Imprezowo-karnawałowe dania i nie dania ;)

Zapraszam do zamieszczania pomysłów na dania karnawałowe 🙂
[LIST]
[*]zagryzki
[*]przegryzki
[*]konkrety
[*]napoje
[*]inne[/LIST];)

Dozwolone wszelkie chwyty pod warunkiem łatwości i szybkości serwowania 😉
Wszak karnawał to impreza stojąco-tańcząca 😉

40 odpowiedzi na pytanie: Imprezowo-karnawałowe dania i nie dania ;)

  1. to może ja podam przepis na mojego ulubionego “advocata”, choć pewnie większość zna, a więc: mleko skondensowane słodzone gotujemy ok godziny, do tego dolewamy szklankę wódki(można oczywiście więcej, jak kto lubi) i miksujemy a potem przez lejek siup do butelki, pyyychaaa

    • Zamieszczone przez miesiakk
      to może ja podam przepis na mojego ulubionego “advocata”, choć pewnie większość zna, a więc: mleko skondensowane słodzone gotujemy ok godziny, do tego dolewamy szklankę wódki(można oczywiście więcej, jak kto lubi) i miksujemy a potem przez lejek siup do butelki, pyyychaaa

      Tez tak robie:)
      PYYYCHA!!!:)

      • Zamieszczone przez miesiakk
        mleko skondensowane słodzone gotujemy ok godziny, do tego dolewamy szklankę wódki(można oczywiście więcej, jak kto lubi) i miksujemy a potem przez lejek siup do butelki, pyyychaaa

        Mleko w puszce? A nie wybuchnie? Pytam bo nie robiłam tego i właściwie to wszystkiego sobie teraz odmawiam bo karmię.

        • nie wybuchnie, tylko przed otwarciem trzeba trochę poczekać aż ostygnie, bo wtedy może buchnąć i trochę pochlapać…

          • Zamieszczone przez miesiakk
            nie wybuchnie, tylko przed otwarciem trzeba trochę poczekać aż ostygnie, bo wtedy może buchnąć i trochę pochlapać…

            aja kupuje gotowe i tylko miksuje dolewajac wodzie;)

            • Zamieszczone przez miesiakk
              to może ja podam przepis na mojego ulubionego “advocata”, choć pewnie większość zna, a więc: mleko skondensowane słodzone gotujemy ok godziny, do tego dolewamy szklankę wódki(można oczywiście więcej, jak kto lubi) i miksujemy a potem przez lejek siup do butelki, pyyychaaa

              A to ja tak robiłam domowego Baileysa 😀 Ale zamiast wódki jakiegoś łiskacza 😀

              • To skoro jestesmy przy tych ekhm ekhm procentach 😉 to podam przepis na moją ulubioną śmietankę 😀

                – litr śmietany kremowki
                – duuuży cukier waniliowy
                – 2 szklanki cukru (chyba 2, musze sprawdzić|)

                Powyższe składniki zagotować, aż zrobi się taka nieco przezroczysta lejąca masa.
                Jak ostygnie dodać 100 ml spirytusu i wymieszać. Podawać mocno schłodzone.

                Wariacje na temat:
                – dodać odrobinę rozpuszczalnej kawy – wyjdzie sheridans 😀
                – ze skórką i sokiem cytrynowym wyjdzie wytrynowka
                – z kokosem – prawie jak malibu
                itd 😀

                • Z blendera

                  Jeśli ktoś ma kolbowego blendera to polecam koktajle Smoothie.

                  Koktajl 1:
                  – mrożone truskawki
                  – sok jabłkowy/pomarańczowy
                  – malibu
                  Zmiksować.
                  Proporcje musicie same wyczuć 😀
                  My robimy na oko. 😀

                  Koktajl nr 2:
                  – mrożone truskawki
                  – świezy banan
                  – mleko
                  – beyleys
                  Zmiksować.

                  Koktajl nr 3:
                  – świezy banan
                  – mleko
                  – malibu
                  – beyleys
                  – sheridans
                  zmiksować

                  To nasze ulubione, ktore robią furrorę na imprezach 😀

                  • Ok. Dość procentów. 😉
                    Na stojąco tanczące imprezy polecam kanapeczki:

                    – krakersy
                    – pasta liptauer: zmielić: ogórki konserwowe, twaróg, musztarda fransuska, dużo papryki słodkiej mielonej, anchois, kapary, kminek (ja robie bez), sól, pieprz. Można dodać szczypiorku, bryndzy i masła. Ta pasta ma służyć za bazę do nakapeczek 🙂
                    – łosoś wędzony
                    – oliwki zielone
                    – ser żółty/parmezan
                    – wędlina półsurowa: polędwica łososiowa, szynka parmeńska, itp.

                    Krakersy smarujemy pastą. I w wersji mięsnej nakładamy zwiniętą w rulonik wędlinę, z boku gdzieś tam winogronko, pół pomidorka koktajlowego, pasek szczypiorku, co kto lubi.
                    w wersji rybnej: nakladamy zwinięty w rulonik pasek łososia wędzonego, na to gdzies z boku oliwkę, orzeszka włoskiego, itp.
                    Kanapewczki możemy popruszyc startym parmezanem.
                    Kładziemy na duuużej tacy, jedną obok drugiej. Nie piętrowo!

                    Szybkie i pyszne 🙂

                    Smacznego 🙂

                    • Ja chyba założę sobie zeszyt z przepisami z forum bo nie zawsze można od razu coś zrobić a jak się to wszystko poczyta to aż chciałoby się wszystkiego spróbować. Fajnie, że tak się dzielicie – kiedyś to była słodka tajemnica dobrych gospodyń

                      • Zamieszczone przez JoannaR
                        Zapraszam do zamieszczania pomysłów na dania karnawałowe 🙂
                        [LIST]
                        [*]zagryzki
                        [*]przegryzki
                        [*]konkrety
                        [*]napoje
                        [*]inne[/LIST];)

                        Dozwolone wszelkie chwyty pod warunkiem łatwości i szybkości serwowania 😉
                        Wszak karnawał to impreza stojąco-tańcząca 😉

                        Asia nie zabij mnie ale jak przeczytałam “zagryzki” to przed oczami zamajaczył mi ogórek kiszony i seta

                        • Mogę tu poprosić o przepis na faworeczki???? Takie kruchutkie
                          Dziekuję 🙂

                          • Zamieszczone przez zuzia-n
                            Ja chyba założę sobie zeszyt z przepisami z forum bo nie zawsze można od razu coś zrobić a jak się to wszystko poczyta to aż chciałoby się wszystkiego spróbować. Fajnie, że tak się dzielicie – kiedyś to była słodka tajemnica dobrych gospodyń

                            Ja już sobie założyłam
                            I tak co parę dni serwuję rodzince jakieś nowości.
                            Mój K. stwierdził, że jak tak dalej pójdzie to będzie musiał sobie garderobę wymienić bo mu brzuch urośnie i się w nic nie zmieści.

                            • ostatnio jak byłam u mamy to robiła guacamole, oczywiście można dodawać składniki wedle własnego uznania, ale ona dawała awocado- rozgniecione, sok z cytryny,olej lub oliwa, sól, pieprz, super jako dip do tych małych okrągłych krakersików lajkonika, albo z chipsami

                              • Zamieszczone przez smoki
                                Asia nie zabij mnie ale jak przeczytałam “zagryzki” to przed oczami zamajaczył mi ogórek kiszony i seta

                                Ciiiiiiiiiii 😉

                                A czytałas nieco wyżej? 😀

                                • Zamieszczone przez beamama
                                  Mogę tu poprosić o przepis na faworeczki???? Takie kruchutkie
                                  Dziekuję 🙂

                                  Za tymi kruchutkimi nie przepadam, ale mam przepis na pyszne faworki z twarogiem. Od mamusi. MOJEJ mamusi 😀

                                  • Zamieszczone przez JoannaR
                                    Ciiiiiiiiiii 😉

                                    A czytałas nieco wyżej? 😀

                                    Jasne. Drineczki pełna kultura 🙂

                                    • Zamieszczone przez JoannaR
                                      Za tymi kruchutkimi nie przepadam, ale mam przepis na pyszne faworki z twarogiem. Od mamusi. MOJEJ mamusi 😀

                                      Z twarogiem to takie oponki, co nie?
                                      Dawaj 🙂

                                      • Zamieszczone przez miesiakk
                                        to może ja podam przepis na mojego ulubionego “advocata”, choć pewnie większość zna, a więc: mleko skondensowane słodzone gotujemy ok godziny, do tego dolewamy szklankę wódki(można oczywiście więcej, jak kto lubi) i miksujemy a potem przez lejek siup do butelki, pyyychaaa

                                        Powracając do tego przepisu – można zamiast zwykłej wódki dodać do tego mleka gotowanego orzechówki lub wisniówki 🙂

                                        • Polecam również sałatkę z winogron oraz pokrojonej w kostkę i usmażonej w przyprawie do drobiu piersi z kurczaka, płatków migdałowych uprażonych na patelni, 4 łyżek majonezu wymieszanego z sokiem z połowy pomarańczy.
                                          Rewelacja !!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Imprezowo-karnawałowe dania i nie dania ;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo