 135×90 a 140×200…
matko! dotarło do mnie własnie czemu Mu nie wychodzi (dzieki za ten watek;))
o ile Frania ruchowo jest gapcio, o tyle eF faktycznie w wieku 4 mcy robił cuda, a wieku 6,5 już stał w łózeczku…
dzieci się różnie rozwijają i to jest fakt!
pamietam do dziś jak odwiedziła mnie kolezanka z córką wiekowo różniącą się od eFa o całą równą jak w pysk strzelił GODZINĘ. dzieci miały po ok 6mcy…
ef na kuckach drapał sie do kluczy w komodach, a ta mała leżała na plecach na macie i ani w lewo ani w prawo.
dla mnie to był trochę szok;) dla mojej koleżanki tez.
wszystko się jednak jakby wyrównało w poźniejszym wieku, choć eF ruchowo to nadal Speedy Gonzales:)
w grupie eFa była dziewczynka, ktora w wieku 3 lat czytała i pisała… jej mama zresztą wydała ksiązkę wlasnie o tym jak uczyć dzieci juz połroczne liter, czytania.
Majce brakuje sporo do idealu,ale dla mnie jest idealna.
a ja wierze i nie sądze ze ktos wyolbrzymia. bo są dzieci co gadaja jak mają rok i są takie co zaczynają jak maja 4. Kazde jest inne. To ze moje czegos nie robia to nie zanczy ze na swieceie nie moze istniec dziecko które robi cos wczesniej.
Tylko ze to nie czyni z tego dziecka geniusza… w koncy niezalenie czy chodził wieku 10 mies czy 16 to jako 2 latek bedzie chodził tak samo. Poprostu to my musimy odpowiednio podejsc do takiej informacji. Traktowac to jako ciekawostke i wyjątek. A nasze dzieci porównywac z tabelka rozwoju typowego dziecka.
Bo to jest własnie statystyka – statystycznie dzieci czytają w wieku lat 7… ale niektóre nie nauczą sie nigdy a inne wieku lat 2
nigdy bym nie pomyślała!
Tiaaaa, bo sie chwalę nią?
ja tez wierze, ze takowe sa, ale na forum jest ich pelno, a mniej dzieci normalnych, wystarczy przeczytac watki “miesiacowe” a w realu wszystko wyglada inaczej.
Moj H. mial 6 miesiecy jak raczkowa, 1,6 roku jak gadal zdaniami, znal marki samochodow itd.rozpoznawal je po lusterku itd(to byl koszmar, bo jak na poczatku musiaalm czytac i chodzic na tyl samochodow ludzi-nie lubie samochodow) teraz i wtedy tez byl przecietny i nadal jest, rozwija sie normalnie.
Ale czytajac niektore watki ma sie wrazenie, ze mamy koloryzuja bo potem same mieszaja sie w swoich postach.
Tu chyba często leży problem… 😉
dla ciebie to przeciętne a dla mne nie bo moje dzieci teo nie robiły (no raczkowały ciut pózniej, mówiły duuzo pózniej – zdanaimi ok 2,5-3 lat i
maja zaczela gadac niedawno,nie zna sie na samochodach.tzn zna sie jak ja.czyli rozpoznaje je po kolorach;-)
my mamy samochod marki-zielony
ooooo to podobnie jak ja:)
do tego kompletnie nie pamietam numeru rejestracji i intesywnie kiwam obcym facetom myslac ze to moj slubny
nelly, mam podobne wrażenie 😉
z drugiej strony wiele dzieci ma to “coś” w czym są dobre – no i na pewno matki o tym piszą
moja jest bardzo samodzielna, pewnie ja jako leniwa matka się do tego przyczyniłam
nie obsługuję jej w wielu kwestiach
ale do geniusza jej daleko, a i my nie stymulujemy bez przerwy rozwoju bo tacy z nas przeciętni rodzice…
A ja myslę, ze nie każdy potrafi wszystko przeczytać z dystansem i niepotrzebnie sie nakręca-
-bo to, że matka napisze że trzylatek robi kanapki można przeczytać w sposób wieloraki-matka pozwala dziecku wziąć do ręki nóż(dla części rodziców niedopuszczalne) i rzeczywiście taki trzylatek jakoś tam masłem posmaruje i wędlinę położy co nie znaczy, ze mamy w domu samoobsługowe dziecko które codziennie rano wstaje wcześniej i dla wszystkich domowników śniadanie przygotowuje
-podobnie jak wycieranie tyłka przez trzylatka czy samodzielne mycie się – ja bym tu nie dorabiała wielkich ideologi tylko niektórzy szybko dzieci usamodzielniają(z różnych powodów) inni bardzo długo wyręczają pociechy w wielu czynnościach pielęgnacyjnych mając poczucie, ze zawsze ich dzieciątko jest za malutkie by za pewne sprawy zabrać się samodzielnie – i potem rzeczywiście jest problem bo skoro przez 5-6 lat mama wycierała pupę bo się synek ubrudzi to potem rzeczywiście nagle szok dla dziecka i strach dlaczego teraz ma za coś “tak strasznego” zabrać się samo
Tempo rozwoju ruchowego, rozwoju mowy potrafi być bardzo zróżnicowane co wiele mam widzi nawet u rodzeństwa, jednak nie widzę podstaw do niedowierzania że roczniak rozmawia zdaniami przez mamy niemówiących nic dwulatków choć dla nich wspomniane mówienie może wydawać się abstrakcją.
Ja raczej nie widzę jakiegoś specjalnego przekolorowywania zdolności, za to widzę jak część netowych mam nagminnie doszukuje się problemów u swych dzieci przyrównując je we wszystkich dziedzinach do przypadków ekstremalnych
mogłabyś mi wytłumaczyć co miałaś na myśli?
To prawda!
Z czystym sumieniem mogę napisać, ze wielokrotnie się uśmiałam z niektórych postów głoszących o niewiarygodnych zdolnościach dzieciowych! Ale……..
Mój Kubu pierwszy raz z brzucha na plecy na lekkiej pochyłej, bo w łóżeczku przewrócil się mając niecałe 2mce… dlaczego o tym nie napisałam? Bo obawiam się, że inni posądzą mnie o wybujałą fantazję..
Głowę trzyma lepiej niż Pat, jest silniejszy, ale ponieważ to normalne, ze dzieć się rozwija też o tym nie wspomniałam.
Ja sama w wieku 4 lat, czytałam gazety płynnie na głos, lub po cichu ze zrozumieniem. Alfabet miałam przyswojony. To zasługa moich sióstr, które siłą rzeczy odrabiały prace domowe… a jak myślicie, o czym napisałam na forum
? Że od zawsze byłam ciekawa! Bo ta umiejętność zrodziła się z ciekawości
podpisze sie:)
ja tez nie znam swojej rejestracji;-)
kiedys stanelam i czekalam na meza pod obcym autem,ba, nawet rocznik sie nie zgadzal;-)
Siem podpiszem moja droga!
SIOSTRO
No dokładnie! to, że jakieś dziecko za chiny czegoś tam nie zrobi w danym wieku- nie oznacza automatycznie, że inne nie może;)
Ja aż się boję cokolwiek napisać, hehe. I nie piszę- jakoś nie mam ochoty na ataki, hehe;) a dumna jestem sobie po cichu;)
No właśnie…
Mam porównanie u 2 dzieci i wiem jakie mogą być różnice. Już mnie nic nie zdziwi;)
ps. aniast- podpisze się!:)
a ja myślę, ze każda mama pokazuje tu to cow swoim dziecku widzi najlepsze
nie ważne, ze ten 3 latek tylko 3 razy pościelił to łózko bo akurat wydawało mu się to fajną zabawą, dla mamy był to pretekst do dumy i sie pochwaliła
tak jak piszecie trzeba mieć dystans i tyle
a,że fajnie jest się cieszyć i dzielić z innymi, ze dziecko coś potrafi to inna kwestia 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: idealne dzieci internetowe