in vitro

Cześć dziewczyny może, któraś z was ma jakieś doświadczenia z in vitro będę wdzięczna za każdą informację o miejscach wykonywania i kosztach
dzięki

9 odpowiedzi na pytanie: in vitro

  1. Re: in vitro

    URZULA słonko ja jestem na tym samum etapie, też zadałam podobne pyt. na forum jeśli się czegoś dowiem to napiszę, czekaj podam ci stronkę do poczytania sama dziś to znalazłam

    Może ci sie przyda, zawsze możemy sie podzielić doświadczeniami.

    [Zobacz stronę]
    szybciej wejdziesz jak zrobisz tak:
    Zaznacz ten fragmęt i naciśnij Ctrl+C i póżniej wklej na pasku Adresu Ctrl +V i Enter.

    Miłego czytaniaTo od dziewczyn z forum ”Nasz Bocian” gdzie jestam jako Megi

    ASIEŃKA

    • Re: in vitro

      Ja bardzo się bałam mojego pierwszego IVF. Teraz podchodzę do drugiego – pierwsze się nie udało…Dziewczyny – nie bójcie się – chociaż wiem, że to stres ogromny – te wszystkie zastrzyki, wizyty, USG,…. Nie ma czego!!!!! Po prostu chodżcie jak na wizyty u lekarza, choć wiem,że to będzie trudne, ale nie macie na pewne rzeczy wpływu – po prostu trzeba przez to przejść. To nie boli – na prawdę!!!! Natomiast sama nadzieja po IVF – prawie jest się w ciąży – to jest wspaniałe…choć też jest strach, ogromny, że się nie uda… No cóż, ja to już przeszłam, ale teraz będzie drugi raz i drugi raz, mam nadzieję, że to będzie ten raz, kiedy zobaczę moje dziecko na monitorze USG a potem w rzeczywistości… Trzymam kciuki za Was – byście się nie bały tak jak ja i by się Wam udało!!!!!Anna.

      • Re: in vitro

        No cóż, chęć posiadania dziecka była tak wielka że nie bałam się niczego stymulacji, pobierania jajeczek i samego podawania. Podchodziłam z ogromnym obciążeniem ponieważ wiedziałam że jak się nie uda to tak szybko nie będzie nas stać na ponowną próbę ( lekarze wyciągneli od nas ostatni grosz). Udało się za pierwszym razem to był cud !!! ciąża przebiegała bez problemów i urodziłam zdrowe piękne dziecko.
        Nie obawiaj się niczego, nagroda spotka Cię taka że ze szczęścia będziesz płakać.

        • Re: in vitro

          No, cóż – mam za sobą 4 in vitro, wszystkie nieudane…. Niestety.
          Koszty – bardzo wysokie, tzn. min. 5000/cykl (leki+zabieg+dojazdy+wizyty); dane dotyczą kliniki w ;Białymstoku;
          Jeśli jesteś mało odporna na ból to koniecznie załatw sobie krótkie znieczulenie ogólne podczas pobierania komórek.
          A poza tym -trzymam mocno kciuki, pytaj, jesli potrzebujesz konkretnych informacji. Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny będące przed, w trakcie lub po in vitro.

          Joanna

          • Re: in vitro

            Czy możesz napisać gdzie miałaś robione in vitro, jakie były koszty i jak przebiegało leczenie? Napisz proszę jak przebiegało Twoje lecznie zanim zdecydowłaś sie na in vitro i co było przyczyną niepłodności.

            • Re: in vitro

              wysłałam Ci prywatną wiadomość.

              • Re: in vitro

                Czy coś się zmieniło w sytuacji AsiS- bardzo jej współczuję…
                Sama dopiero się przygotowuję do In Vitro- również w Białymstoku. Ale jej list troche mnie przeraził. Mało jeszcze wiem o samym in vitro- jak to wygląda od ludzkiej (nielekarskiej) strony?

                • Re: in vitro

                  Witam wszystkich ponownie! Dawno, bardzo dawno tu nie piszę – przeniosłam się na bociana (jako “jostro”).
                  Co się u mnie zmieniło? Niestety, zasadnicza kwestia, tzn. zajście w ciążę pozostało bez zmian. Po 4 in vitro miałam jeszcze 2 transfery mrozaczków – też nieudane. Zostały mi jeszcze 3, ale na razie nie podchodzę do transferu, bo….brak mi wiary, że się uda. Boję się kolejnej porażki. Poza tym postanowiliśmy zrobić przerwę w leczeniu, odpocząć od hormonów, zabiegów itd. Zając się mocno zanbiedbaną pracą.
                  Właśnie mija kilka miesięcy od ostatniego transferu… Przez ten czas przeszukałam w internecie wszystko co się dało na temat niepłodności, zadałam parę pytań ekspertom. Wynik tych poszukiwań jest taki, ze niedługo zdecyduję się na histeroskopię, zrobię badania immunologiczne i…. spróbuję inseminacji. Tak, to nie pomyłka! Mojemu mężowi po akupunkturze bardzo poprawiło się nasienie. Wcześniej w grę wchodziło tylko ICSI (2 mln nieruchomych plemników w ml oraz aglutynacja), a teraz 31 mln dobrych żołnierzyków.
                  Mądrzejsza o te kilka nowych informacji (nieoceniony bocian i dziewczyny stamtąd!) radziłabym wszystkim przygotowującym się do kolejnego ICSI zbadanie macicy pod kątem ewentualnych zrostów, wad itd. Często zarodki się po prostu nie mogą nie zagnieździć. Po to jest właśnie histeroskopia. U mężów ze słabym nasieniem pomaga akupunktura. Chyba jest zwłaszcza propozycja dla tych, którzy na razie z różnych względów (np. finansowych) nie mogą mieć in vitro.
                  Gdybym mogła cofnąć się w czasie, to po drugim nieudanym in vitro zrobiłabym histeroskopię oraz szukałą inyych możliwości podreperowania plemników u męża. Może ta refleksja się komuś przyda.
                  Eclas – nie chciałąm Cię przerazić moim opisem in vitro. Tak naprawdę tego bólu i nieprzyjemnych wrażeń się póxniej nie pamięta. najlepszym dowodem jest to, że podejmuje się decyzje o kolejnych próbach. A gdy jeszcze się uda, to pewnie nawet ciepło wspomina się wszystko, co wiązało się z in vitro. Nie jestem pewna – tak to sobie wyobrażam:)
                  Pozdrawiam-Joanna
                  PS. jeśli chodzi o nocleg w Białymstoku, to z całego serca polecam panią Elżbietę z Supraśla (zainteresowanym mogę podać adres po południu, bo nie mam go przyu sobie). Wspaniała serdeczna atmosfera, zastrzyki na miejsu gratis, miłe otoczenie) to jest to czego potrzeba.

                  Joanna

                  • Re: in vitro

                    a jaka jest cena za nocleg u tej pani?

                    Erika :((

                    Znasz odpowiedź na pytanie: in vitro

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general