Czy wszystkie tak hucznie obchodziłyście pierwsze urodziny swoich dzieci? Zdarza mi się czytać o imprezach w restauracjach itd….
U nas roczek bedzie raczej skromny….bedą dziadkowie ( moi rodzice i mama męża – teść musiał wyjechać do pracy chwilowo i nie będzie go), chrzestni…. No i my. To wszystko, raptem 7 osob.
Mamy w planach właściwie tylko roczkowy podwieczorek.
Prezenty…. My jeszcze nie kupiliśmy – zrobimy to pewnie w ostatniej chwili bo dopiero wtedy beda pieniądze…. 🙁 Szczerze mówiąc to nawet nie wiem co kupić – myślalam o jezdziku bo widzialam fajny w pobliskim sklepie z zabawkami.
Od dziadkow beda pewnie jakieś drobne prezenciki, od chrzestnych tak samo.
Czasem mnie tak nachodzi i myślę że będzie za mało uroczyście, moze powinien być obiad a nie tylko podwieczorek, większa feta….
Jak Wy podchodzicie do takich rzeczy?
11 odpowiedzi na pytanie: impreza na roczek….
Re: impreza na roczek….
Mysmy tez mieli bardzo skromnie. Najpierw pojechalismy do Tomka rodzicow i tam byli tez jego dziadkowie. A ze bylo cielplutko wtedy to siedzielismy w ogrodzie i Majka bawila sie na kocyku. Potem wrocillam z Maja do mnie do domu i tutaj juz wlasciwie odbywaly sie imieniny mojego taty, takze byli jego goscie. Takze caly dzien spedzilismy wlasciwie na ogrodzie. A Maja dostala od nas wlasnie taki jezdzik (kupiony w hurtowni “Bajka” za chyba 50 zl) od babci dostala wtedy rozne klocki, takie drobne rzeczy.
Ewcia z Mają(17 miesięcy)
Re: impreza na roczek….
O w ” Bajce” nie sprawdzalismy…. A mamy dwa kroki wiec chyba sie jutro wybiore 🙂
Co z tym spotkaniem Ewa?
🙂
Re: impreza na roczek….
Monika…. No coś Ty… Nie przejmuj się !!!!!!
Ja tez ostatnio zastanawiałam się nad “imprezą roczkową” i stwierdziłam, ze zaprosimy grono najbliższych osób do domu na kawę, torta, sałatkę….. Nie wiem jeszcze jak to faktycznie wyjdzie, ale też nie planuję Bóg wie czego.
A dziecku to już jest naprawdę wszystko jedno :-))))
Uszy do góry :-)))
Re: impreza na roczek….
u nas tez było skromnie, raptem 10 osób i własnie to był taki urodzinowy rodzinny podwieczorek, a takie urodziny z prawdziwego zdarzenia mozna dziecku wyprawić jak juz będzie większe 😉 przynajmniej będzie juz wiedziało dla kogo ta impreza 😉
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: impreza na roczek….
u nas bylo bez fajerwerkow;-) – dziadkowie, rodzice chrzesni- tort, prezenty byly- ale mysle, ze te pierwsze urodzinki to i tak bardziej sa dla doroslych niz dla dziecka…….
gucia i Nina 27 IV 03
Re: impreza na roczek….
to u nas było jeszcze skromniej, moi rodzice byli przed roczkiem, bo mama wyjeżdżała za granicę (kupili Ali właśnie taki jeździk :)), w dniu urodzin była moja siostra i jej mąż (chrzestny), drudzy dziadkowie byli kilka tygodni po urodzinach, bo wczesniej nie mogli, nasza przyjaciółka uparła się, że zrobi Ali tort, ale niestety nie mogła przyjechaćw lutym, bo przłozono jej termin obrony, więc tort rzyjechał dopiero pod koniec marca i czy na poczatku kwietnia (gdzie ten mój Bilobil ;)) wtedy własnie miała odbyć się kolejna kameralna impreza, ale goście się rozchorowali i powiem Ci wcale nie czuję się gorsza matką (jak niektórzy ironicznie mówili za moimi plecami, dziwiąc się, że moje dziecko nie miało imprezy i tortu zrobionego/kupionego przeze mnie) a i mojemu dziecku nic przez to nie ubyło, myślę, że o wiele wazniejsze będa dla niej np 5 urodziny niż te pierwsze, a w Polsce jest raczej tradycja obchodzenia imienin ;))))
a na Twojej imprezie będą osoby dla których Twoja córeczka i jej roczek sa najwazniejsze i pewnie ona w takim towarzystwie będzie czuła się najlepiej :))
Re: impreza na roczek….
Dobra w przyszlym tygodniu na pewno. Bo teraz mam projekt do zrobienia na poniedzialek. Chyba, ze sie wyrobie do soboty, to ewentualnie w sobote. Jeszcze dam znac na gadu.
Ewcia z Mają(17 miesięcy)
Re: impreza na roczek….
Jakis czas temu na roczniakach pisala dosc podobnie mausky – mozesz poszukac.
Sporo osob nie robi wielkich imprez – mysle, ze to normalne roznice, w zyciu jedni robia spore party inni nie, nie tylko na roczek. Moja kolezanka kazde urodziny dzieci obchodzi hucznie, na ponad 20 osob – dla mnie to ogromna impreza… ja bym sie zle z tym czula, prawde mowiac.
U Mateuszka imprezka byla w ogole przesunieta z powodu powaznej choroby chrzestnego.
Obecni na niej byli: moja mama ze swoja mamą, chrzestny z zoną czyli moją siostrą no i my. Wszyscy goscie zrzucili sie na jeden prezent.
Prawde powiedziawszy… Mati byl wtedy w takim wieku, ze tyle osob juz stanowilo dla niego tlum, nie wyobrazam sobie co by bylo, gdyby zjawilo sie wiecej gosci… dziecku by sie to nie podobalo, a przeciez to mial byc jego dzien.
Polecam na roczek kolorowe baloniki – u nas z powodzeniem zastepowaly gosci, tzn. na pewno byly od nich atrakcyjniejsze.
I tez mielismy tylko cos w rodzaju podwieczorku.
Re: impreza na roczek….
U MNIE TEŻ BYŁA KAMERALNA IMPREZA. MY, CHRZEŚNI, MOI RODZICE BO MOJA TEŚCIOWA UDAŁA ŻE JEST CIĘŻKO CHORA I PRZEKAZAŁA TYLKO PREZENT DLA MAŁEGO (POMIJAM FAKT ŻE ÓW SAMOCHODZIK BYŁ SPRAWNY OKOŁO 2 GODZIN I SIĘ BIEDACTWO POŁAMAŁ) RODZINA MOJEGO MĘŻA (CZYTAJ: KOCHANY BRACISZEK I PUPILEK MOJEJ TEŚCIOWEJ) NAS OLAŁA ZUPEŁNIE. ALE I TAK BYŁO FAJNIE. A TAKI MIELIŚMY TORCIK.
NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY WYWOŁAĆ UŚMIECH NA TWARZY DZIECKA, CAŁA RESZTA SIĘ NIE LICZY
Lawinia i Nikoś (25.09.2003)
Re: impreza na roczek….
Ja juz pisałam o tym na naszym wątku listopadowym. Do nas przyjeżdżają tylko moi rodzice, więc będzie gości jeszcze mniej niż u ciebie. Moja tesciowa jest teraz w USA, a teśc nie żyje. Ew. przyjdzie sąsiadka z dziećmi na torcik. Chrzestni mieszkaja w innych miastach, pracują i maja swoje obowiązki, więc nie przyjadą. Zreszta ja wcale tak specjalnie ich nie oczekuje, dla mnie najwazniejsi jesteśmy my sami, czyli ja z mężem, Julka no i Antoś. Więcej miałabym zamieszania i kłopotu gdyby sie tak wszyscy z daleka do mnie pozjeżdżali. U nas urodziny będa pewnie w połączeniu z kolacja (cos na ciepło), nawet nie wiem czy będę miała urlop w tym dniu… (czwartek). Mama mi napewno pomoże coś przygotować, upiecze tort itd. I tyle
Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 25.11.2003
Re: impreza na roczek….
U nas impreza jutro….
Nie robimy wcale hucznego party. Zbierze sie nas 11 osob: ja, mąż, moja mama, tesciowa (tesc chory i nie moze przyjechac), siostra męża z 2 córkami (jedna z nich jest chrzestną), mój brat cioteczny (chrzestny) z rodzicami. Do kompletu oczywiscie Emilka. Jedzenia nie robie duzo (pieke 2 rodzaje miesa na wedline), 2 rodzaje zakąsek, owoce, kupuje tort i lody. Do tego troche alkoholu no i tyle. Jak ktos bedzie mial ochote to mam awaryjnie bigos. To duzo? Chyba nie. Prezenty Emilka juz dostala od nas i od mojej mamy. Reszta prezentow jutro. Acha – postaralam sie o zabawowy wyglad mieszkania – czyli duzo balonikow i serpentyn – mysle ze malej sie to spodoba
Znasz odpowiedź na pytanie: impreza na roczek….