ile się teraz daje parze młodej w kopertę?

w sierpniu idę na ślub i wesele do koleżanki z pracy, którą znam od 10 lat. A że na weselu dawno nie byłam, to nie w temacie jestem…
dajcie jakieś wskazówki…

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: ile się teraz daje parze młodej w kopertę?

  1. dam tyle na ile mnie stać.
    A skąd ja niby mam wiedzieć ile Młodzi płacą za talerzyk? 300 czy 150?
    Nie pytam o takie sprawy ani też nie interesują mnie te kwestie. Bo jeżeli zabraknie mi 100 zł to nie wypada mi iść? Jeżeli Młodzi robią wesele w ekskluzywnym miejscu to muszą się z tym liczyć, ze nie wszystkich może być stać na “zwrot talerzyka”
    Uważam, że ważna jest obecność, a nie zawartość koperty.

    • A jeżeli wesele jest bezalkoholowe to wtedy jak? Mniej dajecie?
      w końcu to tylko oszczędność dla Młodych

      • Zamieszczone przez edycia0110
        my dostaliśmy od 100 do 1000zł w kopertach,wszystkie podpisane. może to i głupie ale robiliśmy liste kto ile i co dał-i teraz jak idziemy na wesele do niektórych z nich dajemy prezent albo pieniądze według ich miary….
        a ten kupon lotka to bym potraktowała jako dodatek do koperty lub prezentu np. zamiast kwiatów.
        no i moim zdaniem najnmiej dają ci co najwięcej krzyczą…

        myślałam, ze jedynie puste koperty mogą mnie zaskoczyć

        • Może nie bierzmy tego “talerzyka” tak dosłownie 😉 Miejsce na weselu może kosztować 130zł a może i 200zł, a w tym najczęściej nie ma alkoholu, ciast, muzyki itp. itd. Wiadomo że nie będę z kalkulatorem obgadywała z młodymi ile wyszła im opłata za jednego gościa 🙂 Dla mnie jest to bardziej punkt odniesienia. No i przede wszystkim nikt od nikogo nie wymaga, by w kopertę wkładał prezent ponad możliwości. Na moim ślubie (2 lata temu) dostałam od jednej pary 50zł i bynajmniej nie było mi z tego powodu źle, bo nie to się liczy 😉

          Pytanie z początku wątku było ile się teraz daje na ślubie: na moim standardem było 200-300zł od pary, choć były i sporo wyższe i sporo niższe prezenty 🙂 Ale nie spisywałam ile od kogo dostaliśmy i nawet nie pamiętam

          W ciągu mojego dorosłego życia byłam gdzieś na 8 ślubach i weselach nie tylko na podlasiu i nie spotkałam się, by dawać prezenty gdzieindziej i kiedyindziej niż po ślubie przed kościołem

          • A jeżeli chodzi o chrzestnych? Jak myślicie?

            • Zamieszczone przez dedaw
              A jeżeli chodzi o chrzestnych? Jak myślicie?

              ja od chrzestnej-1000zł,od chrzestnego pralke;)
              M.od chrzestnego 500zł, chrzestnej nie było

              • Zamieszczone przez kiara
                dam tyle na ile mnie stać.
                A skąd ja niby mam wiedzieć ile Młodzi płacą za talerzyk? 300 czy 150?
                Nie pytam o takie sprawy ani też nie interesują mnie te kwestie. Bo jeżeli zabraknie mi 100 zł to nie wypada mi iść? Jeżeli Młodzi robią wesele w ekskluzywnym miejscu to muszą się z tym liczyć, ze nie wszystkich może być stać na “zwrot talerzyka”
                Uważam, że ważna jest obecność, a nie zawartość koperty.

                pozwolisz,że się podpiszę:)

                skoro młodzi liczą na zwrot kosztów to po co ulicha robią wielkieee wesela, za niewiadomo jaką kasę:)

                ot tak moje zdanie

                • Zamieszczone przez esmena
                  Może nie bierzmy tego “talerzyka” tak dosłownie 😉 Miejsce na weselu może kosztować 130zł a może i 200zł, a w tym najczęściej nie ma alkoholu, ciast, muzyki itp. itd. Wiadomo że nie będę z kalkulatorem obgadywała z młodymi ile wyszła im opłata za jednego gościa 🙂 Dla mnie jest to bardziej punkt odniesienia. No i przede wszystkim nikt od nikogo nie wymaga, by w kopertę wkładał prezent ponad możliwości. Na moim ślubie (2 lata temu) dostałam od jednej pary 50zł i bynajmniej nie było mi z tego powodu źle, bo nie to się liczy 😉

                  Pytanie z początku wątku było ile się teraz daje na ślubie: na moim standardem było 200-300zł od pary, choć były i sporo wyższe i sporo niższe prezenty 🙂 Ale nie spisywałam ile od kogo dostaliśmy i nawet nie pamiętam

                  W ciągu mojego dorosłego życia byłam gdzieś na 8 ślubach i weselach nie tylko na podlasiu i nie spotkałam się, by dawać prezenty gdzieindziej i kiedyindziej niż po ślubie przed kościołem

                  na zagłebiu daje się prezenty na sali:)

                  • Zamieszczone przez bruni
                    a moim zdaniem nie za bardzo zachowanie iść na wesele i dać 10zł w kopercie w formie kuponu lotto czy jakiejkolwiek innej (na ślub owszem)…
                    pomijam fakt, że zazwyczaj o weselu jesteśmy powiadamiani na 4mce przed, a najbliższa rodzina zna te plany wcześniej.
                    “tyle, ile się ma…” – jeden ma na kocie miliony, drugi może mieć debet.
                    decyduję, że idę, to się staram zachowywać wg. pewnych norm, nawet niepisanych.

                    Bruni ten co ma miliony i ma gest może dać dużżżżżżą kasę..u mnie tak było:)
                    ten co ma debet…może dać 10pln..mnie by to nie uraziło.
                    I nawet jeśli dostał by zaproszenie na 4 miesiące przed,a ma debet i zyje od krechy do krechy to może mi kupic kupon lotto..i mi to lotto wtedy..ważne,że jest:)bo jak wiem,że nie ma co do gara włożyć to
                    a:mam go niezaprosić?
                    b:zaprosić i liczyć,że się pozadłuża?

                    • millounia, ja rozumiem o co Ci chodzi i owszem są takie sytuacje, że kogoś faktycznie nie stać…
                      ale często gęsto ludzie po prostu zachowują się zwyczajnie niezbyt elegancko i że tak powiem przychodzą na wesele na ‘krzywy ryj’… i uwierz mi, ze częściej robią to nie Ci, których nie stać, a odwrotnie… nieważne, bo ja nie mam zamiaru tu robić przeglądu społeczęństwa i uogólniać…
                      w każdym razie tak samo jak idę gdzies na imieniny, czy moje dziecko na urodziny, to dostosowujemy się do ‘wymogów’ sytuacji, że tak to nazwę…

                      • Zamieszczone przez bruni
                        millounia, ja rozumiem o co Ci chodzi i owszem są takie sytuacje, że kogoś faktycznie nie stać…
                        ale często gęsto ludzie po prostu zachowują się zwyczajnie niezbyt elegancko i że tak powiem przychodzą na wesele na ‘krzywy ryj’… i uwierz mi, ze częściej robią to nie Ci, których nie stać, a odwrotnie… nieważne, bo ja nie mam zamiaru tu robić przeglądu społeczęństwa i uogólniać…
                        w każdym razie tak samo jak idę gdzies na imieniny, czy moje dziecko na urodziny, to dostosowujemy się do ‘wymogów’ sytuacji, że tak to nazwę…

                        no tak isć na “krzywy ryj”to juz lekka “cham…wa”i z czymś takim osobiście się nie spotkalam, zawsze staram się dostosować do sytuacji i dac tyle ile mogę sobie pozwolić,i tyle ilę chcę bo więcej daje tym z kim jestem blisko:)

                        ale abstra…ąć od tego “za chwilę”idę na wesele,właściwie to jadę kawał drogi bo ja z Zagłębia,a wesele w Kielcach,wiem,że para młoda ma dla mnie i Natki pokój w hotelu,a ja nie wiem ile dać,bo mam teraz remont który pochłania mnie niesamowicie,i szczerze mówiąc wolę kupić do mieszkania dodatki, z kuzynem który mnie zaprosił nawet się nie znam,właściwie będę go widzieć drugi raz w zyciu,i w tym momencie brak tu i zażyłości,i kasy z mojej strony,a para się wykosztowała bo pokój na noc i wesele…

                        • Zamieszczone przez bruni
                          millounia, ja rozumiem o co Ci chodzi i owszem są takie sytuacje, że kogoś faktycznie nie stać…
                          ale często gęsto ludzie po prostu zachowują się zwyczajnie niezbyt elegancko i że tak powiem przychodzą na wesele na ‘krzywy ryj'… i uwierz mi, ze częściej robią to nie Ci, których nie stać, a odwrotnie… nieważne, bo ja nie mam zamiaru tu robić przeglądu społeczęństwa i uogólniać…
                          w każdym razie tak samo jak idę gdzies na imieniny, czy moje dziecko na urodziny, to dostosowujemy się do ‘wymogów’ sytuacji, że tak to nazwę…

                          Różni są ludzie niestety. Sama słyszałam o sytuacjach, gdy gość nie przychodził na ślub, a dopiero na wesele, omijając w ten sposób moment wręczania prezentów

                          • Zamieszczone przez esmena
                            Różni są ludzie niestety. Sama słyszałam o sytuacjach, gdy gość nie przychodził na ślub, a dopiero na wesele, omijając w ten sposób moment wręczania prezentów

                            no tu już słoma wychodzi….:(

                            • Zamieszczone przez dedaw
                              A jeżeli chodzi o chrzestnych? Jak myślicie?

                              Od mojego chrzestnego 2000.
                              Mojej chrzestnej nie było ale dostaliśmy komplet obiadowy i sztućce

                              Od chrzestnej M 1000
                              Jego chrzestnego nie było

                              • Jeżeli ktoś robi wesele tylko dla chęci zysku, to lepiej nie robić wcale i te pieniądze przeznaczyć na coś konkretnego,

                                U mnie na weselu (parę lat temu) było bardzo dużo studenckiej braci, bądź ludzi, zaraz po studiach, którzy jeszcze pracy nie znaleźli, oni przeważali, co bardzo dziwiło moją znajomą,
                                która zapraszała jedynie takich, na których koperty liczyła….

                                • Zamieszczone przez millounia
                                  na zagłebiu daje się prezenty na sali:)

                                  zgadza się 🙂

                                  • Zamieszczone przez Redyna
                                    zgadza się 🙂

                                    Redynka z skad jesteś?
                                    🙂

                                    • Zamieszczone przez millounia
                                      no tak isć na “krzywy ryj”to juz lekka “cham…wa”i z czymś takim osobiście się nie spotkalam, zawsze staram się dostosować do sytuacji i dac tyle ile mogę sobie pozwolić,i tyle ilę chcę bo więcej daje tym z kim jestem blisko:)

                                      ale abstra…ąć od tego “za chwilę”idę na wesele,właściwie to jadę kawał drogi bo ja z Zagłębia,a wesele w Kielcach,wiem,że para młoda ma dla mnie i Natki pokój w hotelu,a ja nie wiem ile dać,bo mam teraz remont który pochłania mnie niesamowicie,i szczerze mówiąc wolę kupić do mieszkania dodatki, z kuzynem który mnie zaprosił nawet się nie znam,właściwie będę go widzieć drugi raz w zyciu,i w tym momencie brak tu i zażyłości,i kasy z mojej strony,a para się wykosztowała bo pokój na noc i wesele…

                                      Podejrzewam, że gdyby było u mnie słabo z kasą, a nie znałabym zbytnio ludzi, którzy mnie zapraszają, to bym pewnie nie poszła Trudno wczuć się w czyjąś sytuację finansową, ale tak trochę strzelając Ty plus córeczka… 200zł? Choć ja sama pamiętam jak moi rodzice namawiali jedną moją rodzinę (9 osób zaproszonych), żeby tylko przyszli, że prezentu nie trzeba żadnego… Nikt nie oczekuje, że gość sam za siebie zapłaci.

                                      • Bruni, ale “krzywy ryj” to dla Ciebie pusta koperta, czy za mało w kopercie?

                                        Jakich norm powinnam przestrzegać idąc na wesele do przyjaciółki?
                                        Iść i dać tyle na ile mogę sobie pozwolić (250zł), czy nie iść bo nie stać mnie na opłacenie “wejściówki”? – bo tylko taka nazwa mi przychodzi do głowy, jeśli mam zapłacić za swoją obecność na weselu.

                                        Mnie jako gościa nie powinno interesować, czy dając pieniądze zapłacę za talerzyk (bo taka jest niepisana norma).

                                        Jeszcze trochę, a trzeba będzie jedzenie ze sobą przynosić;)

                                        • Zamieszczone przez millounia
                                          Redynka z skad jesteś?
                                          🙂

                                          Z DG, a Ty? 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ile się teraz daje parze młodej w kopertę?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general