Witam Was Kochane po dłuższej nie obecności.
Jestem po wstępnej wizycie u dr Lewandowskiego w Novum, po podjęciu decyzji o kolejnym podejsciu do IVF. Niestety wizyta nie nastawiła nas optymistycznie. Nie wiem czy pamiętacie moją zeszłoroczną walkę o maluszka, przy pierwszym podejściu zakończonym ciążą biochemiczną. Niestety wtedy nikt mi nie powiedział,że moje FSh było powyżej 8.. i teraz się dopiero o tym dowiedziałam. Lekarz nie powiedział wprost,że nie mamy szans, natomiast skierował mnie na AMH którę będę miała robione jutro. Nie wiem co mam myśleć, strasznie się boję,że moja rezerwa jajnikowa się wyczerpała bądź jest już prawie wyczerpana. To jest ostatni dzwonek na posiadanie maleństwa o ile będą szanse. Powiedzcie proszę, czy spotkałyście się z podobną sytuacją???? Jak szybko może przyrastać FSH? Teraz mam do zrobienia kilka badań no i wizyta u doktorka 20 maja po której wszystko już będzie wiadomo. Tak się bardzo boję
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: IN VITRO drugie podejście !
A ja Kochane od dziś jestem na urlopie do czasu testowania Jestem po ostatecznej wizycie. W poniedziałek było 15 pęcherzyków, na dzień dzisiejszy dojrzałych jest 6. punkcja jest w sobotę i mamy nadzieję,że do tego czasu jeszcze ze 4 dojrzeją 🙂 Ogólnie jesteśmy dobrej myśli. Teraz wszystko w rękach losu i Boga
więc trzymam za sobote
monamii kciukam!
swoją drogą kurczę jeszcze trzeba batalie z konsultantkami prowadzić jakby mało tego nam było wrrrrrrrrrr
no i jak tam samopoczucie? jakieś wczesne objawy? shizole? -zcisnięte
No więc pobrali mi 18 komóreczek, z czego 10 pełnych. dziś dowiem się ile się zapłodniło i kiedy ewentualnie transfer. Natomiast jestem smutna bo dr. L. powiedział,że transferu raczej nie będzie żeby jajniki się zregenerowały 🙁 Chyba mam pewne objawy hiperstymulacji, tak i się przynajmniej wydaje, mam lekko powiększony jak by wzdęty brzuch. W sobotę po punkcji był lewy janik nie co powiększony, ale dostałam jakąś kropluwę i jeszcze mam nadzieję,że transfer jednak się odbędzie. Oby tylko wszystkie koóreczki się ładnie zapłodniły……
Jezeli masz objawy przestymolowania to lepiej poczekaj. Sama przechodzilam przez to. Przed transferem mialam lekko powiekszony brzuch.
Z przestymulowaniem wyladowalam w szpitalu,w ciagu tygodnia przybralam z 8kg. Czulam sie fatalnie jak by mialo mnie rozerwac,dusznosc do tego kolatanie serca. Nie umialam sobie znalesc miejsca. Bylo mi wszystko jedno czy zrobia mi punkcje i strace ta UPRAGNIONA ciaze czy nie,chcialam tylko zeby sie to skonczylo.
Dlatego patrzac na to z perspektywy czasu powiem stanowczo ze warto poczekac.Wiem ze nie jest latwo bedac juz tak blisko upragnionego celu.
Zycze powodzenia.
to trzymam żeby się zapłodniły wszystkie !!!!
wiem ze dziewczyny przy przestymulowaniu piły bardzo dużo wody niegazowanej !!! ponoć pomaga
nawet jeśli trzeba będzie jeszcze chwilkę poczekać -dasz radę !!! już tyle przeszłaś będzie dobrze
Tak na chwilę wpadłam żeby Wam powiedzieć,że zapłodniło się 8 komóreczek Oby ten transfer jednak się odbył….
cudowny wynik no i jeszcze trzymam za transfer
kciukam aby było szczęśliwe zakonczenie
Kochane, transfer się odbył ale aby za bardzo nie ryzykować podano mi jeden zarodeczek. Mam nadzieję,że nasza fasolka zostanie z nami na 8 miesięcy. A teraz leżenie, odpoczywanie, lekka dieta, dużo pić garść leków na śniadanie i mam nadzieję,że damy radę 🙂
Nie no to wielgaśne kciukasy!
Trzymam baaaardzo mocno
no i jak twój transfer?! bo się zastanawiam…. no i trzymam
bzzy transfer się odbył 🙂 Podali mi jeden 10-cio komórkowy zarodeczek a7 zamroziliśmy. Teraz czekam z nadzieją że się zagnieździ i zostanie z nami 🙂
no moja droga to wypasiony ten twój zarodeczek – a niech się wgryza na zdrowie
Nie ukrywam,że byłam zdziwiona,że 10-komórkowy bo w zeszłym roku podano mi 4- komórkoy (a był tylko dobę młodszy) Mam nadzieję, że to dobra wróżba. Teraz czekam z niecierpliwością ale co dziwne ze spokojem do przyszłego piątku….
monami oby Ten zarodeczek został z Wami do marca 2012
Niech sie pieknie wgryza.
kciuki zaciśnięte
Znasz odpowiedź na pytanie: IN VITRO drugie podejście !