Imbir marynowany?

Jak na razie to wyżeram go wprost ze słoika maczając uprzednio w sosie sojowym…
Ale może jest jakiś bardziej urozmaicony sposób na wykorzystanie?
Podpowiecie?

8 odpowiedzi na pytanie: Imbir marynowany?

  1. Zamieszczone przez kurczak
    Jak na razie to wyżeram go wprost ze słoika maczając uprzednio w sosie sojowym…
    Ale może jest jakiś bardziej urozmaicony sposób na wykorzystanie?
    Podpowiecie?

    rozowy czy bialy?
    rozowy klasycznie do sushi (dla ostudzenia kubkow smakowych po wasabi, mniam…), bialego czesto uzywam do ryby – np. ryba w folii w cytrynie z kawalkami imbiru)

    • Zamieszczone przez kantalupa
      rozowy czy bialy?
      rozowy klasycznie do sushi (dla ostudzenia kubkow smakowych po wasabi, mniam…), bialego czesto uzywam do ryby – np. ryba w folii w cytrynie z kawalkami imbiru)

      Dzisiaj akurat wykończyłam różowy (do sushi – skąd wiedziałaś?)
      Ale białym też nie pogardzę. Spróbuję z tą rybą – pstrąg się nada? Można to na grila położyć czy za wysoka temp?

      • Zamieszczone przez kurczak
        Dzisiaj akurat wykończyłam różowy (do sushi – skąd wiedziałaś?)
        Ale białym też nie pogardzę. Spróbuję z tą rybą – pstrąg się nada? Można to na grila położyć czy za wysoka temp?

        hi hi;)
        jak bede bogata (juz niedlugo w zalozeniu;)), to bede jadla tylko sushi

        na grilla bym nie kladla, ale do jakiejs marynaty, czemu nie?
        ewentualnie moze do takiego suchego, dymiacego grilla, wlozyc kawalek razem z ziolami i polozyc na weglu?

        • Zamieszczone przez kantalupa
          to bede jadla tylko sushi

          A ja pierwsze swoje sushi zjadłam dopiero pół roku temu.
          Nie mogę teraz wprost uwierzyć dlaczego ja w to tak nie wierzyłam…
          Tzn. dlaczego wątpiłam, że ciut ryżu i kawałek ryby mogą się błogo śnić po nocach 😉 I jak mnie chłop gdzieś do restauracji zapraszał to ja namolnie wirowałam wśród włoskich klimatów, dając stanowczy odpór próbie skosztowania sushi, teraz wiem, że były to lata stracone 😉 Teraz jak przeczytałam o tym chrzanie, imbirze, to czuję znów strużkę śliny 😉 A to wino śliwkowe do tego, o mamo 😉

          • Zamieszczone przez kotagus
            A ja pierwsze swoje sushi zjadłam dopiero pół roku temu.
            Nie mogę teraz wprost uwierzyć dlaczego ja w to tak nie wierzyłam…
            Tzn. dlaczego wątpiłam, że ciut ryżu i kawałek ryby mogą się błogo śnić po nocach 😉 I jak mnie chłop gdzieś do restauracji zapraszał to ja namolnie wirowałam wśród włoskich klimatów, dając stanowczy odpór próbie skosztowania sushi, teraz wiem, że były to lata stracone 😉 Teraz jak przeczytałam o tym chrzanie, imbirze, to czuję znów strużkę śliny 😉 A to wino śliwkowe do tego, o mamo 😉

            jak by cie kiedys przywialo do torunia: najlepszy zdecydowanie kaiten bar, w jakim kiedykolwiek jadlam (a gdziekolwiek jestem, najpierw szukam jakiegos miejsca na sushi lunch:)) – niedaleko torunia jest jakas spora japonska firma, ktora sciagnela caly high management z japonii
            dla mnie to najlepsze swiadectwo dla knajpy: kucharz jest tam polakiem, chlopaki od sushi tez, a japonczycy przychodza regularnie i chyba maja o barze dobre zdanie (choc z nimi niespecjalnie do konca wiadomo…)
            tanio nie jest, ale nie moge sobie odmowic
            a w toruniu bede juz za kilka dni:) 🙂 🙂

            • Zamieszczone przez kantalupa
              jak by cie kiedys przywialo do torunia: najlepszy zdecydowanie kaiten bar, w jakim kiedykolwiek jadlam (a gdziekolwiek jestem, najpierw szukam jakiegos miejsca na sushi lunch:)) – niedaleko torunia jest jakas spora japonska firma, ktora sciagnela caly high management z japonii
              dla mnie to najlepsze swiadectwo dla knajpy: kucharz jest tam polakiem, chlopaki od sushi tez, a japonczycy przychodza regularnie i chyba maja o barze dobre zdanie (choc z nimi niespecjalnie do konca wiadomo…)
              tanio nie jest, ale nie moge sobie odmowic
              a w toruniu bede juz za kilka dni:) 🙂 🙂

              A w Krakowie i w Genji byłaś? Ponoć (wedle internautów) najlepsze miejsce w południowej Polsce. Innych nie znam, tu już byłam kilka razy w ciągu tego pół roku. Ostatnio tydzień temu i liczę że pójdę we wrześniu z okazji rocznicy. Grunt to sobie teraz wynajdywać okazje ;), bo fakt, tanio nie jest, żeby sobie ot tak na lanczyki niedzielne z rodziną chodzić 😉

              • Zamieszczone przez kotagus
                A ja pierwsze swoje sushi zjadłam dopiero pół roku temu.
                Nie mogę teraz wprost uwierzyć dlaczego ja w to tak nie wierzyłam…
                Tzn. dlaczego wątpiłam, że ciut ryżu i kawałek ryby mogą się błogo śnić po nocach 😉 I jak mnie chłop gdzieś do restauracji zapraszał to ja namolnie wirowałam wśród włoskich klimatów, dając stanowczy odpór próbie skosztowania sushi, teraz wiem, że były to lata stracone 😉 Teraz jak przeczytałam o tym chrzanie, imbirze, to czuję znów strużkę śliny 😉 A to wino śliwkowe do tego, o mamo 😉

                mam to samo….

                • imbir surowy pije litrami z zieloną herbata (pali az miło)

                  kiedys gotowałam go z cukrem i octem jabłkowym -wychodził syrop na uodpornienie

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Imbir marynowany?

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general