In Vitro-ktora klinika?

Hej kobietki
Zdecydowalismy sie z mezem do podejscia do in vitro,staramy sie juz ponad 2 lata. Problem tkwi w slabych parametrach nasienia mojego m. Mieszkamy w Niemczech i wlasnie zastanawiamy sie gdzie- polska czy Niemcy?Bede bardzo wdzieczna jesli podzielicie sie wlasnymi doswiadczeniami.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: In Vitro-ktora klinika?

  1. Zamieszczone przez agnieszkaja
    Dziewczyny tak Was czytam i trochę się podłamałam bo ja nadal nie wiem czy wybrałam dobrą klinikę do leczenia a wydaje mi się, że połowa sukcesu to wierzyć w lekarzy u których się leczy.
    Ale póki co zostaniemy w Invimedzie. Mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta u ginekologa potwierdzi mnie w przekonaniu, że dobrze wybrałam.

    Ja tam uważam, że jesteś w dobrych rękach!! 🙂

    • A czemu nie Invimed? My korzystamy, że tak powiem z obu :). Pytałam się swojej ginekolog którą wybrać to w sumie nie wiedziała czy Novum czy Invimed. Mi się obie wydają w porządku, ale muszę powiedzieć, że mnie w Novum powaliła na kolana pierwsza wizyta podczas której recepcjonistka oprowadziła mnie po budynku. Taka drobnostka, a szczęka mi spadła. Nie wpływa to może na jakość leczenia, ale świadczy o szacunku do pacjenta. Wydaje mi się, że chyba też trochę inaczej wybiera się klinikę jak jest się zdecydowanym na in vitro, a troche inaczej jak się bardzo chce leczyć. Ja już sama nie wiem. Na razie procedury trzepię i sobie wybieram. No jakoś nie mogę zaufać do końca żadnemu lekarzowi, że dobrze za mnie wybierze 🙂

      • Ja mam okropnego pietra przed jutrzejsza wizytą. Jakoś nie chce chodzić od jednego lekarza do drugiego bo wolałabym juz żeby prowadził nas jeden. Miałabym chyba wtedy większy komfort psychiczny.

        W sumie to sama nie wiem czemu zdecydowaliśmy się na Invimed… 🙂

        • Ja to na razie aż tak bardzo się nie przejmuję ginekologiem i obstawiam andrologów, bo tu mamy problem. Dlatego wybraliśmy Novum, bo fajniejszy androlog był. Ale w sumie powiedzili to samo :).

          Ale przez te moje problemy etyczno-moralne możliwe, że skończę w Gamecie albo Provicie. A wcale nie chcę. Ech jeszcze mam pół roku i to pewnie jeszcze wiele wizji.

          • My wybraliśmy nOvum i już po pierwszej wizycie wiedzieliśmy że klinika to strzał w dziesiątkę, owszem, my braliśmy pod uwagę również in vitro, ale to tak jak już wszystko inne zawiedzie… to była dla nas bardzo trudna decyzja i mój mąż dojżewał do niej prawie 2 lata… on wierzył że uda nam się albo naturalnie albo IUI (no naturalnie zachodziłam chyba 2 razy ale… coś szło nie tak, a IUI nr 2 udała się i to podwójnie! ).
            Grunt to zaufać lekarzowi, nie chodzić od jedengo do drugiego bo każdy ma inną wizję i inną metodę postępowania z danym przypadkiem czy też schematycznie jeśli para ma ten konretny jedyny problem! U nas znaleźli powód dlaczego mimo zajścia traciłam ciąże, bo to dlaczego tak ciężko nam się zachodziło, wiedzieliśmy od samego początku po pierwszych wynikach męża… acz ostatnie dwa wyniki miał już zupełnie w normie… i ~jak by na to nie patrzeć, w takich klinikach pracują specjaliści, kwestia tylko tego czy nam pasuje jego podejście do naszego przypadku!

            • Słuchajcie dziewczyny, muszę pomóc siostrze i proszę was o pomoc, bo widzę, ze jesteście dobrze zorientowane odnośnie klinik. Moja prośba do was, wiecie coś na temat kliniki Invicta w Gdańsku? Wiem,że jest też w Warszawie ale siostrze bliżej do Gdańska i chciałabym zebrać jak najwięcej informacji przed jej pierwszą wizytą żeby chociaż miała jakiś pogląd jak to wygląda od środka. Wyczytałam tez na necie, że przeprowadzają bardzo nowoczesne badania skrót PGD , no i na jaką metodę ma się zdecydowac czy to lekarz decyduje?

              pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

              • Zamieszczone przez Gablysia
                IMSI to marketing, tylko i wyłącznie. Ekspert na forum bocianim wyjaśnił kiedyś, ze prawo optyki uniemożliwia powiększenie powyżej jakiejś ilości (wybaczcie ze bez szczegółów ) i IMSI jest tylko zwykłym marketingiem mającym ułatwić prace biologom.

                Istotnie jest to 6000 powiększony obraz. Ma pomagać biologom.

                Jak bardzo punkcje niszczą jajniki… moga ci opowiedzieć dziewczyny po kilku czy kilkunastu rozpoczętych programach. Moja koleżanka nie miała innego wyjścia, bo 3 IVF przedtem nie udały sie, ze względu na podanie 1 zarodka.

                W dobrej klinice kończy się na 4 IVF, bo wydolność organizmu jest ograniczona.


                Provita ponadto jest jedyną klinika w Polsce podającą tak często trzy zarodki. Z tego też buduje sie ich statystyki.

                Provita już dawno odeszła od podawania 3 zarodków. Jest zbyt wiele powikłań.

                Mrożenie zarodków jest skuteczniejsze….. A przy ilości banknotów jakie trzeba zostawić w klinice czy aptece, skuteczność jest najważniejsza.

                Dokładnie tak. Nikt nie mówi, że przy procesie zamrażania-rozmrażania może dojść do zniszczenia tego co najcenniejsze.

                na marginesie….
                Dlaczego Novum nie ma witryfikacji, IMSI???? Bo oni nie musza szukać po całym świecie supersposobów na podniesienie statystyk 🙂 i tak mają wysokie.
                A Provita…jak zaczynała…. w 2004 roku… Novum miała już 4 czy 5 tysięcy ciąż po IVF. Provita nie jest w wielkiej Warszawie i musiała się czymś odznaczyć, by istnieć. Dlatego ściagneli ten sprzęt do IMSI i później zaczęli mrozić komórki jajowe.
                To ich interesy… biznes, nie ma sie co dziwić że postępują w taki sposób.

                Mam doświadczenie w Provicie 2008- moje I IMSI, tylko 2 zarodki i jeszcze się nie przyjęły….
                W Novum 2009- moje II IVF, 6 zarodków: ciąża bliźniacza i 4 śnieżynki
                W Novum odejście do pacjenta super. Kontrolne badania po punkcji, biopsji, od razu wypis po każdym etapie leczenia. Kanapki po punkcji mnie rozwaliły
                Jak porównałam koszty, razem z dojazdami do Warszawy, to wyszło nawet taniej. Pełen profesjonalizm. Polecam Novum.

                • Zamieszczone przez Milenia
                  Słuchajcie dziewczyny, muszę pomóc siostrze i proszę was o pomoc, bo widzę, ze jesteście dobrze zorientowane odnośnie klinik. Moja prośba do was, wiecie coś na temat kliniki Invicta w Gdańsku? Wiem,że jest też w Warszawie ale siostrze bliżej do Gdańska i chciałabym zebrać jak najwięcej informacji przed jej pierwszą wizytą żeby chociaż miała jakiś pogląd jak to wygląda od środka. Wyczytałam tez na necie, że przeprowadzają bardzo nowoczesne badania skrót PGD , no i na jaką metodę ma się zdecydowac czy to lekarz decyduje?

                  pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

                  Ja z Invicty uciekłam mimo, że mam do kliniki jakieś 20 km i przeniosłam się do kliniki do której mam 450 km:)
                  Dla mnie Invicta do fabryka robienia pieniędzy niestety. Na pierwszej wizycie lekarz zleci badania do wykonania – koszt koło 800-1000 zł. A potem to już w zależności od wyników inseminacja albo in vitro. W Invikcie jest teraz małe zamieszanie, 2 bardzo dobrych lekarzy przeniosło się do kliniki w Gdyni, są niby zatrudnieni nowi lekarze ale z tego co wiem to się dopiero przyuczają. Koszt in vitro w Invikcie to koło 10000-12000 z lekami do stymulacji. Klinika leci schematem jeśli chodzi o stymulację, leki przepisywane są zazwyczej te, które są aktualnie na stanie w aptece i co najgorsze nie ma indywidualnego podejścia do pacjentki i jej problemu. Jeśli chodzi o PGD czyli badanie genetyczne zarodków to koszta są uzależnione od pakietu, na który pacjentka się zdecyduje. Najdrozszy kosztuje około 12.000 ale w przypadku podjęcia decyzji o PGD trzeba się liczyć z tym, że transfer się nie odbędzie bo żaden zarodek nie przejdzie tego badania ( badanie jest zalecane w przypadku nieprawidłowych kariotypów, chorób genetycznych w rodzinie…)
                  A Invicta w Warszawie to już wogóle inna bajka. Profesor Łukaszuk z Invicty gdańskiej jest w Warszawie tylko w weekendy, w tygodniu przyjmuje tam lekarz, który nie ma zbyt dobrych opinii, zarówno na forach jak i na stronach gdzie są polecani lekarze.

                  • Gratuluję Alex.
                    Ja w Provicie leczyłam sie dość dawno, ale z tych 3 zarodków chyba nie tak dawno odeszli, bo ciąża mojej koleżanki jeszcze się nie skończyła. Jest na etapie 34-35 tygodnia i jest po podaniu 3 zarodków własnie po witryfikacji. Kiedyś robili to nagminnie. Czytałam dokładne statystyki i ciąże w większości mieli własnie po podawaniu 3 zarodków… niekoniecznie mnogie.
                    Mam taką jedną koleżankę, mamę 4 miesięcznych trojaków, która robiła wykresiki do tabelkowych statystyk, które ktoś przygotowywał dla Provity, cięzko się zastanawiając nad wyborem kliniki do II IVF. Zdecydowała sie na Novum, tam podali jej dwa zarodki, ale ciąży mnogiej nie uniknęła, bo jeden zarodeczek po AH podzielił się na dwa ludziki. 😀
                    A efekty jej wykresików stwierdzały jednoznacznie, że ciąże po podaniu 3 zarodków zdarzają się często, ale po podaniu 2 bardzo rzadko. PO podaniu jednego zarodka na przełomie wielu lat było ciąż zaledwie kilka.

                    • Zamieszczone przez Gablysia
                      Gratuluję Alex.
                      A efekty jej wykresików stwierdzały jednoznacznie, że ciąże po podaniu 3 zarodków zdarzają się często, ale po podaniu 2 bardzo rzadko. PO podaniu jednego zarodka na przełomie wielu lat było ciąż zaledwie kilka.

                      Ja w Provicie byłam w X-XI 2008. Szef kliniki, który mnie prowadził, twierdził, że już odeszli od podawania 3 zarodków, bo dochodzi do różnych powikłań. Dodatkowo ciąża trojacza jest ogromnym obciążeniem dla matki.
                      Jednak im większa licz a podanych zarodków, tym większa szansa. Dlatego o pomstę do nieba wołały pomysły posła Gowinia

                      Jak wiemy przyjęcie się zarodków już jest niezależne od kliniki i terapii.
                      W Novum statystyki są ciekawe. Połowa kobiet zachodzi w ciążę, a połowa z nich ma ciążę bliźniaczą. Mają też dwa przypadki czworaczków i trochę trojaczków

                      • “Mycha33, szkoda, że masz takie odczucia, ale musze przyznać, że mnie trochę zaskoczyłaś, bo ja akurat jestem z Okolic trójmiasta i wiele z moich znajomych leczylo sie i leczy w invicta. Ja jestem w ciąży i to dzięki nim własnie, choć mój przypadek nie był najtrudniejszy dzieki Bogu. Na wejsciu robia sporo badan to racja, ale potem dokladnie wiedzą, co z Tobą się dzieje, a nie badania dopiero po jakichś lekach. To zalezy od oceny indywidualnej sytuacji, ale mi nie przeszkadzalo, ze mnie badają od a do z, bo przyszłam tam w jedym celu 🙂 Schematu nie odczułam, wrecz przeciwnie. Milenia, co do lekarzy i personelu nie moge powiedziec zlego slowa. Zawsze do dyspozycji i mili. Profesor pomógł mi w dołu psychicznym, bo zawsze uśmiechnięty i delikatny. Mówił, że sie uda i miał rację. Wiec może i twojej siostrze by podpasowało. No nie wiem, ja tam bym próbowała, a co do lekarzy – uwazam że sprzęt i zaplecze tez sie bardzo liczą. Klinika w Gdyni (znajoma jest tam od tygodnia i wymieniamy info) wysyla ją do INVICTA…. bo nie mają gdzie robić specjalistycznych badań… Ja byłam z iNV na prawde zadowolona. Pacjent wybiera miejsce i decyduje, więc intuicji się tez trzeba słuchac i już 🙂 Bez zaufania do swojego lekarza niewiele Twoja siostra zdziala moim zdaniem.”

                        • Hej kobietki.Odebralismy dzis wyniki mojego M-po kuracji poprawily sie na tyle, ze mozemy przysapic do IUI.Hura!:Zdecydowalismy sie na klinike w Mainz.IUI juz w lutym!

                          • Zamieszczone przez aagola
                            Hej kobietki.Odebralismy dzis wyniki mojego M-po kuracji poprawily sie na tyle, ze mozemy przysapic do IUI.Hura!:Zdecydowalismy sie na klinike w Mainz.IUI juz w lutym!

                            Trzymam kciuki Powodzenia.

                            • Zamieszczone przez alex77
                              Trzymam kciuki Powodzenia.

                              Dziekuje,gratuluje i troszke zazdroszcze blizniakow-to moje marzenie!

                              • Zamieszczone przez aagola
                                Hej kobietki.Odebralismy dzis wyniki mojego M-po kuracji poprawily sie na tyle, ze mozemy przysapic do IUI.Hura!:Zdecydowalismy sie na klinike w Mainz.IUI juz w lutym!

                                Super!! Także trzymam za Was kciuki!!

                                • dziękuje za wypowiedzi Mycha33 i Orchidea oczywiście wszystko zależy od pacjentki czyli mojej siostry osobiste odczucia najlepiej chyba wyrażą opinię o klinice do której się wybierze, przeczytałam chyba już wszystkie fora dotyczące klinik in vitro – a siostra ze mną. Z tego co wyczytałyśmy to nie leczy w tej klinice Invicta tylko jeden lekarz a wielu innych, którzy współpracują ze sobą. Mi trudno wypowiadać się na ten temat bo nie byłam tam, staram się wspierać siostrę jak mogę żeby była jak najmniej zestresowana bo to wiadomo na wszystko wpływa i organizm różnie zareaguje. W tej chwili jest na etapie kompletowania badań laboratoryjnych potrzebnych do rejestracji w Inviccie, mam nadzieje, że będzie wszystko na spokojnie i bez nerwów bo od czasu gdy zaczęły się problemy z zajściem w ciąże Justyna zrobiła się bardzo nerwowa (ale ją rozumiem) ale żyje tylko nadzieją, że z nią wszystko w porządku i że doczeka się w końcu dzidziusia

                                  a wszystkim oczekującym życzę dużo szczęścia i chyba cierpliwości oraz siły

                                  pozdrawiam

                                  • ilosc zarodko

                                    Zamieszczone przez Milenia
                                    dziękuje za wypowiedzi Mycha33 i Orchidea oczywiście wszystko zależy od pacjentki czyli mojej siostry osobiste odczucia najlepiej chyba wyrażą opinię o klinice do której się wybierze, przeczytałam chyba już wszystkie fora dotyczące klinik in vitro – a siostra ze mną. Z tego co wyczytałyśmy to nie leczy w tej klinice Invicta tylko jeden lekarz a wielu innych, którzy współpracują ze sobą. Mi trudno wypowiadać się na ten temat bo nie byłam tam, staram się wspierać siostrę jak mogę żeby była jak najmniej zestresowana bo to wiadomo na wszystko wpływa i organizm różnie zareaguje. W tej chwili jest na etapie kompletowania badań laboratoryjnych potrzebnych do rejestracji w Inviccie, mam nadzieje, że będzie wszystko na spokojnie i bez nerwów bo od czasu gdy zaczęły się problemy z zajściem w ciąże Justyna zrobiła się bardzo nerwowa (ale ją rozumiem) ale żyje tylko nadzieją, że z nią wszystko w porządku i że doczeka się w końcu dzidziusia

                                    a wszystkim oczekującym życzę dużo szczęścia i chyba cierpliwości oraz siły

                                    pozdrawiam

                                    hej, mam na imie Ania, jestem po 1 nieudanej probie imsi i crio, mialam 4 zarodki 2 podano mi przy transferze, 2 crio,jednak sie nie uadalo. Teraz ma rowniez 4, i zasatanawiam sie czy podac sobie 3 i 1 zamrozic, bo podobno szanse sa wieksze niz po podaniu 2, czy zrobic tak jak poprzednio 2 i 2 zamrozic,pomocy!!!!

                                    • hej, mam na imie Ania, jestem po 1 nieudanej probie imsi i crio, mialam 4 zarodki 2 podano mi przy transferze, 2 crio,jednak sie nie uadalo. Teraz ma rowniez 4, i zasatanawiam sie czy podac sobie 3 i 1 zamrozic, bo podobno szanse sa wieksze niz po podaniu 2, czy zrobic tak jak poprzednio 2 i 2 zamrozic,pomocy!!!!

                                      • Zamieszczone przez anulek1981
                                        hej, mam na imie Ania, jestem po 1 nieudanej probie imsi i crio, mialam 4 zarodki 2 podano mi przy transferze, 2 crio,jednak sie nie uadalo. Teraz ma rowniez 4, i zasatanawiam sie czy podac sobie 3 i 1 zamrozic, bo podobno szanse sa wieksze niz po podaniu 2, czy zrobic tak jak poprzednio 2 i 2 zamrozic,pomocy!!!!

                                        Anulku, to Twoja decyzja Kochana, ewentualnie poparta wskazówkami lekarza. Ważna jest też jakość zarodków, wszystkie są podobnej jakości? Jeśli tak to może 2 na 2 zawsze to za drugim razem podobny procent szans. Chociaż i tego nie ocenisz, to nie matematyka tylko splot różnych warunków i okoliczności, które dają ten upragniony efekt.
                                        Ja osobiście bym je podzieliła po równo, jeśli mają podobne parametry. Ale to jest moje podejście do sprawy, nie poparte niczym konkretnym.
                                        za Ciebie.

                                        • Tak jak już pisałam na priv 2 na 2. Powodzenia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In Vitro-ktora klinika?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general