Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem nowicjuszką jeśli chodzi o forum, więc proszę mi wybaczyć ewentualne błędy 🙂
Od 2001 roku staramy się o dzidziusia – bez skutków. Obecnie przygotowuję się do in vitro. Jestem w trakcie brania leków. Będzie się wszystko działo w Białymstoku (400 km od domu).
Proszę Was wszystkich o rady i sugestie dotyczące tego przeżycia. Z góry dzięki.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: in vitro
Re: Trzymam kciuki!!!
Wielkie dzięki!!!
Mam nadzieję, że Twoje fluidki ciążowe tu na nas przeszły
zaczęło się….
Re: in vitro
iza, od kilku dni cos forum mi nie dzialalo, i nie moglam Tobie napisac, ze trzymam kciuki i w ogole:)
czekam….
Re: in vitro
dziekuję Natuś!
buziaki
P. S. co do forum to mi działa tylko od rana tak do 13-14 a później to nie ma szans wejść
zaczęło się….
Re: in vitro
Iza,
@ była słabiutka, takie silniejsze plamienie. Gonal miałam brać o stałych porach i kłułam się rano po obudzeniu..podobno należy go brać między 6 a 10 rano bo wtedy organizm najlepiej wchłania hormony. Czułam się po Gonalu całkowicie nomalnie i pomimo pobranych 21 oocytów to nie czułam specjalnych dolegliwości..
USG i estradiol miałam wliczony w program.
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: in vitro
wiem, że nic nie wiem….
moja @ silna jak cholera, po dwóch dniach spokój na dwa dni, znowu @ przez 1 dzień, oddech i znowu…
mi kazali brać robić gonal popołudniu, bo tak będą mi robić usg (w prywatnym gabinecie mojego doktorka)
dziękuję Ci Marti
całuski (cmok, cmok)
a jak Twoje samopoczucie? jakieś małe rzyganka?
zaczęło się….
Re: in vitro
Izunia,
Bo to różnie bywa z tą @.. A może miałaś grube endo i się złuszczało 🙂 na pewno wszystko jest ok
u mnie rzyganko to akurat mam nadzieję już się skończyło ale pochylam się czasem nad kibelkiem bo jestem “blisko”. jeszcze tydzień temu trzymałam poduszkę w łazience. mdłości i wzdęcia mnie nie opuszczają i męczę się ale czego się nie robi dla maluszka 🙂
powodzenia..trzymam kciuki non-stop
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: in vitro
Iza1204 i Marti – Jestescie bardzo dzielne.
Bardzo, ale to bardzo Wam kibicuje!!!
Jeszcze troche sie pomeczycie i wierze, ze zagoszcza w Was malutkie Zycia.
Trzymam kciuki!
nasza córeczka
Re: in vitro
JA ZA WAS TEŻ DZIEWCZYNY TRZYMAM KCIUKI
Za Martusię, żeby poduszki były tam gdzie trzeba
A za Izę, żeby wkrótce poduszki powędrowały do łazienki
gdzie jesteś…
Re: in vitro
Hej Iza, jak się masz???
Pisz co sie dzieje. Jak tam telepawka??? Boisz się już?? Ile masz tych gonali? Jestem ciekawa wszystkiego, bo nam coś z mężem zaświtało w głowach.
Napisz u kogo się leczysz, i oczywiście zdawaj relacje z pobytu w Białymstoku.
Bardzo jestem tego wszystkiego ciekawa.
Alpaga- oczywiście że zamieszkają, u Marti1 w brzuszku to nawet już zamieszkał ktoś……..,a u Izy za jakieś niecałe dwa tygodnie będą jakieś dwa ktosie.
U mnie też forum szwankuje, nawet czasem w ogóle nie da sie tu wejść, nie mówiąc już w ogóle o cięzkim kontakcie z moderatorem :-/
Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI
Re: in vitro
Marti ale miałaś fajnie z tym rzygankiem
życzę nam wszystkim tego samego… musimy tylko dokupić jakąś poduszkę, żeby nie latać od łóżka do kibelka z tą samą a Tobie Marti życzę, żeby dzidzia się ładnie i prawidłowo rozwijała, do tego możesz mieć te wzdęcia, w końcu ciąża to taki piękny stan… Ale na pocieszenie Ci dodam, że to minie i potem Ty się będziesz z nas nabijać jak będziemy przeżywać jak dolegliwości daja nam się we znaki
Gabi moja telepawka coraz większa… boję się kurcze, ale cóż… nie mogę sie też doczekać tego wszystkiego
Gonali mam 14szt i 5szt menopuru. Nie wiem czy dam radę wszystko sobie wstrzyknąć. Może będzie tak, że mój organizm tak super zareaguje, że wystarczy ich 10 a menopurów 2 Narazie biorę 2 gonale dziennie. Wczoraj tak jakoś niefortunnie wbiłam igłę, że bolało jak jasny gwint i do tego zrobił mi się siniak, ale to nic, ja mogę wszystko przetrwać, byleby się udało.
Hmmm… przestałam mieć myśli o tym, że może się nie udać. Teraz mam coraz więcej wiary w to, że będzie ok.
Co do lekarza, to jestem u prof. Sławomira Wołczyńskiego. Gdybyś chciała się wybrać do niego to on przyjmuje w poniedziałki i środy od 15 do 17. Za wizytę kasuje 100zł, więc nie jest tak tragicznie, bo ja myślałam, że za sam tytuł prof. skasuje jeszcze raz tyle. Jak będziesz chciała do niego namiary to daj znać. Był dla nas bardzo miły i poświęcił nam bardzo dużo czasu (chyba z 40-50min). Babki w poczekalni chyba mnie klęły
Ale się dzisiaj rozpisałam… mogłabym więcej, ale byście mnie miały wtedy dość
pozdrowionka dla wszystkich
zaczęło się….
Re: in vitro
No tak gapa ze mnie, przeciez czytalam juz nie raz o Marti i jej szczesciu :):):)
Pozdrawiam!
nasza córeczka
Re: in vitro
A powiedz mi jeszcze jakich badań wymaga AM Białystok???
Wiem tylko tyle, że dużo mniej od Novum, ale jakich???
Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI
Re: in vitro
Nie mówił mi o żadnych konkretnych badań, ale pojechałam do niego z wszystkim co miałam, tzn.: HSG, laparoskopia, badania nasienia z ostatnich dwóch tygodni (wcześniejsze też), chlamydia, przeciwciała moje i męża, test PCT, test kontaktowy i wszystkie usg jakie tylko miałam. Nie wiem czy o czymś nie zapomniałam…
Wiesz, najlepiej by było jak do niego zadzwonisz i zapytasz.
zaczęło się….
Re: in vitro
alpaga – trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie w odpowiednim momencie 😉
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: in vitro
sama ocenisz czy to moje rzyganko było fajne..mam wrażenie, że zmienisz zdanie 😉 no ale może Ciebie to ominie, w końcu nie każdy rzyga
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: in vitro
Dzieki Marti! Jak na razie wszystko ok i mam nadzieje, ze tak pozostanie do konca 🙂 A twoja wielka nadzieja niech rosnie, rosnie, rosnieeeeeee….!!!!!!!
🙂
nasza córeczka
Re: in vitro
Cześć dziewczynki!
Pozdrowienia z obsypanego śniegiem Białegostoku
Wczoraj miałam badany estradiol (476) i robione usg. W prawym jajniku 5 pęcherzyków, w lewym 6. Rozmiary 10-11mm.
Włączyli mi wczoraj dodatkowo dipherelinę. Więc teraz trzy zastrzyki dziennie (dipherelina, gonal i menopur).
Już wczoraj zaczęłam odczuwać skutki diphereliny… a mianowicie mały dół, ale od razu zadzwoniłam do mojego męża i on mi dodał otuchy…
Gabi! Jutro napiszę Ci wszystko co potrzeba do tego lekarza. Musiałam dokupić wczoraj dwie diphereliny i byłam w szoku, bo mogłam ją kupić tam, u tego profesorka i zgadnij ile zapłaciłam za jedną? Hmmm… pewnie Ci się nie uda. Jutro Ci wszystko opiszę, bo nie wzięłam swoich notatek. Gapa ze mnie po prostu
Co do punkcji, to nie wiem kiedy to nastąpi. Jutro os rana znowu estradiol i po południu kolejne usg i wtedy może już coś będę wiedzieć bliżej.
Trzymajcie się dziewczynki! Relację będę się starać zdawać na bieżąco
Całusy!
zaczęło się….
Re: in vitro
Cześć dziewczynki!
zaczęło się….
Re: in vitro
Izuniu, trzymaj się dzielnie w biłaym Białymstopku 🙂
Jejku już nie mogę się doczekać połowy grudnia, tak bardzo bym chciała zebyś wspięła się wyżej w naszym rankingu i przyniosła nam nadzieję do serduszek 🙂
bambamkowe marzenie
Re: in vitro
Hej Iza, mam nadzieję, że za te dipherelinę nie zapłaciłaś więcej niż 36 złotych za jedną. Ale sądze że więcej dałaś, bo w Białymstoku u lekarzy drogie sa leki.
U nas dipherelina w Provicie kosztuje 30 zł, a jak się ktoś uprze kupi za 20 zł, choć to niełatwe.
Czyli generalnie doszedł ci jeszcze jeden lek.
Ja już większość pokupowałam leków ( prócz diphereliny ). Więc mam nadzieję, ze będę mogła mieć w AM swoje leki. Wiem że w Kriobanku nie można.
Trzymam mocno za Ciebie kciuki. Niech się ruszają te twoje jaja- rosnąć mi tu jaja od Izy!!!! A
Ciekawe czy Białystok dzisiaj tak biały jak Gliwice, u nas rano lodowisko, chyba jutro do pracy popędzę na łyżwach, napewno szybciej będzie.
Pozdrawiam i zaciskam kciuki bo do finiszu u ciebie niedaleko….
Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI
Znasz odpowiedź na pytanie: in vitro