In vitro…

przeraża mnie stosunek KK do tego tematu
jestem jak najbardziej za in vitro
ale smuci mnie, że stanowisko KK jest takie, iż każda osoba głosująca za ustawą powinna czuć się automatycznie wykluczona ze wspólnoty
jestem rozbita

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: In vitro…

  1. Paszulka – dziękuję Ci bardzo za ten artykuł.

    • Zamieszczone przez ahimsa
      W Toruniu odbywa się w czerwcu festiwal Song of Songs- i tam rozdają ulotki m.in o aborcji a teraz dostałam i taką o in vitro.
      Miałam to zeskanować i wstawić w czerwcu na forum- ale to był tak drastyczne, że nie zrobiłam tego.

      NIE jest prawdą, że KK nie uderza w DZIECI z in vitro! dokładnie przeczy temu ta hańbiąca i bzdurna ulotka ( dzieci po in vitro są upośledzone, mają skazy genetyczne itd.) Takie “naukowe” prawdy tam były zawarte…o psychice matki wielce spaczonej po tak strasznym i godzącym w godność człowieka zabiegu już nie wspomnę. O tym też było szeroko.
      Wyrzuciłam te śmieci- a szkoda. Może za rok znów rozdzadzą podobne rewelacje- to zachowam.

      No tak…. jeśli chodzi o choroby genetycznie, upośledzenia itp to procentowo czy nawet promilowo występują tak samo jak w “naturze”.

      Nie wiem czy tutaj to pisałam, więc może się powtórzę ale znajoma, starsza pani jak się dowiedziała, że jednak mamy drugą córcię to powiedziała “jak dobrze, że to naturalnie, bo jednak to dobrze mieć swoje dziecko” (coś w ten deseń)… wiedziała o naszym ivf, gdyż jest pozytywnie do ivf nastawiona ale nie ma wiedzy.

      Co do psychiki matki…. ja to generalnie świrek emocjonalny jestem i ivf mną potrząsnęło. Dlatego zawsze namawiam, aby zrobić sobie gruntowne korepetycje, nawet pod kątem filozoficznym zanim się zdecyduje na ivf. To nie łatwa “przygoda” i trzeba twardo stąpać po ziemi.

      • Zamieszczone przez paszulka

        Nie wiem czy tutaj to pisałam, więc może się powtórzę ale znajoma, starsza pani jak się dowiedziała, że jednak mamy drugą córcię to powiedziała “jak dobrze, że to naturalnie, bo jednak to dobrze mieć swoje dziecko” (coś w ten deseń)… wiedziała o naszym ivf, gdyż jest pozytywnie do ivf nastawiona ale nie ma wiedzy.

        brak mi słów

        • Zamieszczone przez paszulka
          No tak…. jeśli chodzi o choroby genetycznie, upośledzenia itp to procentowo czy nawet promilowo występują tak samo jak w “naturze”.

          Nie wiem czy tutaj to pisałam, więc może się powtórzę ale znajoma, starsza pani jak się dowiedziała, że jednak mamy drugą córcię to powiedziała “jak dobrze, że to naturalnie, bo jednak to dobrze mieć swoje dziecko” (coś w ten deseń)… wiedziała o naszym ivf, gdyż jest pozytywnie do ivf nastawiona ale nie ma wiedzy.

          Co do psychiki matki…. ja to generalnie świrek emocjonalny jestem i ivf mną potrząsnęło. Dlatego zawsze namawiam, aby zrobić sobie gruntowne korepetycje, nawet pod kątem filozoficznym zanim się zdecyduje na ivf. To nie łatwa “przygoda” i trzeba twardo stąpać po ziemi.

          Tak tylko w tej ulotce ważne problemy związane z in vitro były potwornie przeinaczone.
          Np. można było tam wyczytać, że in vitro zwiększa liczbę aborcji itd.
          I “świadectwo” pary po in vitro- na zasadzie- nigdy nie czułam się tak zbrukana te narzędzia-czułam się jak kawał mięcha. Potem nienawidziłam tego dziecka, to trauma na całe życie itd.”.

          Szok, szok, szok!

          • Zamieszczone przez ahimsa
            Tak tylko w tej ulotce ważne problemy związane z in vitro były potwornie przeinaczone.
            Np. można było tam wyczytać, że in vitro zwiększa liczbę aborcji itd.
            I “świadectwo” pary po in vitro- na zasadzie- nigdy nie czułam się tak zbrukana te narzędzia-czułam się jak kawał mięcha. Potem nienawidziłam tego dziecka, to trauma na całe życie itd.”.

            Szok, szok, szok!

            Przegięcie… faktycznie… ja czasem po prostu na siłę próbuję zrozumieć drugą stronę…. ale tutaj szkoda energii. 🙁
            Autorzy takich ulotek…. zastanawiające… tak myślą czy świadomie kłamią?

            • Zamieszczone przez ahimsa
              W Toruniu odbywa się w czerwcu festiwal Song of Songs- i tam rozdają ulotki m.in o aborcji a teraz dostałam i taką o in vitro.
              Miałam to zeskanować i wstawić w czerwcu na forum- ale to był tak drastyczne, że nie zrobiłam tego.

              NIE jest prawdą, że KK nie uderza w DZIECI z in vitro! dokładnie przeczy temu ta hańbiąca i bzdurna ulotka ( dzieci po in vitro są upośledzone, mają skazy genetyczne itd.) Takie “naukowe” prawdy tam były zawarte…o psychice matki wielce spaczonej po tak strasznym i godzącym w godność człowieka zabiegu już nie wspomnę. O tym też było szeroko.
              Wyrzuciłam te śmieci- a szkoda. Może za rok znów rozdzadzą podobne rewelacje- to zachowam.

              Ahimsa

              Nie dostaniesz już wiecej ulotek,bo Song of Songs byłow Toruniu po raz ostatni 🙁

              • Zamieszczone przez Natii
                Ahimsa

                Nie dostaniesz już wiecej ulotek,bo Song of Songs byłow Toruniu po raz ostatni 🙁

                Tak mi się obiło o uszy-ale zobaczymy….uwierzę, jak nie będzie faktycznie;)
                Choć dla miasta to zawsze strata- już nam zabrali Camerimage:(

                • Witam.
                  Jestem studentką III roku psychologii na Wrocławskim Wydziale SWPS. Wraz z koleżankami w ramach zaliczenia jednego z przedmiotów przygotowujemy kwestionariusz do badania postaw wobec zabiegu in vitro. Aby sprawdzić czy kwestionariusz spełnia wszystkie niezbędne wymagania musimy przebadać nim dużą grupę osób, między innymi takich które poddały się już zabiegowi. Bardzo proszę o pomoc i wypełnienie ankiety pod adresem:

                  Z góry dziękuję za pomoc.

                  • Wypełniłam, powodzenia!

                    • wypełniłam

                      Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro…

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general