in vitro

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem nowicjuszką jeśli chodzi o forum, więc proszę mi wybaczyć ewentualne błędy 🙂
Od 2001 roku staramy się o dzidziusia – bez skutków. Obecnie przygotowuję się do in vitro. Jestem w trakcie brania leków. Będzie się wszystko działo w Białymstoku (400 km od domu).
Proszę Was wszystkich o rady i sugestie dotyczące tego przeżycia. Z góry dzięki.

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: in vitro

  1. Re: in vitro

    Doczytałam na bocianie, że niestety nie udało się Izie
    Iza bądź dzielna i walcz dalej

    50 cykl starań

    • Re: in vitro

      szkoda…. 🙁
      Izuniu, walcz, walcz dzielnie i pamiętaj że jesteśmy tu dla Ciebie 🙂

      bambamkowe marzenie

      • Re: in vitro

        Cześć dziewczynki!

        Witam Was bardzo serdecznie 😀
        Tęskniłam za Wami bardzo mocno i kiedy przyszedł kryzys (8dpt) przycupnęłam na bocianie.

        Jak już wiecie… nie udało się… tym razem. Wszystko się okazało wczoraj, gdy poszłam na betę. Gdy usłyszałam wynik (poniżej 2) to od razu dostałam @. Jaki ten mój organizm dziwny… 😀 Nie smucę się już. Wczoraj byłam załamana, ale dzisiaj mam w sobie więcej siły do walki.
        Dziękuję Wam, że ze mną byłyście przez cały ten czas, na stymulacji począwszy a na transferze skończywszy. Buziaki :*
        Wiecie, nie wiem nawet, czy mam zamrożone zarodeczki, bo nie mogli znaleźć mojego protokołu 😐 ale jutro się wszystko okaże 🙂 Jeśli są, to odpuszczam sobie ten cykl ze względu na święta, bo chcę się zamknąć z mężulkiem w domu 😉 i ruszyłabym wtedy do boju w styczniu, chyba, że udałby się jakiś naturalsik 😉 (hahaha – marzenia). No, a jeśli nie mam mrozaczków, to organizm po stymulacji musi odpocząć 2-3 miesiące 🙂 więc relaks od hormonów, ale walka będzie trwać 😀

        Zastanawiałam się czy wrócicie na to forum… wrócicie??

        Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i ściskam mocno.

        • Re: in vitro

          Iza, jak dobrze, ze wrocilas! Wiedzialam, ze krazysz gdzies po Bocianie, ale jakos nie moglam cie znalezc.
          To faktycznie przykre, ze nie tym razem… Ale jestes dosyc optymistycznie nastawiona, to bardzo duzo znaczy. A z takiej ilosci jajek jakie sobie wyhodowalas chyba uchowaly sie jakies eskimoski, co?
          Moze Nowy Rok bedzie laskawszy dla Waszych planow…..
          Nie stresujcie sie tylko odpocznijcie w swieta i jak sama mowisz – do dziela 🙂

          Ja w kazdym razie trzymam kciuki za wole walki i wytrwalosc!!!
          Pozdrawiam!

          nasza córeczka

          • Re: in vitro

            iza, bardzo jestes dzielna, podziwiam Cie.
            pewnie, ze wrocimy na to forum. 😀

            zawsze wracamy. niestety. ( ach ten moj optymizm;> )

            czekam….

            • Re: in vitro

              Izunia, jestem pod wielkim wrażeniem, jesteś silna i aż mi dodałaś jakoś wiary że się uda. Tak trzymaj kochana, bo wiara i tak optymistyczne podejście musi wynagrodzić Ci los 🙂
              Ściskam Cię mocniutko i strasznie się ciesze że jesteś na tym forum 🙂

              Pewnie że będę tutaj 🙂

              bambamkowe marzenie

              • Re: in vitro

                apaga? a Tobie brzuszek nie przeszkadza jak piszesz wiadomości? 😉 To już tuż tuż jak widze z wykresiku 🙂
                Przytulam Cię cieplutko 🙂

                bambamkowe marzenie

                • Re: in vitro

                  w końcu udalo mi się tu wejść. Czekalam na dobre wieści od Ciebie….
                  Bardzo mi przykro, że sie nie udalo 🙁 mrozaczki pewnie masz, przecież troszkę ich było:), a nawet jeśli nie….w końcu przecież uda się. Iza…dobrze, że jesteś pozytywnie nastawiona i walczysz dalej. Niedawno, kiedy siedziałam u lekarza w nienajlepszym nastroju (lament a la maruda), facet walnął pięścią w stół i powiedział, że mam chcieć i wierzyć, że sie uda, bo jak ktoś bardzo czegoś chce i wierzy to dostaje. I ma rację.
                  A póki co spokojnych świąt, zamknięta z mężem w ciemnicy;)…

                  karkoj

                  • Re: in vitro

                    Cześć dziewczynki

                    Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa, jesteście kochane. Jednak co nasze forum, to nasze

                    Dowiedziałam się właśnie, że nie mam śnieżynek, a z tego wniosek, że muszę zrobić przerwę 2-3 miesiące. Jeśli do tego czasu nie wyszedłby nam np. naturalsik to kilka rzeczy zrobię inaczej. Po pierwsze będę mieszkać w innym hotelu, po drugie zażądam monitorowania usg i estradiolu codziennie oraz co najważniejsze zażądam ICSI a nie IVF-ET i wtedy na pewno będę miała pewność, że gdyby miało się znow nie udać (tfu, tfu, odpukać) to będę miała mrozaczki.

                    alpaga kochana, Ty już na “ostatnich nogach” jesteś jak sie czujesz?? jak nastrój?

                    • Re: in vitro

                      Dzieki bambamku jakos radze sobie jeszcze. Tylko jak siedze to mnie Malutka tak kopie, ze czasem ciezko wytrzymac 🙂
                      A ja to chyba jakas zboczona jestem bo czytanie forum zaczynam od nieplodnosci, a nie oczekujacych…jakos sie wciagnelam 🙂

                      A tak na powaznie, to bardzo, ale to bardzo Was Wszystkie podziwiam! Jestescie naprawde dzielne kobietki. Oczywiscie kazdy ma prawo watpic i sie zalamywac, ale niesamowite jest to, ze jednak walczycie….i sama wiem, ze naprawde warto… Nie wyobrazam sobie, ze mozna zaniechac tych poszukiwan upragnionego dziecka…..chyba, ze juz wiek na to nie pozwala…..
                      Nam sie udalo tym razem prawie przez przypadek, bez walki, ale wiem rowniez co oznacza bol po stracie jeszcze nienarodzonego dziecka….

                      Ciesze sie bardzo, ze wrocilyscie na dzieckoinfo, tylko szkoda, ze podgladam Was wciaz w tym dziale…Ale przeciez wszystko jeszcze przed Wami!!!!! Idzie nowy rok, nowe szanse, nowe nadzieje 🙂 Bardzo, ale to bardzo bym chciala aby za rok juz zadnej z Was tutaj nie bylo, a dzial ulegl samozagladzie z powodu absolutnego braku zainteresowanych 🙂

                      Sciskam wszystkie babeczki bardzo mocno!!!!!

                      nasza córeczka

                      • Naturalsik górą!!!!

                        Izus, kobieto, rozbrajasz mnie za kazdym razem jak cos piszesz. Jestes naprawde niesamowita!!! Jeszcze takiej optymistki to chyba nie widzialam 🙂

                        Oj strasznie szkoda, ze nie ma mrozaczkow 🙁 A tak sie dzielnie produkowalas, no…. No, ale dzieki temu macie kilka miesiecy na naturalsika! Trzymam kciuki!

                        Widze, ze bojowy nastroj cie nie opuszcza i dobrze 🙂

                        A ja miewam sie nad wyraz dobrze i nie bede Was zanuszac dolegliwosciami ciazowymi bo ich po prostu nie mam 🙂 Moglabym jeszcze tak z rok w ciazy pochodzic, nawet z taki brzuszkiem 🙂 Ale Malutka chce juz na swiat, dzisiaj w nocy chyba odszedl mi slynny czop wiec chyba niedlugo cos sie zacznie dziac….. A mialam jechac wlasnie do Bialegostoku na swieta do rodzicow….chyba mnie gin nie pusci 🙂

                        Trzymajcie sie dzielnie 🙂 Bede Was tu odwiedzac w miare mozliwosci:)

                        A GABLYSIA to juz chyba na amen wsiakla w bociana (tzn. na bocianie :))
                        GABLYSIA!!!!!! Pozdrawiam!!!!!!!!
                        (moze uslyszy)

                        nasza córeczka

                        • Re: in vitro

                          Też Cie ściskam kochana 🙂
                          no i może jakiś prezencik się szykuje Wam na Święta 🙂

                          bambamkowe marzenie

                          • Re: in vitro

                            Iza,

                            Bardzo mi przykro 🙁 ale widzę, że silna z Ciebie dziewczyna więc wierzę że Ci się uda. No i jesteś bogatsza o doświadczenia. My nie przestaniemy trzymać za Ciebie kciuków 🙂

                            Aniołek (8.2003) +..

                            • Re: in vitro

                              hej strasznie mi przykro Iza i mam nadzieje ze juz nie dlugo sie Wam uda! naprawde to wspaniale i (jednocześnie godne podziwu) że masz w sobie tyle optymizmu tylko tak dalej a reszta bedzie dobrze…. sciskam nara

                              • Re: in vitro

                                izuś wracam po przerwie i od razu szukam wieści od Ciebie, przykro mi, wierzyłam że się uda, trzymaj się i nie poddawaj!!!

                                17 cykl starań, 28 listopada – zabieg usuwania żylaków powrózka u mężyka

                                Znasz odpowiedź na pytanie: in vitro

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general